Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

To jest przerażające!

Dziś, dzień po decyzji Sejmu o zmniejszeniu subwencji oświatowej na nauczanie języków mniejszości odbyło się posiedzenie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Tam przedstawiciel ministerstwa edukacji potwierdził, że zmiany finansowania języka mniejszości mają dotyczyć tylko języka niemieckiego. Stwierdzenie to spotkało się z falą oburzenia.

Jacek Banaś, dyrektor w ministerstwie edukacji, podczas posiedzenia komisji stwierdził dość lakonicznie, że resort przygotował projekt zmian, przewidujące obniżenie liczby godzin języka niemieckiego jako języka mniejszości do jednej godziny tygodniowo. Natomiast nauczanie języka niemieckiego w innej formie (np. nauczanie dwujęzyczne) ma pozostać bez zmian.

 

Krycie się za plecami posłów

Ta deklaracja wywołała falę oburzenia wśród członków komisji oraz gości. Poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla stwierdził m.in. pod adresem szefostwa ministerstwa edukacji: – To przerażające. Ubolewam że państwo ministrowie schowali się za pana dyrektora. Wy, ministrowie, jesteście współautorami budżetu, a kryjecie się za plecami posłów i twierdzicie, że to nie wasza sprawa. Jeden poseł was sparaliżował, a to przecież ministrowie są odpowiedzialni za politykę mniejszościową. Z jednej strony minister powinien bronić budżetu, który zaproponował a nie głosować za jego obcięciem, co się wczoraj stało.

Przewodnicząca komisja Wanda Nowicka natomiast podkreślała, że ta decyzja nie chroni niczyjego prawa, a jedynie godzi w obywateli polskich wywodzących się z jednej konkretnej mniejszości. Natomiast poseł Eugeniusz Czykwin z pewną obawą zapytał, czy teraz inne mniejszości narodowe również muszą się obawiać podobnych konsekwencji, jeżeli polscy politycy będą chcieli prowadzić politykę konfrontacji wobec innego sąsiada.

 

Głos z mniejszości

W imieniu mniejszości niemieckiej głos zabrał m.in. Bernard Gaida, przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń w Polsce, który uznał, że ministerstwo deklaracją zmniejszania godzin lekcji języka niemieckiego wprowadza prawo dyskryminacyjne, zaś ok. 300 tys. obywateli przesunął do drugiej kategorii ze względu na ich niemieckie pochodzenie. Zapytał również, dlaczego w żadnym momencie członkowie Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości nie zostali zapytani o zdanie. – Jako Komisja przecież także od tego jesteśmy, aby doradzać rządowi, więc powstaje pytanie, czy zasadnym jest w ogóle zasiadanie w takiej komisji.

Zaś Rafał Bartek, przewodniczący TSKN na Śląsku Opolskim, dodał: – Teraz ma być gorsze prawodawstwo dla mniejszości niemieckiej i prawodawstwo bez zmian dla innych. Czy więc będzie tworzona osobna komisja wspólna rządu i mniejszości niemieckiej, bo jeżeli jesteśmy mniejszością drugiej kategorii, nie powinniśmy brać udziału w dotychczasowej Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości.

W dyskusji swój protest przedstawili także przedstawiciele mniejszości białoruskiej, ukraińskiej oraz żydowskiej, którzy podkreślali generalne trudności funkcjonowania mniejszości narodowych w Polsce oraz wsparcie dla mniejszości niemieckiej.

Pod koniec debaty komisja przegłosowałą stanowisko przeciwko cięciom środków na nauczanie języka mniejszości, a poseł Eugeniusz Czykwin zasugerował, aby mniejszości na znak solidarności z mniejszością niemiecką opowiadały się za rozszerzeniem cięć na wszystkie języki mniejszości, jeśli resort nie zaproponuje ostatecznie innego rozwiązania.

ru

 
Show More