Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Nie dali rady mistrzowi

Drużyna Niemców z Polski zagrała na Europeadzie w fioletowych strojach. Foto: Krystian Polański.
Drużyna Niemców z Polski zagrała na Europeadzie w fioletowych strojach. Foto: Krystian Polański.

Z raczej trzeźwymi oczekiwaniami drużyna mniejszości niemieckiej z Polski pojechała do Tyrolu Południowego, gdzie 18 czerwca rozpoczęła się Europeada, czyli mistrzostwa Europy w piłce nożnej mniejszości narodowych. Ostatecznie w całym turnieju zdobyć udało się tylko jeden punkt, także przez porażkę z aktualnym mistrzem.

 

Europeadę Federalna Unia Europejskich Grup Narodowościowych organizuje już od roku 2008, zawsze równolegle z prawdziwym Euro. Jej przewodniczący Lorant Vincze podczas tegorocznego otwarcia podkreślił, że mniejszości narodowe w Europie chcą być traktowane tak jak społeczność większościowa, stąd też pomysł zorganizowania turnieju piłkarskiego, w którym mogły by wziąć udział reprezentacje mniejszości z różnych europejskich krajów. W tym roku w turnieju biorą udział aż 24 zespoły z 17 różnych państw.

 

Wśród nich jak i podczas dwóch ostatnich turniejów także reprezentacja mniejszości niemieckiej z Polski. Opiekunowie drużyny – Marcin Lippa i Rafał Nocoń – skompletowali zespół m. in. z trenerów szkółek piłkarskich „Miro”, czy innych identyfikujących się z mniejszością piłkarzy amatorów. Największą gwiazdą drużyny jest jednak jej trener Dietmar Brehmer Junior, który na co dzień trenuje drugoligowego ROW Rybnik, a w karierze piłkarskiej występował m. in. dla Polonii Bytom.

 

O tym, że Niemców z Polski czeka trudne zadanie, przekonali się już podczas losowania. FC DFK Oberschlesien (bo taką nazwę przybrała drużyna) trafiła do grupy E, w której mieli zmierzyć się z celtycką mniejszością Manx z Wysp Brytyjskich oraz Fryzami z Niemiec. Największe zagrożenie czekało ich jednak ze strony Niemców z Tyrolu Południowego – dwukrotnych mistrzów i gospodarza imprezy.

 

Początek pierwszego meczu z Fryzami z Niemiec z pewnością napawał optymizmem. Już w pierwszych minutach DFK Oberschlesien w brawurowym stylu strzeliło 4 bramki kasując tylko jedną. Wraz z załamaniem pogody, przyszło jednak także załamanie gry. Wtedy to Hattrickiem popisała się jedna z gwiazd drużyny Fryzów Jannik Drews. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 5-5.

 

Najtrudniejszy miał być drugi mecz, w którym potwierdziła się dominacja Niemców z Tyrolu Południowego. Gospodarze już po pierwszej połowie nie dawali szans rywalom prowadząc 2-0. Mimo honorowej bramki Niemcy z Polski przegrali to spotkanie 3-1.

 

Sytuacji DFK Oberschlesien nie poprawił także mecz ostatniej szansy. Drużyna Dietmara Brehmera z zaledwie jednym punktem na koncie zajęła ostatnie miejsce w grupie, jako że Fryzowie wygrali swoje drugie spotkanie, a Niemcy z Polski przegrali z Celtami z Manx 0-2.

 

W momencie zamknięcia wydania mecz o pierwsze miejsce w grupie pomiędzy Tyrolem Południowym a Fryzami jeszcze trwał.

 

Łukasz Biły

Show More