Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Die Welt verändert sich, die Minderheit auch

Mit Zuzanna Donath-Kasiura, der Geschäftsführerin der Oppelner SKGD, sprach Anna Durecka darüber, wie sich die Kulturarbeit der Deutschen Minderheit pandemiebedingt verändert hat.

 

Zuzanna Donath-Kasiura
Foto: privat

 

 

Polska wersja poniżej

Die Pandemie hat Änderungen bei den Kultureinrichtungen und Nichtregierungsorganisationen erzwungen. Hat sich die Sozial-Kulturelle Gesellschaft der Deutschen im Oppelner Schlesien inzwischen in der neuen Realität zurechtgefunden?

Wir arbeiten vor allem intensiv daran, unsere Projekte an die neuen Gegebenheiten anzupassen. Bei drei Wettbewerben sind wir inzwischen recht weit fortgeschritten. So konnten wir beim Wissenswettbewerb über die Deutsche Minderheit noch den schulischen Ausscheidungswettbewerb durchführen, so dass wir uns dann nur noch eine neue Form für das Finale einfallen lassen mussten. Dieses findet nun am 25. Mai in Form eines Testes statt. Dabei werden wir auf eine Online-Wettbewerbsplattform zugreifen. Die Teilnehmer müssen sich bis spätestens drei Tage vor dem Finale in die Plattform einloggen und am 25. Mai um 16 Uhr innerhalb von 45 Minuten 30 Fragen beantworten. Natürlich sind wir nicht in der Lage zu prüfen, ob sie den Test auch selbstständig machen, aber alle haben die gleichen Chancen. Außerdem gibt es auch zehn offene Fragen, hier kann mal also zeigen, was man drauf hat. Die Ergebnisse geben wir dann am 1. Juni bekannt.

 

Etwas komplizierter verhielt es sich um den Rezitationswettbewerb, an dem jedes Jahr etwa 3.000 junge Menschen teilnehmen. Wie sieht es in diesem Jahr mit diesem Wettbewerb aus?

Hier haben wir den schulischen Ausscheidungswettbewerb hinter uns und in einigen Gemeinden hat man auch schon die Gemeindestufe absolviert. Rein technisch sind wir hier aufgrund der Teilnehmerzahl nicht in der Lage, die Gemeindeausscheidungen komplett durchzuführen. Darum haben wir beschlossen, allen Schülern eine Chance zu geben, sowohl denjenigen, die bereits bei den Schulausscheidungen mitgemacht haben, als auch allen anderen Interessierten. Die Aufgabe eines jeden dabei ist, ein kurzes Video mit der eigenen Rezitation aufzunehmen und es an uns zu schicken. Es genügt ein in deutscher Sprache aufgenommenes Gedicht. Im Reglement auf unserer Internetseite steht genau beschrieben, wie eine solche Aufnahme aussehen soll, dass man beispielsweise auf die Akustik und die Qualität achtet und darauf, wie die Datei zu beschriften ist. Für die Bewertung der Aufnahmen werden zwei Kommissionen ins Leben gerufen. Die eine bewertet alle Aufnahmen und wählt diejenigen aus, die am Finale teilnehmen sollen. Die andere Kommission wählt aus den für das Finale Qualifizierten dann die Besten aus. Die Rezitationen kann man bis zum 22. Mai versenden. Bis zum 3. Juni geben wir die Liste der Finalisten bekannt und anschließend am 19. Juni die Liste der Gewinner. Die Preise verschicken wir dann per Post.

 

Da ist noch der deutsche Liederwettbewerb „Superstar” – auch der soll in diesem Jahr ganz anders aussehen.

Wir organisieren ihn auf ähnlichem Wege wie einen Rezitationswettbewerb. Das heißt, die Ausscheidungen hier finden ebenfalls anhand der an uns geschickten Videoaufnahmen statt. Im Herbst machen wir dann, je nachdem, wie sich die Dinge entwickeln, entweder das Finale in Form eines normalen Konzerts oder eben ein Online-Konzert. Oder aber wir präsentieren nur einzelne Aufnahmen derjenigen, die sich für das Finale qualifiziert haben. Ganz bestimmt findet das Finale jedenfalls zeitgleich mit den Deutschen Kulturtagen statt.

 

An die Deutschen Kulturtage denken Sie also auch schon?

Ja, und zwar sehr intensiv. Im Moment weiß ich nur, dass es das Krappitzer Oktoberfest eher nicht geben wird. Wir wollen demnächst mit unseren Partnern sprechen, also zum Beispiel mit der Oppelner Philharmonie. Bei Konzerten ist es insofern einfach, dass man sie auch online und in reduzierter Besetzung machen kann. Das sind aber Dinge, über die wir erst noch nachdenken müssen.

 

Hat die SKGD vielleicht auch völlig neue Projekte vor?

Die deutsche Seite hat bereits vorweggenommen, dass es bestimmte Sachen nicht geben wird. Wir haben auch schon die einschlägigen Richtlinien erhalten. Auch wir waren bereits davon ausgegangen, dass die Sommerausflüge und Feriencamps ausfallen müssen, und wie sich nun zeigt, denkt die deutsche Seite genauso. Wir arbeiten mittlerweile an alternativen Projekten. Aber davon erzählen wir erst, wenn diese von denjenigen gebilligt sind, die unsere Tätigkeit finanzieren.

Wie kommen die SKDG-Strukturen in Zeiten der Pandemie zurecht?

Langsam passen sich alle an. So verändern die Miro Fußballschulen ihr Profil. Für unsere Ensembles bereiten wir Online-Schulungen vor. Die Seniorenklubs haben sich in Freiwilligenzentren verwandelt, in denen Frauen Atemschutzmasken nähen und Volontäre Einkäufe für Senioren machen. Wir haben von Anfang an nicht gewartet, bis jemand etwas für uns tut, sondern, nachdem wir wussten, dass das gewohnte Format sich nicht mehr durchführen lässt, machten wir uns an die Arbeit. Viele Inhalte stellen wir online zur Verfügung, wie z.B. Deutschtipps, den Film „Gruß aus Oppeln” oder das Buch und Hörspiel „Antonia. Auf der Suche nach ihrer Insel”. Mir scheint also, dass wir als Organisation ganz prima und auch geschickt reagiert haben.

 

Świat się zmienia, mniejszość też

Z Zuzanną Donath-Kasiurą, sekretarzem zarządu TSKN, o tym, jak z powodu pandemii zmieniła się działalność kulturalna mniejszości niemieckiej, rozmawia Anna Durecka.

 

 

Wywiad z Zuzanną Donath-Kasiurą na temat obecnej działalności TSKN.

 

Pandemia wymusiła zmiany w funkcjonowaniu instytucji kulturalnych i organizacji pozarządowych. Czy Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim odnalazło się już w nowej rzeczywistości?

Na pewno intensywnie pracujemy głównie nad tym, żeby nasze projekty dostosować do nowych warunków. Z trzema konkursami jesteśmy już dość zaawansowani. W Konkursie Wiedzy o Mniejszości Niemieckiej udało się jeszcze przeprowadzić eliminacje szkolne, tak więc musieliśmy tylko wymyślić inną formułę finału. Odbędzie się on w formie testu online 25 maja. Skorzystamy z internetowej platformy konkursowej. Uczestnicy będą musieli się zalogować na platformie najpóźniej na trzy dni przed finałem i 25 maja o godz. 16.00 w określonym czasie 45 min odpowiedzieć na 30 pytań. Nie jesteśmy oczywiście w stanie sprawdzić, czy wszyscy zrobią ten test samodzielnie, ale mają równe szanse. Poza tym jest też 10 pytań otwartych, więc tu można się wykazać. Wyniki ogłosimy 1 czerwca.

 

Nieco bardziej skomplikowana była sytuacja z konkursem recytatorskim, w którym co roku bierze udział około 3 tysięcy młodych ludzi. Jak ten konkurs będzie w tym roku wyglądał?

Tu jesteśmy po eliminacjach szkolnych, a w części gmin odbył się też etap gminny. Fizycznie, ze względu na liczbę uczestników, nie jesteśmy w stanie przeprowadzić eliminacji gminnych do końca. Zdecydowaliśmy się więc dać szansę wszystkim uczniom, zarówno tym, którzy już brali udział w eliminacjach szkolnych, jak i wszystkim innym chętnym. Zadaniem każdej osoby jest nagranie filmiku z własną recytacją i wysłanie jej do nas. Wystarczy nagranie recytacji jednego wiersza w języku niemieckim. W regulaminie na naszej stronie internetowej jest dokładnie napisane, jak takie nagranie powinno wyglądać, żeby na przykład zwrócić uwagę na akustykę, jakość nagrania, jak ma być opisany plik. Do oceny tych nagrań powołane będą dwie komisje. Pierwsza oceni wszystkie nagrania i wybierze te, które wezmą udział w finale. Druga komisja z tych zakwalifikowanych do finału osób wybierze najlepszych. Recytacje można wysyłać do 22 maja. Do 3 czerwca ogłosimy listę zakwalifikowanych do finału, a 19 czerwca – listę laureatów. Nagrody wyślemy pocztą.

 

Jest jeszcze konkurs piosenki niemieckiej „Superstar”, który w tym roku też będzie wyglądał zupełnie inaczej.

Zorganizujemy go podobną drogą jak konkurs recytatorski. To znaczy eliminacje również będą się odbywały na podstawie nadesłanych do nas nagrań. Jesienią w zależności od rozwoju sytuacji albo zrobimy finał w formie normalnego koncertu, albo koncert online. Albo też zaprezentujemy tylko poszczególne nagrania osób, które zakwalifikowały się do finału. Na pewno finał odbędzie się w czasie Dni Kultury Niemieckiej.

 

Czy o Dniach Kultury Niemieckiej też już myślicie?

Myślimy bardzo intensywnie. W tej chwili wiem jedynie, że raczej nie odbędzie się krapkowicki Oktoberfest. Będziemy rozmawiać z naszymi partnerami, czyli na przykład z Filharmonią Opolską. Z koncertami jest rzecz o tyle prostsza, że można je zrobić online, w okrojonym składzie. Ale to są kwestie, nad którymi dopiero będziemy się zastanawiać.

 

Czy TSKN planuje też realizację zupełnie nowych projektów?

Strona niemiecka już założyła, że pewnych rzeczy nie będzie. Otrzymaliśmy już stosowne wytyczne. My też już zakładaliśmy, że letnich wycieczek czy kolonii nie będzie, i okazuje się, że strona niemiecka myśli podobnie. Pracujemy już nad projektami alternatywnymi. Ale o tym może powiemy dopiero wtedy, gdy zostaną one zatwierdzone przez strony, które finansują naszą działalność.

 

Jak sobie radzą w dobie pandemii struktury TSKN?

Powoli wszyscy się dostosowują. Zmieniają swój profil szkółki Miro. Dla naszych zespołów przygotowujemy szkolenia online. Kluby seniora przekształciły się w centra wolontariatu, gdzie panie szyją maseczki, wolontariusze robią zakupy seniorom. Od początku nie czekaliśmy, aż ktoś za nas coś zrobi, tylko kiedy widzieliśmy, że stara formuła już się nie sprawdzi, zabraliśmy się do pracy. Wiele treści udostępniamy online, jak „Deutschtipps”, czyli porady do nauki języka niemieckiego, czy film „Gruss aus Oppeln”, książkę i słuchowisko „Antonia. W poszukiwaniu swojej wyspy”. Wydaje mi się więc, że jako organizacja zareagowaliśmy bardzo fajnie i sprawnie.

 

Show More