Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Polen hat gewählt /Polska wybrała

 

Mit 51,03 % der Stimmen gewann Andrzej Duda die Stichwahl für das Amt des polnischen Staatspräsidenten. Nach einem harten, streckenweise kompromisslos geführten Wahlkampf steht das Land geteilt da. Und wie sieht die deutsche Minderheit die Wiederwahl Andrzej Dudas, in dessen Wahlkampf die deutsche Minderheit gar nicht thematisiert, Deutschland dagegen kritisch betrachtet wurde? Wir fragten Vertreter der Organisationen der Deutschen nach ihrer Meinung.

Uzyskując 51,03% głosów, Andrzej Duda wygrał w drugiej turze wybory na urząd prezydenta RP. Po ciężkiej, miejscami bezkompromisowej kampanii wyborczej kraj jest podzielony. A jak mniejszość niemiecka postrzega reelekcję Andrzeja Dudy, w którego kampanii wyborczej w ogóle nie było mowy o MN, natomiast państwo niemieckie przedstawiano w krytycznych barwach? Zapytaliśmy przedstawicieli organizacji Niemców o ich opinię.

 

Andrzej Duda
Foto: Kancelaria Sejmu/Aleksander Zieliński

 

 

 

 

Rafał Trzaskowski Foto: J. Stemplewski

 

 

 

 

 

Vertreter der Deutschen Minderheit in Polen zu der Wahl des polnischen Präsidenten

Przedstawiciele mniejszości niemieckiej w Polsce o wyborach prezydenckich 

 

Ich habe Bedenken 

Bernard Gaida (VdG-Vorsitzender): 

Bernard Gaida, Vorsitzender des Verbandes deutscher Gesellschaften in Polen (VdG).
Foto: Jerzy Stemlewski

 

„Das Ergebnis des zweiten Wahlgangs in Polen erinnert mich ein wenig an den Brexit. Auch das Brexit-Referendum ergab einen sehr geringen Stimmenunterschied und der polnische Präsident erhielt einen noch geringeren Vorsprung als beim Brexit. Nun verlässt Großbritannien unter Einhaltung der demokratischen Regeln dennoch die EU und in Polen ist die Situation klar: Andrzej Duda bleibt Präsident. Und da habe ich einige Bedenken.

Wenn ich mir die gegenwärtige Politik anschaue, bin ich insbesondere besorgt über die Beziehungen Polens innerhalb der EU, über die Spannungen, die aus verschiedenen Gründen entstehen werden, z.B. wenn es um den Umgang mit der Rechtsstaatlichkeit geht. Das wiederum könnte sich auf die Mentalität der Menschen in Polen auswirken, die, wenn sie die genauen Gründe nicht kennen, möglicherweise eine negativere Einstellung zur EU bekommen, weshalb ich eben nicht ohne Grund den Brexit erwähnt habe. Ich habe auch Angst vor Spannungen zwischen Polen und Deutschland, zumal Präsident Andrzej Duda im Wahlkampf Deutschland als Schreckgespenst darstellte. Es sollte jedoch betont werden, dass die Deutsche Minderheit bei Themen wie Politik innerhalb der EU, Polens EU-Präsenz und deutsch-polnische Beziehungen absolut an den bestmöglichen Beziehungen interessiert ist. Daher sind wir heute beunruhigt.

Abschließend sei noch hinzugefügt, dass beim polnischen Präsidentschaftswahlkampf die beiden Hauptkandidaten für das Amt des Staatsoberhauptes keine klaren Signale in Richtung Minderheitenpolitik und deren Verbesserung gegeben haben. Ehrlich gesagt hatte ich es insbesondere von Rafał Trzaskowski erwartet. Dies ist jedoch nicht geschehen und wir haben auch keine klaren Bekundungen seinerseits zur Minderheitenpolitik gehört. Tatsache bleibt hingegen, dass das erste Veto von Präsident Andrzej Duda in seiner ersten Amtszeit darin bestand, gegen eine Verbesserung der Minderheitenpolitik durch eine Lockerung der im Minderheitengesetz enthaltenen Parameter zu entscheiden. Ich befürchte, dass diese Art von Politik nun fortgesetzt wird.

 

 

 

Mam obawy 

Barnard Gaida, przewodniczący VdG:

 – Wynik drugiej tury wyborów w Polsce przypomina mi trochę brexit. W referendum brexitowym różnica głosów również była bardzo mała; prezydent Polski uzyskał jeszcze mniejszą przewagę nad swoim konkurentem. Jednak szanując reguły demokratyczne, Wielka Brytania mimo to wychodzi z UE, a w Polsce jest jasna sytuacja – Andrzej Duda pozostaje prezydentem RP. A ja? Mam trochę obaw.

Patrząc na aktualną politykę, najbardziej boję się o stosunki Polski wewnątrz Unii Europejskiej, o spięcia, które z różnych powodów będą się pojawiały, np. jeśli chodzi o podejście do praworządności. To z kolei może wpływać na mentalność ludzi w Polsce, którzy jeśli nie będą dokładnie znać przyczyn, mogą mieć bardziej negatywny stosunek do bycia w UE, dlatego nie bez powodu wspomniałem o brexicie. Boję się również napięć na linii Polska – Niemcy. Tym bardziej że w kampanii wyborczej prezydent Andrzej Duda używał straszaka antyniemieckiego. Należy podkreślić, że mniejszość niemiecka w takich aspektach jak polityka wewnątrz UE, obecność Polski w Unii, relacje polsko-niemieckie jest absolutnie zainteresowana jak najlepszymi stosunkami, stąd jesteśmy dzisiaj zaniepokojeni.

Kończąc, pragnę dodać, że w minionej kampanii prezydenckiej w Polsce dwaj główni kandydaci do objęcia funkcji głowy państwa nie dali jasnych sygnałów w stronę polityki mniejszościowej i jej poprawy. Szczerze mówiąc, najbardziej spodziewałem się tego ze strony Rafała Trzaskowskiego. Tak się jednak nie stało, jasnych deklaracji z jego strony w zakresie polityki mniejszościowej również nie usłyszeliśmy. Wiemy natomiast, że pierwszym wetem prezydenta Andrzeja Dudy w jego pierwszej kadencji było zawetowanie poprawy polityki mniejszościowej poprzez pewne rozluźnienie parametrów zawartych w ustawie o mniejszościach narodowych. Obawiam, się, że ten rodzaj polityki będzie kontynuowany.

 

 

Die „Bonbons“ des Präsidenten

Ryszard Galla (Abgeordneter der Deutschen Minderheit):

 

Ryszard Galla 
Foto: J. Stemplewski

 

Der zweite Wahlgang der Präsidentschaftswahl in Polen hat gezeigt, dass die deutsche Minderheit politisch nicht einheitlich ist. Das ist nicht erst seit gestern so. Als es in Polen noch nicht die jetzige Regierung gab, merkte ich in Gesprächen mit Menschen aus der Minderheit, dass viele in ihren Ansichten links, mitte-rechts, mitte-links und sogar rechtsextrem sind. Was sie verbindet, sind vor allem Kultur, Sprache und Geschichte.

Zum Ausgang der Stichwahl ist zunächst einmal zu sagen, dass Präsident Andrzej Duda sich stark mit der Partei Recht und Gerechtigkeit identifiziert. Dadurch verfügt er über Argumente in Form von „Bonbons“ wie 500+, 13. und vielleicht sogar 14. Rente oder auch Touristengutscheine. Darüber hinaus hat er auch die Regierungsmedien auf seiner Seite, die ganz konkret die Ansichten der Wähler beeinflussen. Daher war es unvermeidlich, dass viele Angehörige der Minderheit Andrzej Duda wählen würden, was ja auch geschehen ist. Die Folge ist, dass Andrzej Duda nun Präsident geblieben ist und sich somit nicht viel im Land ändern wird, da seine Abhängigkeit vom Regierungslager sehr groß ist. Außerdem haben wir den Präsidenten in den letzten fünf Jahren ja recht gut kennengelernt und wissen: Auch wenn er manchmal seinen Kopf erhob und eigenständig sein wollte, änderte sich das immer wieder schnell. Wenn er ein starker Präsident wäre, würde er mehr auf die Belange der Bevölkerung achten, auf die Einhaltung der Verfassung usw.

Jetzt erwarte ich allerdings mehr Aktivität der Opposition, angeführt von Rafał Trzaskowski, der bei dieser Wahl eine starke öffentliche Figur wurde. Man bedenke, dass wir in drei Jahren Parlamentswahlen haben – und bis dahin kann viel getan werden. Im Übrigen war das Stichwahlergebnis von Rafal Trzaskowski zwar gut, aber ich hatte mir ein noch besseres erhofft. Das ist nicht geschehen, denn es fehlte an einer klaren Positionierung bei den Kandidaten, die im ersten Wahlgang ausgeschieden waren, obwohl sie ideologisch näher an Rafał Trzaskowski standen. Sie alle hätten sich bei der Stichwahl hinter ihn stellen und deutlich sagen sollen: Das ist unser Kandidat.

 

„Cukierki” prezydenta

Ryszard Galla, poseł MN:

– Wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich w Polsce pokazały, że środowisko MN nie jest jednolite politycznie. Jest tak nie od dzisiaj, bo kiedy jeszcze nie było obecnej władzy w Polsce i rozmawiałem z ludźmi reprezentującymi środowisko MN, to dostrzegałem, że wiele osób ma poglądy lewicowe, centroprawicowe, centrolewicowe, a nawet skrajnie prawicowe. Łączy je przede wszystkim kultura, język i historia.

Jeżeli chodzi o wynik drugiej tury, to należy powiedzieć, że prezydent Andrzej Duda mocno identyfikuje się z PiS-em. Dzięki temu ma argumenty w postaci takich „cukierków” jak 500+, trzynasta emerytura, a może i czternasta, czy bon turystyczny. Do tego ma też media rządowe, które konkretnie oddziałują na poglądy wyborców, stąd nieuniknione było, że część środowiska mniejszościowego pójdzie głosować na Andrzeja Dudę – i tak się stało. Efekt jest taki, że Andrzej Duda pozostał prezydentem i co za tym idzie – w kraju niewiele się zmieni, bo jego uzależnienie od opcji rządzącej jest bardzo duże. Poza tym mieliśmy okazję poznać prezydenta w ciągu minionych pięciu lat i wiemy, że nawet jeśli czasami podniósł głowę i chciał być samodzielny, to szybko się to zmieniało. Gdyby był mocnym prezydentem, pilnowałby interesu społeczeństwa, przestrzegania konstytucji itd.

Teraz jednak oczekuję większej aktywności opozycji, z Rafałem Trzaskowskim na czele, który w tych wyborach stał się osobą mocno publiczną. Pamiętajmy, że za trzy lata będziemy mieli wybory parlamentarne i do tego czasu można zrobić wiele dobrego. Dodam, że wynik wyborczy Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze był dobry, ale liczyłem, że będzie jeszcze lepszy. Tak się nie stało, bo zabrakło mocnego dookreślenia się kandydatów, którzy odpadli po pierwszej turze, a bliżej ideologicznie było im do Rafała Trzaskowskiego. Wszyscy oni powinni byli przed drugą turą stanąć obok niego i powiedzieć jasno: to jest nasz kandydat.

 

 

 

Ich bin traurig

Józef Swaczyna (Landrat von Groß Strehlitz im Auftrag der Deutschen Minderheit):

 

Józef Swaczyna

Das Stichwahlergebnis in der Woiwodschaft Oppeln zeigt, dass Rafał Trzaskowski gewonnen hat, was mich sehr freut, ebenso wie die Tatsache, dass Rafał Trzaskowski auch der Beste in meinem Landkreis war.

Hingegen hat überall dort, wo Andrzej Duda gewonnen hat, meiner Meinung nach in Wirklichkeit die Sozialhilfe gewonnen, die er den Menschen versprochen hat, und das ist sehr peinlich. Zumal wenn ich an die vielen deutschstämmigen Schlesier denke, die trotz Beleidigungen u.a. durch den Parteichef von Recht und Gerechtigkeit (PiS), also der Partei, die Andrzej Duda unterstützt, dennoch in der Hoffnung auf Sozialhilfe Andrzej Duda gewählt haben! Das ist traurig und nochmal traurig.

Was mich betrifft, so habe ich für Rafał Trzaskowski gestimmt und dachte angesichts der Ergebnisse in den Landkreisen der Woiwodschaft Oppeln, dass das Endergebnis für ihn günstiger sein würde, als es der Fall ist. Ich glaubte, dass die Mehrheit der Gesellschaft für einen Europäer stimmen würde, einen gebildeten und eloquenten Mann, der Fremdsprachen, europäische Salons usw. kennt. Leider hat die Praxis gezeigt, dass dies nicht geschehen ist. Es stellte sich heraus, dass die Menschen nicht darauf achten, zumindest nicht alle. Vielmehr sieht man Wahlen durch das Prisma der eigenen Brieftasche. Nun, auch wenn ich nicht mehr der Jüngste bin, habe ich mich geirrt, was nur bestätigt, dass man sein Leben lang lernt…

 

Jest mi smutno

Józef Swaczyna, starosta strzelecki z ramienia MN:

– Wyniki drugiej tury w województwie opolskim pokazują, że wygrał Rafał Trzaskowski, co bardzo mnie cieszy, podobnie jak to, że okazał się też najlepszy w moim powiecie. Natomiast wszędzie tam, gdzie zwyciężył Andrzej Duda, to tak naprawdę wygrał moim zdaniem socjal, który prezydent obiecywał ludziom, i to jest bardzo przykre. Zwłaszcza kiedy patrzę na wielu Ślązaków pochodzenia niemieckiego, którzy pomimo bycia obrażanym, m.in. przez prezesa PiS-u, a zatem partii, która wspiera Andrzeja Dudę, to i tak, licząc na wspomniany socjal, zagłosowało na Andrzeja Dudę. Smutne, że tak się dzieje.

Jeśli chodzi o mnie, to głosowałem na Rafała Trzaskowskiego i patrząc na wyniki w powiatach województwa opolskiego, sądziłem, że finalny rezultat będzie dla niego bardziej pomyślny od tego, jaki jest. Wierzyłem bowiem, że większość społeczeństwa zagłosuje na Europejczyka, osobę wykształconą, elokwentną, polityka znającego języki obce, salony Europy itd. Niestety, praktyka pokazała, że tak się nie stało. Okazało się, że ludzie na to nie patrzą, przynajmniej nie wszyscy, postrzegają wybory przez pryzmat kieszeni i portfela. Cóż, mimo że mam już swój wiek, to się pomyliłem, co tylko potwierdza, że człowiek uczy się całe życie…

 

 

 

Partei gestärkt

Oskar Zgonina, Vorsitzender des Bundes der Jugend der Deutschen Minderheit in Polen:

Der neue BJDM-Vorsitzende Oskar Zgonina.
Foto: Andrea Polański

 

Obwohl Präsident Duda die Wahlen gewonnen hat, hat er meiner Meinung nach nur wenig Grund zu feiern – das war ein knapper Sieg. Die Wahlergebnisse weisen darauf hin, dass fast die Hälfte der polnischen Bürger von seiner Amtszeit enttäuscht ist. Dazu kommt noch eine deutliche Aufteilung der Bevölkerung auf West- und Ostpolen. Natürlich ist die Wahl eines Nationalkonservativen zum Präsident keine gute Nachricht für die deutsche Minderheit. In der Wahlkampagne sprach Duda wenig oder gar nicht von den nationalen Minderheiten. Er ist aber bekannt für seine intolerante Rhetorik. Wahrscheinlich haben die Präsidentschaftswahlen auch die Regierungspartei PiS wieder gestärkt. Hier sehe ich eine Gefahr nicht nur für die Minderheiten, sondern vor allem für den Rechtsstaat und die europäischen Werte. Wenn es dazu kommt, hoffe ich auf ernsthafte Entscheidungen der EU. Auch wir, als deutsche Minderheit, müssen dann unsere Rechte mit allen möglichen Instrumente schützen.

 

 

Wzmocnił partię

Oskar Zgonina, przewodniczący Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej w Polsce:

– Choć prezydent Duda wygrał wybory, myślę, że nie ma on powodów do świętowania – to było z trudem zdobyte zwycięstwo. Wyniki wyborów wskazują, że prawie połowa obywateli Polski jest rozczarowana jego kadencją. Ponadto istnieje wyraźny podział ludności pomiędzy zachodnią i wschodnią Polską. Oczywiście wybór narodowego konserwatysty na prezydenta nie jest dobrą wiadomością dla mniejszości niemieckiej. Podczas kampanii wyborczej Duda niewiele mówił lub nie mówił nic o mniejszościach narodowych. Znany jest jednak z nietolerancyjnej retoryki. Prawdopodobnie wybory prezydenckie wzmocniły również ponownie rządzącą partię PiS, w czym dostrzegam zagrożenie nie tylko dla mniejszości, ale przede wszystkim dla rządów prawa i wartości europejskich. Jeśli do tego dojdzie, to mam nadzieję na poważne decyzje ze strony UE. Także my jako mniejszość niemiecka będziemy wówczas zmuszeni chronić swoje prawa za pomocą wszelkich możliwych instrumentów.

 

 

 

Wir hätten die Erwartung erfüllen sollen

Martin Lippa, Vorsitzender der SKGD in der Woiwodschaft Schlesien:

 

Martin Lippa

 

Viele unserer Mitglieder haben Andrzej Duda bei der Abstimmung unterstützt. In der Konfrontation mit Rafał Trzaskowski waren für eine ganze Reihe von Mitgliedern der Minderheit die vom Präsidenten vertretenen Werte des traditionellen Familienmodels entscheidend. Nicht weniger wichtig sind für viele auch die eingeführten sozialen und gesellschaftlichen Projekte, die zwar nicht allzu sehr vom Präsidenten selbst abhängen, aber man hat das im Wahlkampf immer wieder so dargestellt. Und hier kommen wir zu dem Punkt, an dem ich leider sagen muss, dass ich vom Wahlkampfstil sehr angewidert bin. Was mir weh tut, ist, dass nun zum wiederholten Male ein negatives Bild der Deutschen und des deutschen Staates als eines, der angeblich das Wahlergebnis beeinflussen wollte, herhalten musste.

 

Leider nutzen einige Medien dieses Narrativ, was meiner Meinung nach sehr negative Auswirkungen auf die gegenseitigen Beziehungen hat, um die wir uns zuletzt viele Jahre lang bemüht haben. Enttäuschung auch hier über die Gesinnung manch eines Mitglieds der Minderheit: Wenn der Präsident nicht wollte, dass die Deutschen ihn wählten, dann hätten wir diese Erwartung respektieren sollen.

Ich persönlich konnte nicht für den amtierenden Präsidenten stimmen, denn zunächst einmal war eines der ersten wenigen Gesetze, gegen das er sein Veto einlegte, die mit großem Aufwand vorbereitete, überfällige Novellierung des Gesetzes über nationale und ethnische Minderheiten. Zum anderen war da die Änderung des Gesetzes über den Obersten Gerichtshof mit der neuen Regelung, dass ein Richter oder Staatsanwalt fortan nur die polnische Staatsangehörigkeit haben darf. Viele Richter und Staatsanwälte waren gezwungen, auf ihre zweite Staatsbürgerschaft zu verzichten, da sie weiterhin ihrem Beruf nachgehen wollten. Dies sind keine EU-Standards. Dies ist eine Diskriminierung von Angehörigen der in Polen lebenden Minderheiten, die ja vollberechtigte Bürger mit allen Pflichten, aber auch Rechten sein müssten.

 

 

Powinniśmy spełnić oczekiwanie

Martin Lippa, przewodniczący TSKN woj. śląskiego:

– Wielu naszych członków poparło w głosowaniu Andrzeja Dudę. W konfrontacji z Rafałem Trzaskowskim dla szeregu członków MN najważniejsze były wartości tradycyjnego modelu rodziny, reprezentowane przez prezydenta. Nie mniej istotne są dla wielu również wprowadzone projekty socjalne i społeczne, które co prawda nie zależą zbytnio od samego prezydenta, jednak podczas prowadzonej kampanii starano się to właśnie tak pokazać. I tu dochodzimy do punktu, gdzie niestety muszę powiedzieć, że jestem bardzo zniesmaczony stylem prowadzenia samej kampanii. Boli mnie przede wszystkim wykorzystanie po raz któryś z rzędu negatywnego wizerunku Niemca i państwa niemieckiego, jako tego, które rzekomo chciałoby mieć wpływ na wynik wyborów. Niestety część mediów wykorzystuje tę narrację, co moim zdaniem bardzo negatywnie wpływa na wzajemne relacje, o których poprawność dbaliśmy przez wiele ostatnich lat. I tu rozczarowanie postawą części członków MN: skoro prezydent nie chce, aby go Niemcy wybierali, to powinniśmy to oczekiwanie uszanować.

Osobiście nie mogłem oddać głosu na urzędującego prezydenta, gdyż po pierwsze jedną z pierwszych, nielicznych ustaw, które zawetował, była przygotowywana z mozołem, oczekiwana nowelizacja ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Druga to nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, gdzie wprowadzono zapis, że zarówno sędzią, jak i prokuratorem może być osoba posiadająca wyłącznie obywatelstwo polskie. Wielu sędziów i prokuratorów zmuszonych było zrezygnować z posiadanego drugiego obywatelstwa, chcąc nadal pracować w swoim zawodzie. To nie są standardy unijne. To jest dyskryminacja członków mniejszości mieszkających w Polsce, którzy powinni być pełnoprawnymi obywatelami z wszystkimi obowiązkami, ale również prawami.

 

 

 

Überraschende Wahl

Damian Hutsch, Vorsitzender des Kreisvorstands der Oppelner SKGD in Rosenberg:

 

Przewodniczący TSKN powiatu oleskiego Damian Hutsch
Foto: prywatne

 

In einigen Gemeinden unseres Landkreises, in denen die Minderheit lebt, hat Andrzej Duda gewonnen. Das überrascht schon ein wenig vor dem Hintergrund der Äußerungen der PiS und Andrzej Dudas über Deutschland, unseren größten westlichen Partner. Es müsste unseren Mitgliedern ja eigentlich ein Anliegen sein, dass die Kontakte, ob wirtschaftlich, kulturell oder zwischenmenschlich, so lebendig wie möglich sind. Der zweite Aspekt sind die Kommunalverwaltungen, ein Stützpfeiler der Minderheit. Diese werden von der Partei Recht und Gerechtigkeit und von Präsident Duda nicht nur nicht unterstützt, sondern sogar aktiv geschwächt. Auch das müssten unsere Mitglieder sehen. Und der dritte Aspekt sind unsere Familienbudgets. Es ist schön und gut, wenn man Geld bekommt, aber dieses kommt ja nicht von nirgendwo und muss erst erarbeitet werden und nicht bloß nachgedruckt. Die öffentlichen Mittel sollten effektiv investiert und nicht ausgegeben werden, um politisches Kapital daraus zu schlagen. Deshalb überrascht es mich, dass nicht wenige Angehörige und auch Sympathisanten der Minderheit diese politische Kraft unterstützen. Darüber hinaus sind die Schlesier ja stets offen für Multikulturalität gewesen. Nach diesem Wahlkampf und mit Blick auf den politischen Stil des herrschenden Lagers befürchte ich, dass diese Offenheit auch bei uns verloren gehen könnte. Es wäre schade unsere Einzigartigkeit zu verlieren.

 

Zaskakujący wybór

Damian Hutsch, przewodniczący zarządu powiatowego TSKN na Śląsku Opolskim w Oleśnie:

– W niektórych gminach naszego powiatu, w których mniejszość żyje, wygrał Andrzej Duda, co może być zaskakujące w kontekście wypowiedzi PiS i Andrzeja Dudy pod adresem Niemiec, największego zachodniego partnera Polski. A naszym członkom powinno przecież zależeć na tym, aby te kontakty były jak najbardziej żywe zarówno w gospodarce, jak i w kulturze, i stosunkach międzyludzkich. Drugim aspektem są samorządy, które stały się jednym z filarów mniejszości, a przez PiS i prezydenta Dudę nie są wspierane, wręcz coraz bardziej osłabiane. To nasi członkowie również powinni zauważać. A trzeci aspekt to nasze budżety domowe. Wszystko jest piękne, jeżeli otrzymujemy pieniądze, ale one nie biorą się znikąd i muszą być wypracowane, a nie jedynie drukowane. Warto efektywnie inwestować nasze publiczne pieniądze, a nie używać ich do zbijania kapitału politycznego. Dlatego zaskakuje mnie to, że pewna część członków mniejszości lub sympatyków popiera tę siłę polityczną. Ponadto Ślązacy zawsze byli otwarci na wielokulturowość. Po tej kampanii i patrząc na styl uprawiania polityki obozu rządzącego, obawiam się, że i u nas może zatracić się ta otwartość. Szkoda byłoby tracić naszą wyjątkowość.

 

 

Kein freier Präsident

Josef Kopton, Mitglied des DFKs in Tarnau:

 

Josef Kopton

 

 

Die Wahlkampagne ist beendet. Für die Mitglieder der deutschen Minderheit war die Wahl auch wichtig. Man wünschte sich einen Prāsidenten, der zumindestens europafreundlicher sein wird. Gewonnen hat die Wahl der bisherige, ein Mann der PiS-Partei. Am Wahlabend versuchte Duda sich von der guten Seite zu zeigen und sagte viele versöhnende Worte in Richtung aller Wähler. Aber, weil man ihn kennt, kann man ihm auch keinen Glauben schenken. Nach der letzten Wahl zum Präsidenten wollte er auch Präsident aller Wähler werden. Und so ist das Sprichwort: Wer einmal lügt, dem glaubt man nicht und wenn er auch die Wahrheit spricht. Außerdem darf er es gar nicht mal versuchen, sich von der Partei ein wenig zu befreien, da Hunderte von PiS-Agitatoren ihm während der Wahlkampagne halfen. Für ihn bleibt keine andere Möglichkeit, als treu den Anweisungen Kaczyńskis zu folgen. Weiter muß gelobt werden, wie viel Gutes die PiS gemacht und die PO kaputt gemacht hat. Die antideutsche Karte wird auch bei jeder Gelegenheit weiter genützt, sogar noch am Samstag vor den Wahlen. Auch die zweisprachigen Ortstafeln mussten kritisiert werden. Es gibt noch kein Ende, auch wenn Polen schon 16 Jahre Mitglied der EU ist.

 

 

To nie wolny prezydent

Josef Kopton, członek DFK w Tarnowie Opolskim:

– Kampania wyborcza dobiegła końca. Wybory były ważne także dla członków mniejszości niemieckiej. Chcieliśmy prezydenta, który będzie przynajmniej bardziej proeuropejski. Zwycięzcą wyborów został poprzedni prezydent, człowiek z partii PiS. W wieczór wyborczy Duda starał się pokazać z dobrej strony i powiedział wiele pojednawczych słów pod adresem wszystkich wyborców. Ale ponieważ go znamy, nie możemy mu wierzyć. Po ostatnich wyborach prezydenckich również chciał zostać prezydentem wszystkich wyborców. A jest takie przysłowie: Kto raz skłamie, temu się nie wierzy, nawet jeśli powie prawdę. Poza tym, nie wolno mu nawet próbować choć trochę uwolnić się od wspomnianej partii, ponieważ podczas kampanii wyborczej pomagały mu setki agitatorów PiS-u. Nie ma dla niego innej możliwości niż wierne stosowanie się do poleceń Kaczyńskiego. Dalej będzie musiał chwalić, ile dobrego zrobił PiS, i złorzeczyć, ile zniszczyło PO. Antyniemiecka karta jest nadal używana przy każdej okazji, nawet w sobotę przed wyborami. Również dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości musiały zostać poddane krytyce. I tak bez końca, mimo że Polska jest członkiem UE od szesnastu lat.

 

 

Krzysztof Świerc

und Rudolf Urban

 

Show More