Z Henrykiem Lakwą, starostą opolskim, rozmawia Krzysztof Świerc
Za nami 3/4 bieżącego roku – trudnego m.in. z powodu pandemii koronawirusa. Pomimo tego starostwu opolskiemu udało się zrealizować wiele ważnych dla mieszkańców powiatu przedsięwzięć. Proszę wymienić te pana zdaniem najistotniejsze.
Znacznie poprawiliśmy stan naszych dróg powiatowych, z czego jesteśmy bardzo dumni, a do tego mamy jeszcze kwartał, aby dokończyć kilka kolejnych inwestycji. Mowa o drogach: w Goszczowicach w gminie Tułowice, w Zimnicach Małych w gminie Prószków oraz w gminie Łubniany. Natomiast z przedsięwzięć niedrogowych zawsze cieszy mnie, kiedy realizowane są zadania, które nie wynikają wprost z ustawy o samorządzie powiatowym. Co należy rozumieć, że nie musimy, ale chcemy je wykonać i takie zadania też udało nam się w tym roku zrealizować. Mowa o dotacjach do wymiany pieców, na co przeznaczyliśmy 120 tys. zł, wiemy też, że w następnym roku wystartuje już VI edycja tego programu. Oznacza to, że kolejne piece będą wymienione. To bardzo, bardzo budujące, bo zależy nam, aby nasze środowisko było czyste.
Nie tylko troska o drogi i środowisko należy do priorytetów starostwa opolskiego, ale również dbałość o zabytki, które są dziedzictwem tego regionu.
To prawda i dlatego co roku na ten cel wykładamy od 100 do 150 tys. zł. W tym roku stać nas było, by przeznaczyć 100 tys. zł na trzy jednostki sakralne. Mowa o parafiach w Zimnicach Wielkich, Brynicy oraz w Prószkowie. Ale rok 2021 zapamiętamy w starostwie opolskim jako rewolucyjny, jeśli chodzi o usługi geodezyjne i kartograficzne. Zakończyliśmy bowiem chyba największy projekt realizowany przez powiat opolski, pod nazwą „E-usługi cyfrowych zasobów geodezyjnych i kartograficznych województwa opolskiego”. Dodam, że byliśmy liderem tego projektu na teren całego województwa, w którym udział wzięli marszałek regionu, prezydent miasta Opola i wszyscy starostowie.
Foto: archiwum
Jaki był koszt tego przedsięwzięcia?
Cały projekt to wartość 8,1 mln zł, a dofinasowanie to 6,3 mln zł, czyli prawie 80%, pozostałe 20% to udział własny, ale warto było. Zwłaszcza w czasie pandemii koronawirusa, kiedy ludzie nie bardzo chcieli i chcą wychodzić do urzędu. Efekt bowiem jest taki, że teraz jeśli chodzi o usługi geodezyjne, wszystko mogą załatwić, pozostając w domu! Dotyczy to mieszkańców, inwestorów, projektantów, komorników, a także instytucji i samorządów. Jest to portal usług wspólnych, gdzie wchodząc, musimy się zalogować. Zalogowanie może nastąpić z pomocą profilu zaufanego, do którego założenia zachęcam wszystkich, bo jest to bardzo potrzebne i przydatne w różnych sprawach.
Gdzie można załatwić profil zaufany?
W Starostwie Powiatowym w Opolu na ulicy 1 Maja 29, gdzie zapraszam wszystkich, którzy go jeszcze nie mają. Zapewniam, że wchodząc na portal usług wspólnych geodezyjnych, wszystko załatwimy. Od wypisu z rejestru gruntu do map dla celów projektowych. Mówiąc wprost – jeżeli wejdziemy na stronę cuw.mapy.opolskie.pl, otrzymamy pełną gamę tego, co można stamtąd uzyskać. To jest prawdziwa rewolucja, coś, czego do tej pory nie było. Ludzie bardzo chętnie z tej możliwości korzystają, bo nie muszą wychodzić z domów i wchodzić do urzędu. Mam nadzieję, że doczekamy czasów, że tak samo stanie się u nas z wydziałem budownictwa czy też z wydziałem komunikacji.
Kto jest prekursorem projektu „E-usługi cyfrowych zasobów geodezyjnych i kartograficznych województwa opolskiego”?
Pomysł zrodził się w mojej głowie. Następnie zorganizowałem spotkanie z geodetą powiatowym, na które zaprosiłem marszałka województwa opolskiego, któremu ten pomysł przypadł do gustu. Powiedział m.in., że jest to trafna idea, ale warto zrealizować ją dla wszystkich powiatów w województwie. Wiedzieliśmy, że będą z tym problemy, że będzie ich tyle, ilu jest decydentów w powiecie. Zdawaliśmy sobie też sprawę z tego, że mapy geodezyjne i wszystkie inne rzeczy to jest ogrom materiału. Mimo to podjęliśmy się tego wyzwania i w ciągu dwóch lat udało się je w całości sfinalizować, co nastąpiło we wrześniu/październiku tego roku. Od tego momentu portal, o którym mówię, działa, a patrząc na to, co się dzieje w powiecie opolskim w tym roku, mieszkańcy naszego województwa chętnie z niego korzystają.
A co się dzieje?
Pomimo twierdzenia, że przez pandemię koronawirusa wszystko spowolniło, a ceny materiałów budowlanych wyraźnie poszły w górę, to notujemy boom budowlany. Statystycznie w ciągu trzech kwartałów bieżącego roku wydaliśmy już tyle pozwoleń budowlanych ile łącznie w całym minionym roku!
Wracając do rewolucyjnego programu „E-usługi cyfrowych zasobów geodezyjnych i kartograficznych województwa opolskiego” – zastanawia mnie, czy tak daleko posunięta rewolucja technologiczna nie odbije się na pracownikach starostwa…
System ten działa online tylko wtedy, kiedy wszystkie dane są na bieżąco wprowadzane i aktualizowane. Mowa o zakupach, zmianach, przeklasyfikowaniach, danych przychodzących od notariuszy czy z sądów. Oznacza to, że za sterami tego systemu musi znajdować się niezbędny dla niego element ludzki. Dlatego nie ma mowy o tym, żeby było mniej pracowników. Mówiąc wprost, skoro dla naszych mieszkańców jest lepiej, to nie znaczy, że dla starostwa będzie taniej, bo kogoś zwolnimy. Nie zwolnimy.
Jeszcze w tym roku ma być zakończony remont budynku na ulicy Pużaka w Opolu, który starostwo nabyło pod archiwum powiatowe. Uda się zmieścić w terminie?
Budynek ma być oddany do użytkowania z końcem grudnia tego roku. Oznacza to, że od stycznia 2022 r. wszystkie dokumenty i całe archiwum, które mieści się teraz w Ozimku, Niemodlinie i w trzech miejscach w Opolu, zostaną przerzucone do budynku na Pużaka. Kolejnym krokiem będzie dygitalizacja tych dokumentów, czyli formę papierową zastępować będziemy nowoczesnym nośnikiem. Jest to inwestycja kosztująca ponad 2 mln zł, plus 500 tys. zł wyposażenie tego archiwum. Reasumując – od stycznia przyszłego roku wszystkie potrzebne nam dokumenty będą w jednym miejscu i błyskawicznie dla nas dostępne. Nie trzeba będzie już jeździć po nie w różne miejsca, co jest kłopotliwe.
Cały czas też starostwo opolskie pozostaje czujne w kwestii pandemii koronawirusa.
Natychmiast reagujemy, kiedy tylko potrzebne są środki czy sprzęt. Nie mówię tylko o szpitalach, ale też o doposażeniu w najbardziej niezbędny sprzęt naszych szkół, domów pomocy społecznej, domów dziecka. Jednak ze względu na to, że pandemia już trochę trwa, to akurat te sprawy stały się dla nas już czymś normalnym.
