Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Lato, słońce, mniejszość!

Jednym ze sztandarowych projektów Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców w województwie opolskim są kolonie dziecięce, które adresowane są do dzieci i młodzieży z Opolszczyzny. Program letni jest oferowany nieprzerwanie od lat 90. i od tego czasu cieszy się dużą popularnością.

W tym roku w Głuchołazach spotykają się dzieci i młodzież z całej Opolszczyzny. W przeciwieństwie do ubiegłego roku tym razem odbyły się aż dwa turnusy, a w każdym z nich wzięło udział 66 dzieci. Za kolonie dla dzieci odpowiada Daniela Gurok, specjalista ds. społecznych w TSKN. – W zeszłym roku mieliśmy tak wiele próśb od dzieci, że postanowiliśmy w tym roku wystąpić o dwa turnusy. Jeśli dzieci chcą uczestniczyć w zajęciach, nie powinniśmy ich ograniczać – mówi Daniela Gurok.

Hauptziel der Sommerwerkstätten der SKGD ist, dass sich die Kinder gegenseitig kennenlernen.
Foto: Manuela Leibig

Wycieczki i sport
Program obu turnusów obejmuje zwiedzanie Głuchołaz. Podczas spacerów uczestnicy letnich warsztatów poznają historię i architekturę miasteczka, w którym niegdyś wydobywano złoto, a później uzdrowiska Głuchołazy-Zdrój. W mieście poszukują niemieckich śladów. Podejmowane są również wycieczki w Sudety. – Chodzimy w góry, podczas jednej wycieczki przeszliśmy 22 kilometry. Uprawiamy też dużo sportu – mówi 10-letnia Melisa Maciejok z Dębińca (Dambinietz). Kacper Kluczny z Kotorza Małego (Klein Kottorz) najbardziej lubi spacery po Głuchołazach i wieczorne mecze piłkarskie.

Mit Spielen, Puzzles, gegenseitigen Interviews und Schiller-Gedichten im Rap-Format wagten sich die Jugendlichen an die Begriffe Heimat und Indentität.
Foto: Manuela Leibig

Poczucie przynależności
Dla TSKN ważne jest, aby potomkowie członków mniejszości niemieckiej z całego regionu spotykali się razem. – Główny cel opiera się na tym, aby dzieci poznały się wzajemnie. Ważne jest, aby tworzyły wtedy grupę, zaprzyjaźniały się, aby miały poczucie przynależności. To jest coś, na czym można budować przyszłość, tak myślę – mówi Daniela Gurok. – Przyjechałem tu z moją dziewczyną. Wydawało nam się, że jesteśmy w dobrym wieku, by spróbować czegoś nowego. Nawiązaliśmy tu również wiele nowych znajomości. Z jednej strony jest to czas z przyjaciółmi i bez rodziców, z drugiej strony musimy tutaj wspólnie brać na siebie odpowiedzialność, ścielić łóżko, utrzymać porządek w pokoju i tak dalej – mówi 12-letnia Alicja Gregarek ze Steblowa (Stöblau).

 

 

Biorą udział
Letnie warsztaty to także zajęcia takie jak: wycieczki do okolicznych śląskich miast, wspólne granie w gry na świeżym powietrzu i mnóstwo sportu. Pomysł się sprawdza, bo uczestnicy chcą brać udział w letnich warsztatach co roku, CO potwierdza opiekunka obozu Iwona Chudala: – Niektóre dzieci brały udział już w zeszłym roku, kontaktowały się wcześniej i ustalały, kto w tym roku przyjedzie ponownie.

Na kolonie dzieci są zgłaszane przez koła DFK. Głównym kryterium wyboru uczestnictwa jest fakt, że dzieci brały udział również w poprzednich projektach mniejszości niemieckiej, np. w kursie sobotnim czy konkursie wiedzy o mniejszości niemieckiej. Dzięki temu młodzież utrzymuje stały kontakt z mniejszością niemiecką i językiem niemieckim. – Wiele dzieci znam z innych projektów mniejszości niemieckiej, konkursów recytatorskich czy nocy z bajkami – mówi nauczycielka języka niemieckiego Iwona Chudala, która uczy w szkole podstawowej w Prószkowie.

Auch Wanderungen in die Sudenten wurden unternommen.
Foto: Manuela Leibig

Tożsamość i heimat
Wycieczki i sport to nie jedyne punkty programu letnich warsztatów TSKN. Podzielone na mniejsze grupy, wszystkie dzieci wzięły również udział w warsztatach tożsamościowych. Tutaj skupiono się na temacie „heimatu”. Za pomocą gier i zabaw, zagadek, wzajemnych wywiadów i wierszy Schillera w formacie rapu Sebastian Gerstenberg poruszył temat heimatu i tożsamości. Nie tak sztywno jak może kilka tygodni temu w szkole, lecz w lekkiej formie pasującej do pory letniej, jednak konsekwentnie po niemiecku. – Trzeba uświadomić dzieciom, że żyjemy w szczególnym regionie. To właśnie tu leżą nasze niemieckie korzenie. Im częściej dzieci otrzymują impulsy, tym bardziej są świadome swojego heimatu i tożsamości – mówi Sebastian Gerstenberg, wiceprzewodniczący Niemieckiego Towarzystwa Oświatowego, szef warsztatów tożsamościowych.

Viele Freizeitaktivitäten an der frischen Luft wurden angeboten.
Foto: Manuela Leibig

Wiele z przyjaźni zawartych od 16 lipca do 5 sierpnia podczas dwóch turnusów letnich warsztatów TSKN najprawdopodobniej przetrwa próbę czasu. Dzieci i młodzież zapewniły również, że nadal będą uczestniczyć w ofertach i konkursach mniejszości niemieckiej oraz że będą inspirować do tego również kolegów i koleżanki.

Oczywiście mniejszość niemiecka w Opolu będzie organizować kolonie dla dzieci również w przyszłym roku, ponownie w dwóch turnusach, tak aby jak najwięcej dzieci mogło skorzystać z tej oferty. Podobny projekt organizuje również Związek Niemieckich Stowarzyszeń, ale jest on skierowany do nieco starszej młodzieży, a nacisk położony jest tu na język niemiecki.

Manuela Leibig

 

Sehen Sie auch:

Titelfoto: Manuela Leibig

Show More