Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

2020 – ein Jahr von Herausforderungen

 

 

Mit Józef Swaczyna, dem Landrat von Groß Strehlitz, sprach Krzysztof Świerc

 

Józef Swaczyna, Starosta Strzelecki
Foto: J. Stemplewski

 

Das vergangene Jahr war für die polnischen Kommunalverwaltungen sehr schwierig. Wie war es für den Landkreis Groß Strehlitz?

Trotzdem gut. Bei allen Schwierigkeiten ist es uns zu etwa 85 Prozent gelungen, unsere Aufgaben erfolgreich umzusetzen. Und die 15 Prozent unserer Vorhaben, die wir nicht verwirklichen konnten, haben wir über verschiedene Prozeduren auf das laufende Jahr verschoben. Gemeint ist etwa das Großprojekt „Thermomodernisierung des Pflegeheims in Schimischow“. Erfreulicherweise haben wir uns da inzwischen durch das Schlimmste durchgearbeitet und so konnte die Maßnahme dieses Jahr bereits mit Volldampf starten! Der geschätzte Aufwand hierbei beträgt neun Millionen Złoty.

 

 

Welche der vorrangigen Aufgaben des Jahres 2019 konnten denn zum Abschluss gebracht werden?

Zum Beispiel die auf ca. 10 Mio. Złoty geschätzte komplette Modernisierung einer Straße mit Fußgänger- und Radwegen (beiderseits der Straße) von der Kreisgrenze des Landkreises Kandrzin-Cosel, genau gesagt, vonseiten der ul. Cisowa bis hin zum Kreisverkehrsplatz in Salesche. Des Weiteren haben wir gemäß der Standards des Gesundheitsministeriums zwei Abteilungen in unserem Kreiskrankenhaus in Groß Strehlitz renoviert und zurzeit läuft die Renovierung einer dritten Abteilung (für innere Krankheiten) des Krankenhauses. Parallel dazu haben wir eine Vielzahl kleinerer Vorhaben, die für unserer lokalen Gemeinschaft benötigt wurden, durchgeführt.

 

 

Das Jahr 2020 wird nicht einfacher sein als das vergangene. Aller Voraussicht nach wird es sogar schwieriger werden. Hat der Kreis Groß Strehlitz in diesem Zusammenhang weniger vor?

Man muss klar sagen, dass wir in den Jahren 2017, 2018 und 2019 im Hinblick auf die Beschaffung von EU-Mitteln sozusagen „unser Pulver verschossen“ haben, indem wir in dieser Zeit sehr umfangreiche Projekte realisierten. Die Folge ist, dass wir im Jahr 2020 bezüglich der Anzahl der Investitionen abbremsen müssen, nicht zuletzt, weil wir bei mehreren Vorhaben nicht in der Lage sind, die finanzielle Eigenleistung aufzubringen. Denn 80% unseres Geldes ist bereits „gezinkt“ und für die übrigen 20% müssen wir z.B. das Landratsamt, das Kreisarbeitsamt und das Zentrum für Familienhilfe in Stand halten. Als wahr erweist sich nun auch, was die Kreisverwaltungen seit ihrem Bestehen immer wieder signalisiert haben – nämlich, dass ihre Finanzierung mit Blick auf die Gesamtheit der öffentlichen Finanzen unzureichend ist. Die Aufgaben nehmen also zu, die Mittel aber nicht.

 

 

Die Crux ist, dass unzureichende Geldmittel ja inzwischen insgesamt nicht das einzige Problem der Kommunen sind. Wegen der Coronavirus-Pandemie könnte es in diesem Jahr schwieriger werden als 2019, die Pläne zu verwirklichen.

Davon bin ich überzeugt. Mehr noch, wegen der Verwirrung rund um das Coronavirus wird es meiner Meinung nach eine Novellierung des Haushaltsgesetzes geben. Zudem wird uns die Arbeit und Planung momentan durch fehlende Antworten auf mehrere wichtige Fragen erschwert. So z.B., wie viel wird uns die Bildung kosten und wie wird sich wohl die Situation in unseren Kreiskrankenhäusern gestalten, wo es ohnehin schon nicht an Problemen mangelt. Wir stehen somit vor sehr schwierigen Herausforderungen und ich bin mir sicher, dass es im Jahr 2020 große Umwälzungen bei den kommunalen Aufgaben geben wird. Wie das letztlich ausgeht, kann ich heute unmöglich sagen, das weiß niemand.

 

 

Wie sieht in Zeiten des Coronavirus die Arbeit im Verkehrsamt des Landkreises Groß Strehlitz aus? Einem Amt, das ja enge und häufige Kontakte mit Besuchern hat.

Wir sind uns im Klaren über die Gefahren und haben daher einiges verändert. So haben wir die Belegschaft in die Gruppen A und B aufgeteilt. In der Praxis bedeutet dies: Wenn die Gruppe A im Amtsgebäude arbeitet, bleibt die Gruppe B zuhause. Am nächsten Tag ist es dann umgekehrt. Auf diese Weise sichern wir uns gewissermaßen gegen eine Lähmung der Tätigkeit unseres Amtes, sollte ein Unglück geschehe, ab. Also falls, sagen wir mal, die Gruppe A ausfallen sollte, würde die Gruppe B an ihrer Stelle auf Hochtouren weiterarbeiten. Im Übrigen steht im Foyer unseres Landratsamtes ein Behältnis, in das man Gesuche ablegen kann, die dann geprüft und je nach Dringlichkeit bearbeitet werden. Außerdem habe ich mich am vergangenen Freitag mit unseren Abteilungsleitern, darunter mit dem Leiter des Verkehrsamtes, beraten. Dabei haben wir beschlossen, weitere Sicherheitsmaßnahmen zu ergreifen, damit sowohl die Menschen, denen wir Dokumente ausstellen, als auch unsere Mitarbeiter sich sicherer fühlen können.

 

 

Wann wird das Landratsamt nach Ihrer Voraussicht wieder normal arbeiten können?

Ich habe zu Beginn der 1980er Jahre bereits ein Kriegsrecht in Polen miterlebt. Das war damals ebenso ein Schock für die Bevölkerung wie das, was wir heute beim Coronavirus beobachten. Damals wie heute wurden die bürgerlichen Freiheiten eingeschränkt und niemand wusste, wann wir wieder zur Normalität zurückfinden würden. Der Unterschied zwischen den beiden Situationen ist nur, dass unter dem Kriegsrecht der Feind bekannt und erkennbar war, heute ist es eine unsichtbare Krankheit. Und zwar eine so heimtückische, dass man sich als Bürger noch so ideal verhalten kann – trotzdem könnte die Kette der Ereignisse um das Coronavirus eines Tages dazu führen, dass man auch selber krank wird. Es ist nämlich unmöglich, alle Eventualitäten einer Ansteckung zu verhindern. Daher ist auch die Wiederaufnahme des Normalbetriebs in unserem Landratsamt momentan nicht absehbar.

 

 

 

 

 

2020 – rok wyzwań

 

Z Józefem Swaczyną, starostą strzeleckim, rozmawia Krzysztof Świerc

 

 

Miniony rok był dla samorządów w Polsce bardzo trudny. Jaki był dla starostwa strzeleckiego?

Mimo wszystko dobry. Pomimo trudności w ok. 85% udało nam się zrealizować wytyczone zadania, a te 15% założeń, których nie „klepnęliśmy” z powodu przeróżnych procedur, przesunęliśmy na bieżący rok. Mowa chociażby o potężnej inwestycji dotyczącej termomodernizacji Domu Pomocy Społecznej w Szymiszowie. Na szczęście przebrnęliśmy już przez najgorsze i w tym roku prace dotyczącej termomodernizacji DPS w Szymiszowie mogły już ruszyć pełną parą. Szacowany koszt tego przedsięwzięcia to 9 mln zł.

 

 

A które z priorytetowych zadań na 2019 rok udało się sfinalizować?

Chociażby szacowaną na ok. 10 mln zł pełną modernizację drogi ze ścieżkami pieszo-rowerowymi (z obu stron drogi) od granicy powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, dokładnie od strony Cisowej, aż do ronda w Zalesiu. Zgodnie ze standardami Ministerstwa Zdrowia wyremontowaliśmy dwa oddziały w naszym Szpitalu Powiatowym w Strzelcach Opolskich, a w tej chwili trwa remont na trzecim (wewnętrznym) oddziale tego szpitala. Równocześnie wykonaliśmy mnóstwo mniejszych ważnych zadań potrzebnych lokalnej społeczności.

 

 

2020 rok nie będzie łatwiejszy od minionego, ba, wszystko wskazuje na to, że będzie nadzwyczaj trudny. Czy w związku z tym przedsięwzięć w powiecie strzeleckim będzie mniej lub nie będzie ich wcale?

Trzeba jasno powiedzieć, że w latach 2017, 2018 i 2019 „wystrzelaliśmy się” z pozyskiwanych środków europejskich, realizując w tym czasie bardzo duże projekty. Efekt jest taki, że 2020 jest rokiem wyhamowania, jeśli chodzi o ilość inwestycji, m.in. z powodu braku pieniędzy i wkładu własnego na różne przedsięwzięcia. Pamiętajmy: mamy 80% pieniędzy znaczonych, a za pozostałe 20% musimy utrzymać Starostwo Powiatowe, Powiatowy Urząd Pracy czy Centrum Pomocy Rodzinie. Prawdą okazuje się też to, co samorządy powiatowe sygnalizowały od początku swojego funkcjonowania – że ich finansowanie jest słabe, patrząc na ogół finansów publicznych. Zadań zatem przybywa, a środków nie.

 

 

Kłopot w tym, że niedostateczność środków finansowych to niejedyny problem samorządów, strzeleckiego także. Z uwagi na pandemię koronawirusa realizacja planów w tym roku może być trudniejsza niż w roku 2019.

Jestem o tym przekonany. Ba, przez zawieruchę wokół koronawirusa nastąpi moim zdaniem nowelizacja ustawy budżetowej. Do tego pracę, funkcjonowanie i planowanie utrudnia nam brak w tej chwili odpowiedzi na szereg ważnych pytań. Między innymi: ile będzie nas kosztować oświata, jak będzie kształtować się sytuacja w naszych szpitalach powiatowych, gdzie problemów nie brakuje. Stoimy zatem przed bardzo trudnymi wyzwaniami i jestem pewien, że 2020 rok będzie mocno przetasowany pod względem zadań samorządu. Jak to się skończy, nie jestem w stanie dzisiaj powiedzieć, bo tego nie wie nikt.

 

 

Jak w czasie pandemii koronawirusa wygląda praca wydziału komunikacji starostwa strzeleckiego? Wydziału, który ma bliski i częsty kontakt z petentem.

Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń, w związku z tym nastąpiły u nas pewne zmiany. Podzieliliśmy załogę na grupy A i B. W praktyce oznacza to, że kiedy grupa A pracuje w urzędzie, grupa B jest w domu, a na drugi dzień jest odwrotnie. W ten sposób w jakimś stopniu zabezpieczamy się przed paraliżem pracy urzędu na wypadek, gdyby przytrafiło się nieszczęście, czyli, powiedzmy, grupa A zostałaby wyeliminowana. Wówczas w jej miejsce na pełne obroty wkroczyłaby grupa B. Jednocześnie informuję, że w holu naszego starostwa stoi urna, do której petenci mogą składać wnioski, one są rozpatrywane i realizowane według kolejności potrzeb. W miniony piątek odbyłem specjalną naradę z naczelnikami naszego urzędu, w tym z naczelnikiem wydziału komunikacji, i postanowiliśmy wprowadzić kolejne zabezpieczenia, aby osoby, którym będziemy wydawać dokumenty, oraz nasi pracownicy czuli się bezpieczniej.

 

 

Kiedy przewiduje pan powrót starostwa do normalnej pracy?

Na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia doświadczyłem stanu wojennego w Polsce, co było szokiem dla społeczeństwa, podobnie jak to, co obserwujemy dzisiaj w kwestii koronawirusa. Wtedy też ograniczono swobody obywatelskie i nikt nie wiedział, kiedy wrócimy do normalności. Różnica pomiędzy obiema sytuacjami jest tylko taka, że w stanie wojennym wróg był znany i dostrzegalny, a dzisiaj jest nim niewidzialna choroba. Na tyle podstępna, że możemy w idealny obywatelski sposób podchodzić do problemu, wypełniać wszelkie nakazy i zakazy, a mimo to zachorować. Nie sposób bowiem wyeliminować wszystkie zagrożenia, aby uniknąć zakażenia. Stąd terminu powrotu do normalnej pracy Strzeleckiego Urzędu Powiatowego nie da się przewidzieć.

 

 

 

Show More