Der Weg von der Staatlichen Volkslied- und -tanzgruppe „Śląsk” zum Singen deutscher Schlager ist, wie das Beispiel von Danuta Wiśniewska zeigt, keine Mission Impossible. Und so wird Frau Wiśniewska nun am 8. April zusammen mit deutschen Schlagerstars im Stadt- und Gemeindekulturzentrum Oberglogau zu sehen und zu hören sein.
Wersja polska poniżej
„Mein Abenteuer mit der Musik begann vor langer Zeit, als ich Mitglied der Staatlichen Volkslied- und -tanzgruppe ,Śląsk’ wurde. Ich erinnere mich daran noch ganz genau: Von den über 600 Leuten, die zusammen mit mir die Prüfungen ablegten, haben es nur elf Glückspilze geschafft und ich gehörte dazu. Stellen Sie sich doch mal dieses Gefühl vor! Nach Hause bin ich hinterher nicht gefahren, sondern geradezu geflogen. Ich war 20 und dieser Tag veränderte mein ganzes berufliches und privates Leben“, erinnert sich Frau Wiśniewska.
Die Arbeit im Ensemble bedeutete einen Umzug nach Koschentin, das Lernen von Tänzen, Choreografien und Gesang nahezu von morgens bis abends. Der Lohn dafür waren gelungene Auftritte in ganz Polen und im Ausland. „Ich führte ein Leben auf Koffern, das man entweder liebt oder man gibt es auf. Die Stunden im Reisebus und auf Koffern lassen sich gar nicht zusammenrechnen. Ich war Mitglied des Chors und hatte dabei auch Gelegenheit, viele Solopartien wie ,Karolinka‘, ,Ondraszka‘ usw. zu singen”, sagt Frau Wiśniewska. Im Ensemble lernte sie auch ihre große Liebe kennen, heiratete und beschloss zusammen mit ihrem Mann nach Deutschland zu gehen, wo sie nun schon seit 30 Jahren lebt. „Erst dort erlernte ich die deutsche Sprache. Der Gesang begleitete mich weiter, ich absolvierte eine pädagogische Schule und machte Musicals für Kinder, sang in einem Chor und entdeckte aufs Neue deutsche Schlager, die ich seit meiner Kindheit kannte“, sagt sie. Zusammen mit dem in Deutschland kennengelernten Piotr Feszter gründete sie „Die Silinger”. „Zehn Jahre lang waren wir im Oppelner Land ständig zu Gast und ich fühle mich mit dieser Region verbunden“, so Frau Wiśniewska. Daher rührte auch die Idee, die „Deutsche Schlager- und Volksmusik-Gala” gerade in Oberglogau auszurichten. „Das Konzert wird voll von deutscher Musik sein, die wir kennen und die man am besten live hört. Unsere Gäste sind Selina & Loreen, der Blonde Hans und das Duo ,Goldstars’. Ich moderiere das Ganze zusammen mit meiner Kollegin Jolanta Dobczyk vom Ensemble ,Śląsk’. Ich denke, es wird ein großartiges Event sein, und möchte nun auch die Leser des Wochenblattes herzlich dazu einladen“, sagt Frau Wiśniewska.
Ukochane melodie Ślązaków
Droga od Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Śląsk” do śpiewania niemieckich szlagierów nie jest, jak pokazuje przykład Danuty Wiśniewskiej, drogą niemożliwą. 8 kwietnia panią Danutę wraz z plejadą gwiazd niemieckiej sceny szwagrowej będzie można zobaczyć i usłyszeć w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Głogówku.
– Moja przygoda z muzyką rozpoczęła się dawno temu, od momentu, kiedy zostałam członkinią Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Śląsk”. Pamiętam to jak dzisiaj: na ponad 600 osób, które zdawały ze mną egzaminy, dostało się tylko 11 szczęśliwców i ja należałam do nich. Proszę sobie wyobrazić to uczucie! Ja nie jechałam do domu, ja leciałam na skrzydłach. Miałam 20 lat i ten dzień zmienił całe moje zawodowe i prywatne życie – wspomina pani Danuta.
Praca w zespole oznaczała przeprowadzkę do Koszęcina, naukę tańców, układów choreograficznych i śpiewu niemal od rana do wieczora. Nagrodą były udane występy w całej Polsce i za granicą. – Prowadziłam życie na walizkach, które albo się kocha, albo z niego rezygnuje. Godzin spędzonych w autokarze i na walizkach nie sposób zliczyć. Byłam członkinią chóru, miała okazję wykonywać też wiele partii solowych – „Karolinkę”, „Ondraszka” itp. – mówi pani Danuta. W zespole poznała również swoją wielką miłość, wyszła za mąż i wraz z mężem postanowiła wyjechać do Niemiec, gdzie mieszka już 30 lat. – Dopiero tutaj nauczyłam się języka niemieckiego. Śpiew towarzyszył mi nadal, skończyłam szkołę pedagogiczną i przygotowywałam dla dzieci musicale, śpiewałam w chórze i ponownie odkryłam niemieckie szlagiery, które znałam z dzieciństwa – mówi pani Danuta. Wraz z poznanym w Niemczech Piotrem Feszterem założyła zespół Die Silinger.
– Przez 10 lat byliśmy na Opolszczyźnie stałymi gośćmi i czuję się związana z tym regionem – mówi pani Danuta. Stąd też pomysł, żeby galę „Deutsche Schlager- und Volksmusik-Gala” zorganizować właśnie w Głogówku. – To będzie koncert wypełniony niemiecką muzyką, którą znamy i której najlepiej słucha się na żywo. Nasi goście to Selina & Loreen, der Blonde Hans, Duo Goldstars, całość poprowadzę z moją koleżanką z zespołu Śląsk Jolantą Dobczyk. Myślę, że będzie to wspaniała impreza i serdecznie zapraszam na nią czytelników „Wochenblattu” – mówi pani Danuta.
Anna Durecka