Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Aktywni i dumni ze swego pochodzenia (+Video)

Tradycyjnie Bernard Gaida, przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń w Polsce, kieruje słowo na Nowy Rok do członków, przyjaciół oraz osób i instytucji wspierających mniejszość niemiecką. Tutaj można przeczytać całość listu:

 

Drodzy rodacy, członkowie wspólnoty Niemców w Polsce, nasi sympatycy i przyjaciele,

zwracam się do Was jako prezydent VdG w Polsce już tradycyjnie z okazji Nowego Roku. Przed rokiem na motto Listu noworocznego wybrałem słowa Dietricha Bonhoeffera:

„Przez dobrą moc Twą, Panie, otoczony,
przeżywać mogę każdy dzień i rok.
Wiernością Twoją jestem pocieszony,
wiem, że mnie wiedzie Twej miłości wzrok”.

(Przekład: ks. Tomasz Bruell, 1980)

Nawet nie mogłem przypuszczać, że czeka nas rok, w którym te słowa tak bardzo były nam potrzebne. Już kilka tygodni później wybuchła pandemia, która trwa do dzisiaj. Wielu z nas zachorowało, wielu zmarło, wiele rodzin, zwłaszcza najstarsi, boleśnie przeżywają samotność w swych domach. Sam osobiście kwarantanny i troski z nią związanej doświadczyłem. Nie ma nikogo, kogo pandemia nie dotknęła, od uczniów po ich rodziców, od miejsc pracy po nasze wspólnoty kościelne. Dotknęła także naszą wspólnotę niemiecką w Polsce.

Naszą dumą jest kilkaset miejsc spotkań rozsianych od Śląska po Mazury, bo spotkanie w gronie ludzi związanych niemiecką kulturą, językiem i historią jest najważniejszą formą życia dla dziesiątków tysięcy naszych członków i jeszcze większej grupy sympatyków. To tam realizują się lokalne i ponadregionalne projekty, tam świętujemy jubileusze, poprzez wykłady i warsztaty poznajemy własną historię, wprowadzamy dzieci w krąg języka niemieckiego. Pandemia i związane z nią ograniczenia niemal sparaliżowały nasze miejsca spotkań. Na świeżo mamy w pamięci bolesne decyzje o rezygnacji z kolejnych projektów, ze spotkań adwentowych i świątecznych. W wielu miejscach rozwoziliśmy do domów paczki świąteczne jako dowód pamięci o sobie nawzajem i jako namiastka osobistego spotkania. Na pewno udało nam się choć na chwilę przerwać czyjeś poczucie samotności. Łączę się w bólu z tymi spośród nas, którym pandemia zabrała bliskich, pamiętając, że większość z nich odchodziła samotnie.

 

Nowa normalność

W życzeniach noworocznych powtarzamy najczęściej życzenie powrotu do normalności. Ale wiemy, że po pandemii świat nie będzie już taki sam. Dużo wysiłku będzie nas kosztowało odbudowanie wspólnot, którymi wielomiesięczny brak spotkań zachwiał. Ale zgadzam się z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmaierem, który w swym orędziu powiedział: „Nie zapomnijmy przy tak wielu smutnych momentach także tych radosnych chwil tego roku. To właśnie w tych dniach jesteśmy świadkami, że wirus nas nie dzieli. Wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej nas jednoczy”. Już od wiosny staraliśmy się dostosowywać nasze projekty do wymogów higienicznych, a także oferować je w formacie online. Czynił to VdG, ale także wszystkie nasze organizacje. W tak trudnych warunkach, na ile to było bezpiecznie możliwe, odbywały się Samstagskursy dla dzieci, kluby malucha, Fussballschule, młodzieżowy Jugendbox, szkolenia dla młodzieży, odbyły się pielgrzymki i wiele innych projektów. W wielu stowarzyszeniach pojawiły się inicjatywy pomocy seniorom i potrzebującym. Wiele wydarzeń zostało przeniesionych do internetu. To tam odbyły się dziesiątki konferencji, szkoleń, konkursów, a nawet koncertów i przedstawień teatralnych. Z wdzięcznością zwracam się do duchownych, którzy z niemieckojęzyczną ofertą duszpasterską tak ważną w czasie lęku o zdrowie i życie pospieszyli z duchowym wsparciem, korzystając z internetu. Szybko dostrzegliśmy nowe możliwości, jakie dają nam platformy cyfrowe. Nagle do wydarzeń do tej pory ograniczonych przestrzenią mogliśmy zaprosić tych z nas, którzy żyjąc w absolutnej diasporze, do tej pory z żadnych ofert kulturalnych, oświatowych czy religijnych mniejszości niemieckiej nie korzystali.

Odbudowując po pandemii wspólnoty w ich normalnym, personalnym kształcie, nie możemy zrezygnować z już zbudowanych wspólnot wirtualnych i możliwości technicznych ich rozwoju. Pozwalały one nie tylko dotrzeć do Niemców w Polsce żyjących z dala od naszych miejsc spotkań, ale – jak pokazały msze św. – uczestniczyli w nich Niemcy także z wielu innych krajów, co mnie jako przewodniczącego Wspólnoty Roboczej Mniejszości Niemieckich w Europie szczególnie cieszy.

Obok tych radosnych momentów z bólem stwierdzam, że „kultura podziału” panująca wokół nas udziela się także niektórym naszym organizacjom i ich członkom. Ostatnie zebranie delegatów VdG musiało dla dobra wspólnoty posunąć się do wykluczenia wieloletniego członka naruszającego nasz statut i zobowiązania, ale na szczęście nadal powstają stowarzyszenia i organizacje, które do naszej niemieckiej wspólnoty zrzeszonej w VdG pragną przystąpić i wspólnie realizować jej cele.

 

 

Nowe możliwości

Ów trudny rok zbiegł się w naszym przypadku z zupełnie nowymi możliwościami, jakie dała nam podjęta w 2019 roku decyzja Bundestagu. Zaczęliśmy realizację Centrum Dokumentacyjno-Wystawienniczego Mniejszości Niemieckiej, jako miejsca rzetelnej edukacji o naszej historii, ale także dokumentacji jej współczesności. Samodzielnie działa Centrum Badań Mniejszości Niemieckiej, nasza własna jednostka badawcza. Rozbudowa jednej z naszych szkół stowarzyszeniowych daje nadzieję na wsparcie szkolnictwa prowadzonego przez związane z mniejszością niemiecką stowarzyszenia szkolne. Ruszyły dwa pozaszkolne projekty oświatowe. Deutsch AG we współpracy z kilkuset szkołami i LernRaum.pl, który na bazie naszych struktur oferuje kursy, warsztaty i wykłady na różne tematy, by tą drogą popularyzować praktyczne używanie języka niemieckiego. Wszystkie te projekty, obok dotychczasowych, otwierają naszej wspólnocie nowe możliwości. Pandemia utrudniła, ale nie zatrzymała ich realizacji, a decyzja Bundestagu z listopada 2020 roku daje pewność ich kontynuacji w roku kolejnym.

 

Upamiętnienia

Niektóre z naszych organizacji w minionym roku obchodziły jubileusz 30 lat istnienia. VdG zaprosi na swój jubileusz w 2021 roku. Zwłaszcza młodszemu pokoleniu zwracam uwagę na to, że chociaż Śląsk, Pomorze, Warmia i Mazury już 75 lat temu znalazły się na wschód od granicy na Odrze i Nysie to mniejszość niemiecka z małymi wyjątkami została uznana dopiero 30 lat temu. Ten tragiczny czas 45 lat staraliśmy się pokazać w minionym roku, wskazując na powojenny dramat wypędzeń, deportacji, obozów, ale także dyskryminacji kulturowej i językowej Niemców w Polsce. Wobec braku naszej historii w ogólnopolskim jej przekazie musimy dla własnej tożsamości sami o niego dbać. Dlatego w 2021 roku musimy starać się zadbać o naszą pamięć historyczną tragicznych wydarzeń 1921 roku na Górnym Śląsku, zwłaszcza w kontekście wyniku plebiscytu, który jasno pokazał wolę Ślązaków pozostania w granicach Niemiec. Z wdzięcznością przyjmujemy fakt, że po dziesiątkach lat zakłamywania tego czasu znajdujemy już oparcie także w pracach polskich historyków, które nie zawsze znane są większości społeczeństwa, wychowanego na historycznych mitach. Należy więc w roku jubileuszowym zadbać o wszystkie składniki prawdy o tym czasie, co też będziemy starali się czynić. O to zwracam się do wszystkich na Górnym Śląsku, a zwłaszcza organizatorów oficjalnych uroczystości. Po 100 latach powinniśmy wszyscy poczuć się regionalną wspólnotą ze wspólną pamięcią i czcią wobec wszystkich wówczas popchniętych przeciw sobie do tragicznej walki.

 

Spis powszechny

Na progu 2021 roku przywołałem słowa św. Augustyna: „Raz wybrawszy, codziennie wybierać muszę”. I chociaż dla nas, żyjących w mniejszości, są to słowa zawsze aktualne, gdyż całe nasze życie wymaga płynięcia pod prąd, to jednak w nadchodzącym roku są one szczególnie potrzebne. Minęło 10 lat od poprzedniego narodowego spisu powszechnego i ponownie zostaniemy zapytani o naszą narodowość i tożsamość kulturową. To ten moment, w którym naszą przynależność do wielkiej i różnorodnej wspólnoty Niemców na nowo musimy potwierdzić. Potwierdzili ją nasi przodkowie, przekazując nam swoją niemiecką spuściznę kulturową w jej śląskim, pomorskim, warmińskim, mazurskim, gdańskim czy łódzkim regionalnym kolorycie. Potwierdzamy ją w swym życiu rodzinnym, tak bardzo związanym z Niemcami poprzez członkostwo w DFK, udział w projektach mniejszości niemieckiej, posyłaniu dzieci na lekcje języka niemieckiego, dumą z niemieckich noblistów, pisarzy, wynalazców z naszych okolic, denerwując się brakiem historii regionalnej w szkołach, ale także zadowoleniem z pozycji Niemiec w UE, ciesząc się sukcesami i denerwując porażkami „der Mannschaft” i w wielu innych momentach.

Teraz swoją niemiecką narodowość w zgodzie z naszym umiłowanym Heimatem trzeba ponownie wybrać w czasie spisu. Pytania formularza spisowego pozwalają na pogodzenie niemieckiej przynależności narodowej i tożsamości regionalnej. Podobnie uczynią Niemcy karpaccy na Słowacji czy Donauschwaben na Węgrzech, Bałkanach i Rumunii. Nie jesteśmy jedynymi Niemcami żyjącym jako mniejszość narodowa w Unii Europejskiej, a co piąty obywatel UE przynależy do jednej z wielu mniejszości narodowych czy etnicznych. Nie obawiajmy się więc zadeklarować swojej „niepolskiej”, lecz niemieckiej przynależności narodowej, a tym umocnimy zasadę leżącą u podstaw UE: „Zjednoczeni w różnorodności”. To jej bogactwo i bogactwo państw członkowskich.

 

Wybory do Bundestagu

Wielu z nas nie tylko czuje się przynależnymi do niemieckiego kręgu kulturowego i wspólnoty narodowej, ale jest także obywatelami Niemiec. Nie jest to przywilej dostępny dla wszystkich Niemców żyjących poza ich granicami. Przywilej ten jednak nie może być oderwany od obowiązków z nim związanych, a podstawowym obowiązkiem obywatelskim jest udział w demokratycznych wyborach. Wybory do niemieckiego Bundestagu odbędą się w rozpoczynającym się roku 2021 i każdy z obywateli ponosi za ich wynik odpowiedzialność. W zmieniającej się UE – po wyjściu z niej Wielkiej Brytanii, po ostatnich problemach związanych z powiązaniem zasady praworządności z budżetem – widzimy, że to Niemcy stały się najważniejszym fundamentem trwałości wspólnoty. Są więc fundamentem tego, co mniejszościom narodowym daje większe gwarancje ochrony praw niż tylko prawo wewnętrzne, zapewnia otwarte granice, swobodę zamieszkania, pracy i nauki. Niemcy od samego początku wspierają nas moralnie, politycznie i materialnie. Dlatego mamy obowiązek zabrania głosu w procesie wyborczym, by te osiągnięcia umocnić. Hasło Dnia Jedności Niemiec 2020 „Wir miteinander” (My wspólnie) rozumiemy jako skierowane także do Niemców żyjących w mniejszościach i jako wezwanie do zaangażowania w wyborze drogi politycznej dla Niemiec.

 

Młodzież

Wchodzimy w rok, którego początek nadal będzie nas otaczał lękiem i niepewnością związanymi z pandemią. Jej przezwyciężenia upatrujemy w szczepionkach, w których opracowaniu między innymi przodowali niemieccy naukowcy. Mamy nadzieję, że za kilka miesięcy i my zaczniemy wracać do naszych DFK, miejsc spotkań, konferencji, szkoleń, wyjazdów studyjnych. Widzimy, że będziemy wracać z jednej strony osłabieni, ale z drugiej strony – z nowymi doświadczeniami. Także z intensywnym życiem kulturalnym i organizacyjnym młodych. Już niedługo do ich dyspozycji zostanie oddane Centrum Młodzieżowe w Opolu, a od kilku miesięcy trwa budowanie sieci powiązań młodzieżowych w ramach AGDM i z innymi organizacjami w Niemczech.

Nadal będziemy dopominać się o poprawę niezadowalającej sytuacji w szkolnictwie, które oczekuje nie tylko na nową „Rządową strategię oświaty dla mniejszości niemieckiej”, ale przede wszystkim na gotowość rządu RP do jej realizacji, tak jak i pełnej realizacji Europejskiej karty języków regionalnych i mniejszościowych. Pomimo trudności ponad 50 tysięcy uczniów dzięki subwencji oświatowej MEN uczy się języka niemieckiego i mamy nadzieję na liczne wnioski rodziców o to nauczanie. Aktywnie będziemy wspierali te szkoły, które realizują nauczanie dla uczniów z niemieckich rodzin, a szczególnie szkoły stowarzyszeniowe, których oby było jak najwięcej, gdyż one swoją pracą na co dzień udowadniają, jak ważne dla uczniów jest stawianie na wysoką jakość wraz z nauką języka i w języku niemieckim jako pierwszorzędnych celów nauczania.

 

Prawa mniejszości

Mamy nadzieję, że już 15 stycznia w naszych staraniach o poprawę sytuacji mniejszości niemieckiej zacznie nas wspomagać Komisja Europejska. VdG wraz z FUEN zaangażowała się kilka lat temu w Europejską Inicjatywę Obywatelską Minority Safepack. Byliśmy wtedy w Polsce właściwie jedynymi przekonanymi o konieczności podniesienia części praw i strategii wobec mniejszości narodowych na poziom legislacji unijnej. Dziś po poparciu tej inicjatywy w Bundestagu i Parlamencie Europejskim jestem prawie pewien, że Komisja Europejska podejmie stosowne działania zmieniając istotne akcenty polityki mniejszościowej w krajach członkowskich. To dla nas wielka szansa, by Polska starała się nie tylko o stan szkół z polskim językiem nauczania na Litwie, ale także zadbała o istnienie szkół z niemieckim językiem nauczania u nas. By wielojęzyczność stała się atutem rozwoju regionalnego, nie w deklaracjach, ale czynach, by język niemiecki o wiele częściej pojawiał się na antenie radia i telewizji.

Wszystko, co nam się we wspólnocie Niemców w Polsce udało zrobić w minionym roku, nie byłoby możliwe, gdyby nie wsparcie, jakiego udzielają nam rządy Polski i Niemiec. Nie byłoby możliwe bez zrozumienia naszych potrzeb przez samorządy lokalne, w których często zaangażowani są nasi członkowie. Nie byłoby możliwe bez pracy społecznej tysięcy ludzi i gdyby nie było zapotrzebowania na ich pracę ze strony ogromnej rzeszy naszych członków z kilku generacji. Nie potrafilibyśmy przezwyciężyć pandemicznych ograniczeń, pokonać trudności formalnych, technicznych, finansowych, gdyby nie zaangażowanie pracowników VdG i innych naszych organizacji. Wszystkim serdecznie dziękuję.

Jestem przekonany, że z tym samym zapałem poprowadzimy nasze sprawy w nowym, 2021 roku. W naszych organizacjach mamy bowiem członków aktywnych i dumnych ze swego pochodzenia, języka i kultury niemieckiej i przekonanych, że chcą działać po to, by pośród ludzi na ziemiach o wielowiekowej niemieckiej tradycji była ona żywa i nadal wzbogacała te regiony dla dobra wszystkich ich mieszkańców.

 

Życzę wszystkim zdrowego i błogosławionego nowego roku.

Bernard Gaida

Dobrodzień, 27.12.2020

Show More