Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Französische Spuren/ Francuskie tropy

Der ausländisch klingende Name des letzten Besitzers des Schlosses Turawa, Hubertus von Garnier, weckt sofort Assoziationen mit der bekannten Kosmetikmarke. Und wer weiß, vielleicht gab es eine gewisse Verwandtschaft zwischen Alfred Garnier, dem Gründer der Marke „Laboratoire Garnier“ und den schlesischen von Garniers. Beweise für eine solche Verbindung gibt es jedoch nicht.

 

Das Schloss in Turawa
Foto: Agata Eliasz-Biss

 

 

Polska wersja poniżej

An der Stelle, wo heute das Schloss Turawa steht, gab es wahrscheinlich zuerst ein Jagdhaus. Die umliegenden Wälder waren reich an Wild und Turawa sowie das örtliche Jagdhaus waren der Startpunkt zu den Jagden für die Oppelner Fürsten. Um 1562 herum nannte der damalige Besitzer des Gutes, Georg von Königsfeld, die Siedlung Turawa. Im Jahre 1712 wurde das Land von Franz Karl von Blankovski verkauft. Der Käufer war Martin Scholtz von Löwencron aus Kamienitz und Wieschowa. Er war es, der mit dem Bau des heutigen Schlosses oder zumindest Teilen davon begann. Martins Sohn Josef starb kinderlos und das Anwesen erbte seine Frau Anna Barbara von Garnier, eine gebürtige Französin.

 

Sonderaufgabe

Anna Barbara trug zur Entwicklung des Anwesens in Turawa bei. „Anna Barbara war nicht hübsch, aber sie war sehr rund im Gegensatz zu den ätherischen, gespenstischen Heroinen, die die barocken Herrenhäuser bevölkerten. Sie war eine temperamentvolle Frau, die mit einer heutigen Managerin für Sonderaufgaben verglichen werden konnte. Ihr war es zu verdanken, dass das Landgut Turawa 1794 erfolgreich in ein Majorat umgewandelt wurde. Dazu gehörten folgende Landgüter: Turawa, Kobyllno, Groß Kottorz, Klein Kottorz, Bierdzan, Ellguth Turawa, Sacrau Turawa, Kadlub Turawa und Goslau“, schreibt Dagmara Spolniak unter www.zapomnianedziedzictwo.pl. Nach dem Tod von Anna Barbara wurde ihr Bruder Andreas Eigentümer des Schlosses Turawa, aber die Güter wurden von ihrem Neffen Franz Xavery von Garnier verwaltet. 1841 erhielt er den Grafentitel und nannte sich fortan Graf von Garnier-Turawa. Das Schloss blieb bis 1945 im Besitz der Familie von Garnier-Turawa. Der letzte Besitzer des Gutes war der bereits erwähnte Hubertus von Garnier-Turawa, ein langjähriger Abgeordneter des Preußischen Landtags. Er war es, der das Land westlich von Turawa für den Bau eines künstlichen Wasserreservoirs zur Verfügung stellte. Im Jahr 1933 traf er sich sogar mit Adolf Hitler, um diese Pläne zu besprechen und eine Baugenehmigung zu erhalten.

 

Vergeudete Chancen

Nach dem Krieg war das Schloss Turawa zunächst Sitz des Gemeindeamtes, später befand sich dort lange Zeit ein Kinderheim. Heute ist das Schloss in Privatbesitz und bedarf einer Renovierung. Es ist für Besucher nicht zugänglich. Man weiß somit auch nicht, in welchem Zustand sich sein Inneres derzeit befindet. Erstaunlich ist dabei allerdings, dass ein Schloss in einer so attraktiven Ortslage in der Nähe der Turawa-Seen, umgeben von unberührter Natur und mit dem Stobrawa-Landschaftspark zum Greifen nahe, noch keinen geschäftstüchtigen Eigentümer gefunden hat.

 

 

Masz propozycje na kolejne artykuły na stronę www.zapomnianedziedzictwo.pl na temat zapomnianych miejsc z województw śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego?

Interesujesz się historią Śląska i chcesz nawiązać z nami współpracę? Napisz do nas e-maila: sandra.mazur@haus.pl.

„Zapomniane dziedzictwo” to projektu Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej. Więcej na www.zapomnianedziedzictwo.pl

„Vergessenes Erbe” ist ein Projekt des Hauses der Deutsch-Polnischen Zusammenarbeit. Mehr dazu unter www.zapomnianedziedzictwo.pl/de

 

 

 


Obcojęzycznie brzmiące nazwisko ostatniego właściciela pałacu w Turawie, Hubertusa von Garnier, od razu budzi skojarzenia ze znaną marką kosmetyków. I kto wie, być może było jakieś pokrewieństwo między Alfredem Garnierem, założycielem marki Laboratoria Garnier, a śląskimi von Garnierami. Dowodów na powiązania jednak brak.

 

Po wojnie pałac w Turawie był najpierw siedzibą urzędu gminy, później przez długi czas znajdował się tu dom dziecka.
Foto: Agata Eliasz-Biss

W miejscu, w którym obecnie stoi pałac w Turawie, prawdopodobnie najpierw stał dworek myśliwski. Okoliczne lasy obfitowały w zwierzynę, a Turawa i tamtejszy dworek były miejscem wypadowym do polowań dla książąt opolskich. Około roku 1562 roku ówczesny właściciel dóbr, Georg von Königsfeld, nadał osadzie nazwę Turawa. W 1712 roku ziemie sprzedał Franciszek Karol von Blankovski. Kupił je zaś Martin Scholtz von Löwencron z Kamieńca i Wieszowy. To właśnie on rozpoczął budowę obecnego pałacu, a przynajmniej jego części. Syn Martina, Josef, zmarł bezdzietnie i dobra odziedziczyła jego żona Anna Barbara von Garnier, która z pochodzenia była Francuzką.

 

Zadanie specjalne

Anna Barbara przyczyniła się do rozwoju majątku w Turawie. „Anna Barbara nie była urodziwa, za to mocno zaokrąglona, stanowiła przeciwieństwo eterycznych, widmowych heroin zaludniających w prysiudach barokowe dwory. Była babą z temperamentem, którą przyrównać by można do współczesnych menadżerek od zadań specjalnych. To jej energii dobra turawskie zawdzięczały w 1794 roku udaną przemianę w majorat. Złożyły się na niego majątki: Turawa, Kobylno, Kotórz Wielki, Kotórz Mały, Bierdzany, Ligota Turawska, Zakrzów Turawski, Kadłub Turawski i Gosław” – pisze Dagmara Spolniak na stronie www.zapomnianedziedzictwo.pl. Po śmierci Anny Barbary właścicielem pałacu w Turawie został jej brat Andrzej, ale dobrami zarządzał bratanek Franz Xavery von Garnier. W 1841 roku otrzymał tytuł hrabiowski i tytułował się odtąd hrabią von Garnier-Turawa. Pałac pozostawał w rękach rodziny aż do 1945 roku. Ostatnim właścicielem dóbr był wspomniany Hubertus von Garnier-Turawa, wieloletni deputowany do pruskiego parlamentu. To właśnie on przekazał ziemie na zachód od Turawy pod budowę sztucznego zbiornika wodnego. W 1933 roku spotkał się nawet z Adolfem Hitlerem, żeby omówić te plany i uzyskać zgodę na budowę.

 

Zmarnowane szanse

Po wojnie pałac w Turawie był najpierw siedzibą urzędu gminy, później przez długi czas znajdował się tam dom dziecka. Obecnie pałac jest w prywatnych rękach i wymaga remontu. Jest niedostępny dla zwiedzających. Nie wiadomo więc, w jakim stanie jest obecnie jego wnętrze. Aż dziw jednak bierze, że pałac położony w tak atrakcyjnej lokalizacji, w pobliżu Jezior Turawskich, otoczony dziewiczą przyrodą, ze Stobrawskim Parkiem Krajobrazowym w zasięgu ręki, nie znajduje przedsiębiorczego właściciela.

 

Anna Durecka

 

 

Show More