5 lipca na Górze Św. Anny przedstawiciele Związku Niemieckich Stowarzyszeń, konsul Niemiec w Opolu Birgit Fisel-Rösle oraz członkowie mniejszości niemieckiej z obu górnośląskich województw upamiętnili ofiary walk na Górnym Śląsku w 1921 r., ale przemówienia poruszyły także aktualne tematy.
Schlesische Aufstände
20 czerwca to w Polsce Narodowy Dzień Powstań Śląskich. Święto upamiętnia trzy powstania śląskie oraz rocznicę przejęcia części Górnego Śląska przez Rzeczpospolitą Polską w 1922 roku. Główne uroczystości odbyły się w Katowicach w niedzielę 19 czerwca.
Jak pisaliśmy, Ministerstwo Obrony Narodowej przejęło od strzeleckiego starostwa powiatowego zarząd nad terenem Pomnika Czynu Powstańczego na Górze św. Anny. Odpowiedzi na pytania skierowane do resortu co do planów wobec tego terenu dotarły do nas kilka dni temu.
W artykule „Dzięki Bogu, Bawarczycy już są” (nr 27) poświęconym tzw. powstaniom śląskim pisaliśmy m.in. o upamiętnieniu bojowników bawarskiego Freikorps Oberland w Schliersee. W międzyczasie tamtejsze miejsce pamięci zostało zreorganizowane i ponownie otwarte 16 lipca.
W artykule „Bogu dzięki, Bawarczycy już są” poświęconym tzw. powstaniom śląskim pisaliśmy m.in. o upamiętnieniu bojowników bawarskiego Freikorps Oberland w Schliersee. W międzyczasie tamtejsze miejsce pamięci zostało zreorganizowane i ponownie otwarte 16 lipca.
21 maja 1921 r. rozpoczęła się ofensywa, w wyniku której przeważające liczebnie i lepiej uzbrojone polskie oddziały zostały wyparte z okolic Góry św. Anny i wyzwolona została miejscowość o tej nazwie, a dzień później leżąca u podnóża góry Leśnica. Dlaczego musiało dojść do przelewu krwi tak wielu ludzi? Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy cofnąć się o kilka dni.
Jeśli ktoś myśli, że strajki i fake news oraz media są wykorzystywane do kształtowania nastrojów społecznych i walki politycznej od niedawna, to jest w wielkim błędzie. Już sto lat temu Wojciech Korfanty pokazał, jak należy operować mediami i kreować bieg wydarzeń. Ale po kolei…