Szkoły podstawowe w Wilczętach i w Słobitach w powiecie braniewskim to szkoły w województwie warmińsko-mazurskim wyjątkowe. Pod jednym dachem dzieci uczą się w nich dwóch języków mniejszościowych – niemieckiego i ukraińskiego. Czy tak będzie dalej?
Masuren
Uwe Hahnkamp, nasz najważniejszy redaktor w Olsztynie, obchodzi w tym roku bardzo szczególny jubileusz. Od 20 lat mieszka w województwie warmińsko-mazurskim, choć urodził się w Norymberdze. W dwóch ostatnich artykułach spojrzał wstecz i opowiedział o swoich największych przygodach z dwóch ostatnich dekad. Niniejszą, trzecią częścią zamyka swój cykl „20 lat na Warmii i Mazurach”.
Dawna mazurska Wielkanoc (Zielgónocÿ) łączyła w sobie elementy religijne, etniczne, niemieckie, polskie czy starosłowiańskie. Już sama nazwa tego święta zbiega się z czasem pogańskiego witania wiosny – Ostary. Jej świętym zwierzęciem był zając, a darem ofiarnym zdobione jajko. To święto jak mało które pokazuje wielokulturowy charakter mazurskości. Do dziś jest to dla mazurskich ewangelików najważniejsze i najbardziej radosne święto w roku.
Okres Bożego Narodzenia skończył się 6 stycznia uroczystością Trzech Króli. W Kościele zaczął się tzw. okres zwykły, a w kulturze – czas hucznych karnawałowych balów i pochodów, który w tym roku będzie trwać do 17 lutego, tj. Popielca.
W wielu wypowiedziach przedstawicieli mniejszości niemieckiej na Warmii i Mazurach pod koniec roku można było usłyszeć opinię, że rok 2020 był w dużej mierze rokiem zmarnowanym, jeśli chodzi o działalność organizacji mniejszości niemieckiej, z powodu pandemii koronawirusa. Tym bardziej ambitne są teraz plany na rok 2021.
Wie sah Weihnachten früher bei uns aus?
Alfred Czesla erzählt von masurischen Weihnachten, wie sie kaum einer mehr kennt.
Er erzählt vom Pikolus, der die Geschenke bringt, von Hafergelee am Heiligabend und einem weihnachtlichen Nähverbot für Frauen – denn Arbeiten in der Weihnachtszeit – das könnte zu Rheuma führen…