Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Bez przełomu

Po tygodniach próśb o spotkanie z ministrem edukacji w związku z jego decyzjami w sprawie cięć w nauczaniu języka niemieckiego jako języka mniejszości, przedstawiciele mniejszości niemieckiej i ministerstwa edukacji spotkali się wczoraj po raz pierwszy na rozmowach. Nie było jednak jasnych rozwiązań.

 

Pierwotnie miało dojść do spotkania ministra edukacji Przemysława Czarneka z Pełnomocnikiem Rządu Federalnego ds. Przesiedleńców i Mniejszości Narodowych Berndem Fabritiusem oraz ambasadorem Niemiec w Warszawie Arndtem Freytagiem von Loringhovenem w celu omówienia obecnej sytuacji dotyczącej lekcji języka niemieckiego w Polsce. Po stronie polskiej spotkanie było jednak wielokrotnie przekładane. Teraz sekretarz stanu Tomasz Rzymkowski spotkał się z przedstawicielami mniejszości niemieckiej Bernardem Gaidą, Rafałem Bartkiem i Ryszardem Galla

 

Rafał Bartek, Bernard Gaida und Ryszard Galla.
Foto: privat

 

Nic konkretnego

– Przyjmując zaproszenie nie mieliśmy wielkiej nadziei, że resort od razu zmieni kurs, ale nadal zakładaliśmy, że minister przedstawi konkretną propozycję – powiedział po spotkaniu Bernard Gaida, przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń. Jednak ze strony resortu oświaty nie zaproponowano nic konkretnego. Mniejszość niemiecka, jak informuje Bernard Gaida, została raczej poproszona o wsparcie dla Polonii i lekcji języka polskiego w Niemczech, jednocześnie przedstawiciele ministra edukacji podtrzymali decyzję o skróceniu lekcji języka niemieckiego z 3 godzin tygodniowo do jednej od września.

Poprosiliśmy Ministerstwo Edukacji o komentarz na temat spotkania. Do teraz nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi m.in. na pytanie, czy ministerstwo widzi możliwość cofnięcia własnej decyzji w przyszłości.

 

Znane argumenty

Mniejszość niemiecka wykorzystała więc rozmowę do ponownego przedstawienia swoich argumentów. Podobnie jak w ostatnich tygodniach przedstawiciele mniejszości podkreślali, że rozporządzenia ministra o ograniczeniu lekcji języka niemieckiego dyskryminują określoną grupę etniczną i pozbawiają uczniów możliwości rozwoju. Ponadto pracę straci nawet 500 nauczycieli. – Zwróciliśmy też uwagę na niezgodność z prawem przepisów i podkreśliliśmy, że wierzymy, że mamy rację. Ale jeśli decyzje nie zostaną cofnięte w odpowiednim czasie, stracą wszystkie strony, nie tylko mniejszość niemiecka – mówi Bernard Gaida

 

Problem polityczny

Ministerstwo edukacji zaproponowało kontynuację rozmów na temat nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości, ale w obecności przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Spraw Zagranicznych. Mniejszość niemiecka jest temu jednak przeciwna. – Naszym zdaniem zdecydowanie pożądane byłoby, aby za stołem zasiadł minister spraw wewnętrznych, ponieważ ten resort jest bezpośrednio odpowiedzialny za mniejszości. Ale Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie jest tu potrzebne, bo to jest wewnętrzny polski problem – mówi Bernard Gaida, dodając: – Jeśli strona rządowa nadal będzie uzależniać swoje decyzje od jakichkolwiek kroków podejmowanych przez Niemcy, powinna aktywnie zabiegać o rozmowy z rządem federalnym a nie z mniejszością. My po prostu oczekujemy, że jako lojalni obywatele kraju nie będziemy dyskryminowani”.

Termin ewentualnych dalszych rozmów nie jest obecnie znany.

Rudolf Urban

Show More