Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Nie będę ostatni!

 

Biuletyn z życia niemieckojęzycznej katolickiej społeczności Dolnego Śląska doczekał się setnego wydania. Posługa pasterska dla Niemców dolnośląskich sięga początków nowej państwowości na tych terenach.

 

Już 11 lat o. dr Marian Arndt służy mniejszości niemieckiej na Dolnym Śląsku jako duszpasterz. Wyniesiony z domu język niemiecki pochodzącego z Raciborza ojca franciszkanina i jego pogodne, optymistyczne usposobienie pomogły mu szybko przełamać lody wśród dolnośląskich katolików języka niemieckiego. Zresztą duża ich część, dziś nawet przewaga, to osoby urodzone na Górnym Śląsku, które często już od wczesnych lat powojennych mieszkają we Wrocławiu. Mentalność Dolnoślązaków o. Arndt poznał podczas studiów w Kłodzku. – Dzisiaj różnic w mentalności między dolno- i górnośląskimi Niemcami już nie ma. Jest nas garstka i łączy nas nasza przynależność konfesyjna i język niemiecki – mówi o. Arndt.

 

 

Katolicy dolnośląscy języka niemieckiego spotykają się w klasztorze franciszkańskim prowincji św. Jadwigi. Mają tam biuro i bibliotekę oraz salkę wykładową, w której o. Arndt raz w miesiącu wyprawia urodziny dla swoich „duszyczek” i spotkania biblijne. – Inaczej niż w dużych parafiach, tu każdy jest osobiście zaangażowany w życie wspólnoty. Tu ludzie czują się bardziej docenieni, nie giną w anonimowym tłumie. Mogą pielęgnować swoją tożsamość i język. Starsze osoby często powtarzają, że gdyby nie duszpasterstwo, dawno zapomnieliby języka – podkreśla o. Arndt.

 

 

Po zakończeniu wojny i zmianach wywołanych ucieczką i wysiedleniem Niemców z Dolnego Śląska pod koniec roku 1947 roku powołany został referat duszpasterstwa ludności niemieckiej, na czele którego stanął ks. Alois Demandt. Niemcom coraz trudniej było znaleźć odpowiednie miejsca do nabożeństw, brakowało też duchownych do posługi duszpasterskiej. Dopiero latem 1951 roku przy katedrze wrocławskiej, gdzie w kaplicy maryjnej „gościnnie” odprawiano msze św. dla Niemców, przy wikariacie generalnym powołany został referat do spraw duszpasterstwa Niemców, a pierwszym referentem został ks. kanonik Franciszek Niedzballa. Msze św. w języku niemieckim przeniesiono do kościółka św. Idziego (St. Aegidius) obok katedry, a rok później do kaplicy sióstr św. Jadwigi na ul. Sępa Szarzyńskiego, gdzie do dziś co niedzielę i w święta o godz. 10 odprawiane są msze św. w języku niemieckim.

 

 

Pod koniec lat 60. posługę duszpasterską przejęli ojcowie franciszkanie. Że o. Arndt mógłby być ostatnim duszpasterzem Niemców z Dolnego Śląska, franciszkanin nie przyjmuje do wiadomości. – We Wrocławiu osiedla się coraz więcej niemieckich rodzin. Wielu turystów ze śląskimi korzeniami również korzysta z mojej posługi. Duszpasterstwo mniejszości niemieckiej na pewno się zmieni, bardziej służyć będzie niemieckojęzycznym turystom – podkreśla zawsze uśmiechnięty o. Marian Arndt.

 

 

Klaudia Kandzia

Show More