W województwie śląskim podział struktur DFK jest zupełnie inny niż w województwie opolskim. Każde z kół DFK należy do jednego z 9 powiatów, które z kolei podlegają okręgowi śląskiemu, mającemu swoją siedzibę w Raciborzu. Odwiedziliśmy zarząd DFK w powiecie gliwickim, któremu podlegają 23 koła DFK.
Zarząd DFK powiatu gliwickiego jest przede wszystkim odpowiedzialny za organizację i rozliczenia podległych mu kół DFK. Ale nie tylko z tym gliwicki zarząd chce być kojarzony. – Jestem bardzo dumna z członków mojego zarządu, zawsze mogę na nich polegać, widzę to w każdym przedsięwzięciu, które podejmujemy, także w ubiegłorocznym jubileuszu 30-lecia naszego istnienia – mówi Agnieszka Dłociok, przewodnicząca zarządu DFK w powiecie gliwickim.
Siedzibą DFK w powiecie gliwickim jest budynek położony na terenie kościoła. Mniejszość niemiecka zebrała fundusze na remont i rozbudowę istniejącego obiektu. To tutaj odbywają się posiedzenia zarządu, tutaj też odbywa się wiele projektów. Na przykład w ubiegłym roku odbyły się spotkania w ramach Lernraum.pl.
Skarbniczka z pasją
Biuro gliwickiego zarządu jest czynne dwa razy w tygodniu: we wtorki w godz. 10.00–12.00 i w czwartki w godz. 15.00–17.00. Każdy członek DFK może tu wpaść. Edith Stochniol od początku, od 30 lat, jest gorąco związana z powiatową organizacją DFK w Gliwicach, pełniąc funkcję skarbnika i wspierając podległe koła DFK słowem i czynem. – Bardzo lubię to robić, to jest mój obowiązek, który mam do spełnienia wobec mojej ojczystej ziemi – mówi Edith Stochniol. To ona stworzyła nowy system rozliczeń w organizacji DFK woj. śląskiego. – Każde koło terenowe wysyłało składki do Raciborza, a tam nie mogli ich rozróżnić, było ich za dużo. Zaproponowałam więc, aby koła DFK zgłaszały się do zarządów powiatowych, a my to zbierzemy i wyślemy do Raciborza. I tak to się przyjęło, i tak działa do dziś – mówi Edith Stochniol, która za każdym razem dyżuruje w biurze.
Muzyka w sercu
Powiat gliwicki jest również bardzo związany z muzyką. Chóry jak Schönwelder Trachtenchor, grupy śpiewacze jak Concolore z Toszka czy orkiestry jak orkiestra dęta z Ostropy często uświetniają wiele spotkań kulturalnych. – Dwa lata temu zorganizowaliśmy w Tworogu festiwal zespołów artystycznych z całego powiatu gliwickiego. Zespoły po raz pierwszy spotkały się razem, to było miłe przeżycie – mówi Maria Gille, członkini zarządu DFK w powiecie gliwickim. Nie tylko profesjonalni muzycy są wspierani przez powiatową organizację DFK w Gliwicach, organizuje ona również konkursy śpiewu dla dzieci i młodzieży. Wymieńmy tylko organizowany od ponad 20 lat konkurs kolęd w Gliwicach, konkurs śpiewu w Wielowsi, Pławniowicach. – Muzyka to najszybszy sposób na naukę języka. Poprzez konkursy chcemy promować język i kulturę niemiecką wśród najmłodszych, za każdym razem jesteśmy pod wrażeniem, jak dobrze dzieci i młodzież się przygotowują – wyjaśnia Maria Gille.
Poznawanie historii
Powiatowa organizacja w Gliwicach chętnie współpracuje z lokalnymi historykami i muzeami. Projekty organizowane są we współpracy z lokalnymi muzeami w dawnej szkole w Toszku przez Donatę Podkowę, w Pławniowicach przez Leonarda Seicherta, w muzeum w Pyskowicach przez Rolanda Skubałę. W ten sposób członkowie DFK lepiej poznają lokalną historię.
Zarząd DFK w powiecie gliwickim jest zawsze otwarty na nowe pomysły. Szczególną popularnością cieszą się wycieczki po Śląsku. Stałą tradycją są kolonie dla dzieci. Dużą popularnością cieszą się warsztaty rękodzielnicze dla dzieci, warsztaty szydełkowania i pieczenia dla młodzieży i dorosłych, turnieje skata, wycieczki rowerowe i kajakowe. Oferowane były również wieczory filmowe czy wykłady. Czy duży, czy mały, każdy znajdzie dla siebie propozycję, która przyczyni się do wzmocnienia tożsamości niemieckiej społeczności na Śląsku. – Musimy także pokazać młodym ludziom historię ich regionu. Na przykład robimy w szkole konkurs o śląskim romantyzmie i Eichendorffie, ponieważ program szkolny nie zawiera tych treści – wyjaśnia członek zarządu Berthold Kubica.
Spis powszechny
Nie tylko finanse kół DFK czy projekty stricte kulturalne są organizowane przez zarząd DFK w powiecie gliwickim. Pilne przygotowania trwają też w przededniu zbliżającego się spisu powszechnego. – Wiele osób wie, że zbliża się spis powszechny, ale nie wiedzą, jak on będzie wyglądał. Naszym zadaniem jest edukowanie, w jaki sposób będzie wypełniany formularz spisu, a co ważniejsze – jak odpowiednio przechowywać odnośne dane. W pierwszym rzędzie kierujemy maile do naszych kół DFK i członków, ale poprzez kontakt osobisty chcemy dotrzeć również do osób, które nie należą do naszych DFK, ale są narodowości niemieckiej – wyjaśnia Jakub Kubata, członek zarządu DFK w powiecie gliwickim.
Nasze życzenie
W ubiegłym roku gliwicki zarząd DFK musiał organizować wiele rzeczy w formie online, ponieważ osobiste spotkania nie zawsze były możliwe ze względu na ograniczenia związane z pandemią. Największym życzeniem zarządu DFK w Gliwicach jest to, aby spotkania mogły się znowu odbywać normalnie. – Marzymy o tym, aby znowu się spotykać, to jest dla nas szczególnie ważne, nasi członkowie bardzo za tym tęsknią – mówi Maria Gille.
Tragedia Górnośląska
Dla członków organizacji bardzo ważna jest również pamięć o tragicznych wydarzeniach z okresu bezpośrednio powojennego. W ciągu 30 lat swojego istnienia organizacja DFK w powiecie gliwickim wspierała tworzenie miejsc pamięci i kultywuje pamięć o Tragedii Górnośląskiej. – Bardzo ważne jest dla nas podtrzymywanie pamięci o powojennych wydarzeniach na Śląsku, aby młode pokolenie również wiedziało, co się wtedy wydarzyło – mówi Piotr Daniel, członek zarządu DFK w powiecie gliwickim.
Manuela Leibig