Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Berlin will Gedenkstätte für Polen /Berlin chce miejsca pamięci dla Polski

Der Deutsche Bundestag hat mit großer Mehrheit einen entsprechenden Antrag angenommen. In dem Antrag von Ende Oktober wird die Bundesregierung dazu aufgefordert, an „prominenter Stelle in Berlin“ einen Erinnerungs- und Begegnungsort für die polnischen Opfer des Zweiten Weltkriegs zu errichten.

 

Allein beim Warschauer Aufstand im Sommer `44 kamen 150.000 bis 200.000 Polen ums Leben
Foto: Bundesarchiv Bild 183-J27793, Warschauer Aufstand Straßenkämpfe

 

 

In dem Antrag „Mit einem Ort des Erinnerns und der Begegnung dem Charakter der deutsch-polnischen Geschichte gerecht werden und zur Vertiefung der besonderen bilateralen Beziehungen beitragen“ heißt es, die Gedenkstätte soll Deutsche und Polen „zusammenbringen und damit zur Vertiefung unserer Beziehungen (…) beitragen“.
CDU/CSU, SPD, FDP, Grüne und Linke stimmten am vergangenen 30. Oktober für den Antrag. Die AfD enthielt sich.

 

Polen-Denkmal oder überstaatliches Denkmal?

Vorangegangen waren dem Antrag mehrjährige Debatten, die vor allem um zweierlei Fragen kreisten:
Zum einen ging es um die Frage, ob ein „Polen-Denkmal“ nicht andere Opfer des nationalsozialistischen Deutschlands ausschließe. Ein gesamteuropäisches Museum für alle Opfer, das nicht vornehmlich Bezug auf ein Land nimmt, wurde von einigen Kritikern vorgezogen.
Zum anderen ging es bei den Debatten um die Frage, welche Dimension solch ein Gedenkort für Polen erhalten sollte. Die Befürworter eines umfangreicheren „Polen-Denkmals“ sprachen sich für mehr als einen Gedenkort in Berlin aus. Sie lancierten die Idee eines Doppelmuseums: in Warschau und in Berlin.
Ein entsprechender Antrag der Linken wurde aber nur von den Linken und den Grünen unterstützt und fand Ende Oktober keine Mehrheit im Bundestag.
Der jetzt verabschiedete Antrag begrenzt sich auf eine Gedenkstätte in Berlin.

 

 

Würdigung der deutschen Minderheit

Eckhard Pols, Sprecher der Gruppe der Vertriebenen, Aussiedler und deutschen Minderheiten der CDU/CSU-Fraktion im Deutschen Bundestag, sagte in seiner Rede im Bundestag, dass der Antrag von der Hoffnung getragen sei, „dass sich auch in Warschau zivilgesellschaftliche Initiativen dafür einsetzen, an das Schicksal der deutschen Heimatvertriebenen zu erinnern.“ Der Antrag würdige die Rolle der deutschen Minderheiten in Polen als „wichtige Brückenbauer zwischen beiden Ländern.“
Gedenkstätte zum Zweiten Weltkrieg
Zusätzlich zu diesem Antrag, der jetzt also ein „Polen-Denkmal“ ins Leben ruft, wurde Anfang Oktober die Errichtung eines zweiten Gedenkortes beschlossen. Der Antrag „Gedenken an die Opfer des deutschen Vernichtungskriegs stärken und bisher weniger beachtete Opfergruppen des Nationalsozialismus anerkennen“ kommt den Kritikern entgegen, die sich gegen einen nur national gesinnten Gedenkort ausgesprochen hatten.
Dieser zweite neue Gedenkort soll eine gesamteuropäische Geschichte des Zweiten Weltkriegs vermitteln und über das Leid aufklären, das die Nationalsozialisten über Europa brachten.

 

 

 

 

Kommentar von Bernhard Gaida

Wir wissen, dass jedes Gedenken an Kriegsopfer der Versöhnung dienen soll. Hinter uns liegen Jahrzehnte, in denen deutsche Opfer des Krieges und des nachfolgenden Terrors öffentlich verschwiegen wurden. Heute können wir ihrer gedenken, aber im breiten polnischen Bewusstsein sind die deutschen zivilen Opfer, vor allem aus der Nachkriegszeit, immer noch ein weißer Fleck.

 

Daher verstehe ich die Argumentation der Ideengeber für ein Denkmal der polnischen Kriegsopfer in Berlin, denn sie unterstreichen die Notwendigkeit, den Deutschen das Ausmaß des Grauen der deutschen Besatzung Polens näher zu bringen. Dieses Denkmal könnte aber auch trennen. Ich denke daher, der Bundestag, der in seinem Beschluss nicht von einem Denkmal, sondern von einem „Ort des Gedenkens und der Begegnung” spricht, will Raum schaffen für Bildung und Erinnerung, ohne die Opfer in Kategorien zu unterteilen.

 

Mir persönlich näher steht der zweite Beschluss des Bundestages über die Gründung eines Dokumentations-, Bildungs- und Erinnerungszentrums aller Kriegsopfer. Wir würden gern an Konsultationen dazu teilnehmen. Ich gestehe aber, dass ich bei der Entstehung des Gedenkortes für die polnischen Opfer in Berlin bessere Chancen sehe, die polnische Regierung von der Notwendigkeit zu überzeugen, das Wissen um das Schicksal der deutschen Bevölkerung Schlesiens, Pommerns, Ermland und Masurens infolge des Krieges sowie das Gedenken daran mehr zu verbreiten. Ich warte auf das Ergebnis der Arbeit der Bundesregierung, die dem erst allgemeinen Rahmen einen Inhalt verleihen wird.

 

 

 


 

Niemiecki Bundestag zatwierdził wniosek w tej sprawie znaczną większością głosów. Wniosek, który został przyjęty pod koniec października, wzywa rząd federalny do utworzenia miejsca pamięci i spotkań polskich ofiar II wojny światowej w „prominentnym miejscu w Berlinie”.

 

We wniosku dotyczącym „oddania sprawiedliwości charakterowi polsko-niemieckiej historii w postaci miejsca pamięci i spotkań oraz przyczynienia się do pogłębienia szczególnych stosunków dwustronnych” stwierdza się, że miejsce pamięci „powinno łączyć Niemców i Polaków, a tym samym przyczyniać się do pogłębienia naszych stosunków (…)”.
Partie CDU/CSU, SPD, FDP, Zieloni i Lewica głosowały za wnioskiem 30 października roku. AfD wstrzymała się od głosu.

 

 

Pomnik polski czy pomnik ponadpaństwowy?

Wniosek został poprzedzony kilkuletnią debatą, która koncentrowała się na dwóch głównych kwestiach.
Po pierwsze pojawiło się pytanie, czy „Pomnik Polski” nie wykluczyłby innych ofiar narodowosocjalistycznych Niemiec. Część krytyków preferowała utworzenie paneuropejskiego muzeum poświęconego wszystkim ofiarom, które nie odnosiłoby się przede wszystkim do jednego kraju.
Po drugie, debaty dotyczyły kwestii, jaki wymiar powinno mieć takie miejsce upamiętnienia ofiar polskich. Zwolennicy utworzenia „Pomnika Polski” na większą skalę opowiedzieli się za więcej niż jednym miejscem pamięci, lansując pomysł podwójnego muzeum: w Berlinie i Warszawie. Stosowny wniosek Lewicy został jednak poparty tylko przez Lewicę i Zielonych, nie znajdując większości w Bundestagu pod koniec października. Obecnie przyjęty wniosek ogranicza się do miejsca pamięci w Berlinie.

 

 

Uznanie dla mniejszości niemieckiej

Eckhard Pols, rzecznik Grupy ds. Wypędzonych, Przesiedleńców i Mniejszości Niemieckich działającej w obrębie frakcji CDU/CSU niemieckiego Bundestagu, powiedział w swoim wystąpieniu na forum parlamentu, że wniosek ten opiera się na nadziei, „że inicjatywy promujące społeczeństwo obywatelskie będą zabiegać także w Warszawie o upamiętnienie losu niemieckich wypędzonych”. Autorzy wniosku wyrażają się z uznaniem o roli mniejszości niemieckiej w Polsce jako „ważnego pomostu łączącego oba kraje”.

 

Pomnik upamiętniający drugą wojnę światową

Prócz wspomnianego wniosku powołującego do życia „Pomnik Polski”, na początku października podjęto decyzję o budowie drugiego miejsca pamięci. Wniosek pn. „Umacnianie pamięci o ofiarach niemieckiej wojny eksterminacyjnej i uznanie grup ofiar narodowego socjalizmu, które do tej pory były uwzględniane w mniejszym stopniu” wychodzi naprzeciw opiniom krytyków, którzy wypowiadali się przeciwko utworzeniu miejsca pamięci na gruncie narodowym. To drugie, nowe miejsce pamięci ma na celu przekazywać wiedzę o paneuropejskiej historii II wojny światowej oraz informować o cierpieniach, jakie narodowi socjaliści sprowadzili na Europę.

 

 

Show More