Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

„Niegodny spektakl“

Trwający spór między Unią Europejską a Polską o reformę sądownictwa jest również szeroko komentowany w niemieckiej prasie. Tenor: UE musi wykazać się twardością wobec Warszawy.

Wraz z nałożeniem 27 października br. przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) na Polskę dziennej kary pieniężnej w wysokości miliona euro, konflikt między Warszawą a Brukselą o praworządność osiągnął nowy wymiar. Sprawa ta jest podejmowana i komentowana w wielu niemieckich gazetach.

 

“Die EU braucht Polen” schreibt “Die Welt”
Foto: Susanne Krekeler/pixelio.de

„Süddeutsche Zeitung” (SZ) nazywa te grzywny „logicznymi”, ponieważ UE nie może „zaakceptować, że sądownictwo danego kraju jest podporządkowane arbitralności rządu”. Jednocześnie, zdaniem gazety, kryzys osiągnął niebezpieczny poziom eskalacji: „Rząd w Warszawie niezłomnie trzyma się kursu na niszczenie sądownictwa, podczas gdy polski «Sąd Konstytucyjny», którego nie powinno się już tak nazywać, wyzywająco zaprzecza fundamentalnemu porozumieniu w sprawie nadrzędności prawa UE. Z pewnością można zwiększyć presję finansową. Jednak to, czy rzeczywiście przybliży to konflikt do rozwiązania, staje się coraz bardziej niepewne” – czytamy w SZ.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) uważa, że mimo milionowych kar Warszawa raczej nie ustąpi: „Rząd narodowo-konserwatywnego PiS coraz bardziej grzęźnie w retoryce, która uniemożliwia mu znalezienie wyjścia z twarzą”. Kompromisy nie są już możliwe: „Nie ma sensu zbliżać się teraz do rządu PiS, który nie pozostawia już miejsca na polityczne targowanie się. Spór o praworządność dotyczy fundamentów UE. Dlatego też Unia musi pozostać stanowcza. Na dłuższą metę UE działa więc bardziej w interesie Polski niż jej obecny rząd” – pisze FAZ.

Z kolei „Neue Osnabrücker Zeitung” stwierdza: „Rząd PiS lubi stylizować kraj na ofiarę polityki europejskiej, co jednak do wielu ludzi już nie trafia. Zdecydowana większość Polaków opowiada się bowiem zdecydowanie za Europą. Poza kilkoma skrajnymi nacjonalistami nikt nie chce wychodzić z Unii. A mimo to rząd nie robi nic, by załagodzić konflikt z Brukselą. Wręcz przeciwnie – jest to wyraźne dążenie do konfrontacji. Mówi się o szantażu, a nawet o «trzeciej wojnie światowej», jeśli UE nadal będzie wstrzymywać fundusze. Ten spektakl jest niegodny nie tylko Polski, ale całej Unii”.

Natomiast gazeta „Die Welt” uważa wprawdzie za słuszne, „że Komisja Europejska wykazuje twardą postawę wobec sądowych kaprysów z Warszawy”, lecz jednocześnie dodaje, że Polska jest „wiarygodnym partnerem w wielu decyzjach Brukseli w sprawach gospodarczych i polityki zagranicznej, który konstruktywnie współpracuje we wspólnocie”. Unia Europejska potrzebuje Polski, tego dumnego i innowacyjnego kraju o burzliwej europejskiej historii. Dlatego również Bruksela ma obowiązek: „Elity UE powinny wreszcie – mimo wszelkich konfliktów – wzmocnić dialog z naszym sąsiadem. Dlaczego na przykład europejscy przywódcy tak rzadko jeżdżą do Polski?” – pyta „Die Welt”.

ln

Show More