Ta postać w mieszkańcach Toszka szczególnie budzi lokalny patriotyzm. Dlatego już po raz trzeci toszeckie koło DFK zorganizowało tak zwany rajd Ludwiga Guttmanna. Projekt miał nie tylko przypomnieć wybitnego niemieckiego lekarza, ale także skupić członków wokół sportowej aktywności.
Zapytana o rajd Guttmanna przewodnicząca koła DFK Dorthea Matheja podkreśla, że ta inicjatywa, mimo że jest stosunkowo nowa, to już na stałe zdążyła się wpisać w kalendarz imprez koła mniejszości. Jej patronem jest urodzony w Toszku wybitny niemiecki lekarz, który ma na swoim koncie osiągnięcia w zakresie neurologii XX wieku. Był nie tylko inicjatorem igrzysk paraolimpijskich, ale także autorem wielu nowatorskich metod terapii niepełnosprawnych. W odniesieniu do jego zasług Guttmannowi w zeszłym roku poświęcono konferencję naukową na zamku w Toszku, gdzie przy współpracy lokalnych władz przypomniano najważniejsze momenty z życia lekarza.
Jako że ze wspominania Guttmanna DFK postanowiło zrobić tradycję, projekt mu poświęcony odbył się również w tym roku, przy czym wrócono do połączenia wiedzy historycznej ze sportowym charakterem imprezy: – Rajd Guttmanna w tym roku składał się z dwóch części. Uczestnicy poruszali się na rowerach, a później kajakami. W ramach tego oczywiście usłyszeli także informacje historyczne – relacjonuje Dorthea Matheja. Wiedzę, o której wspomina Matheja, członkom DFK przekazała dyrektor gliwickiego oddziału Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej Weronika Wiese. Co zdaniem przewodniczącej wyjątkowo warte podkreślenia: Ludwig Guttmann i projekty z nim związane pasjonują toszeckich Niemców w różnym wieku. Zgodnie z jej relacją w rajdzie wzięło udział aż 50 członków, z tego najmłodsi mieli nawet po kilka lat. Na pochwałę zasługuje szczególnie ich wytrwałość, gdyż trasa liczyła w sumie aż kilkadziesiąt kilometrów. Uczestnicy ruszyli z Toszka, a na kajaki przesiedli się dopiero w leżącym w sąsiednim województwie Kolonowskiem.
Mimo że Ludwig Guttmann jak zwykle był centralną postacią rajdu, w tym roku członkowie DFK dowiedzieli się w jego ramach także o innym ważnym dla Śląska aspekcie: – W tym roku świętujemy 500-lecie reformacji, dlatego główny wykład rajdu był poświęcony właśnie temu tematowi. Jednym z ciekawszych, nieznanych wcześniej uczestnikom aspektów była historia czeskich protestantów, którzy założyli miejscowość Piotrówka, znajdującą się na trasie rajdu.
Wszyscy uczestnicy, którym rajd się spodobał, mogą się już cieszyć na kolejną edycję, gdyż wspominanie Ludwiga Guttmanna w ten interesujący sposób planowane jest także na przyszły rok.
Łukasz Biły
