Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Urodziny Niemców we Wrocławiu

Niemieckie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne we Wrocławiu obchodziło jubileusz 30-lecia istnienia. Ze względu na ograniczenia pandemiczne, ale także z racji pięknej pogody uroczystość odbyła się w ogrodzie przy siedzibie wrocławskiego NTSK przy ul. Saperów 12.

O wieloletniej pracy na rzecz mniejszości niemieckiej we Wrocławiu przypomniano w uroczystych słowach. Głos zabrali m.in. były konsul generalny we Wrocławiu Gottfried Zeitz, przewodniczący VdG Bernard Gaida oraz Henryk Wróbel, prezes zarządu Fundacji Rozwoju Śląska. Z kolei Igor Salamon, przewodniczący Koła Mniejszości Ukraińskiej we Wrocławiu, przypomniał początki współpracy między mniejszościami niemiecką i ukraińską w tym mieście.

Ludzie pierwszych godzin
Przewodnicząca wrocławskiego NTSK Krystyna Kadlewicz w sposób szczególny uhonorowała podczas uroczystości dwie osoby aktywnie uczestniczące w zakładaniu Towarzystwa w latach 1990–1991: pana Friedricha Petracha, który również podzielił się w swoim wystąpieniu wspomnieniami o początkach NTSK, oraz panią Bernadetę Szyszkę, która od samego początku nie tylko była zaangażowana w pracę w biurze Towarzystwa, ale również przez wiele lat uczyła języka niemieckiego, a teraz postanowiła zakończyć tę działalność.

Na uroczystości obecna była również wieloletnia przewodnicząca towarzystwa pani Renate Zajączkowska, która po zakończeniu obchodów została spontanicznie obdarowana kwiatami przez członków organizacji.

Głos zabierali także duszpasterze mniejszości niemieckiej w stolicy Dolnego Śląska: franciszkanin o. Marian Arndt oraz ks. Karol Długosz, który zaledwie dwa tygodnie temu zastąpił o. Andrzeja Fobera na stanowisku pastora parafii ewangelickiej we Wrocławiu.

Ze śpiewem i muzyką
Muzyczny nastrój tworzyły dźwięki fletni Pana, na której grał charyzmatyczny muzyk Edward Simoni. Zebrani goście z przyjemnością wysłuchali „Samotnego pasterza”, „Panny marzycielki” i wielu innych, a kiedy zaintonowano melodię „Ody do radości”, niektóre z członkiń chóru Heimatsänger zaczęły ją spontanicznie śpiewać. Bowiem również i tym razem nie zabrakło chóru Heimatsänger, choć nie wystąpił. Niemniej jednak jego członkinie, ubrane jak zawsze w tradycyjne stroje, zaprezentowały piękną tradycję wrocławskiej mniejszości niemieckiej.

Życzymy wrocławskiemu towarzystwu dalszych sukcesów i wielu nowych pomysłów na dalszą działalność.

Bogna Piter

Show More