Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Die Änderungen sind unumkehrbar

Arkadiusz Wiśniewski
Arkadiusz Wiśniewski

Mit dem Stadtpräsidenten Oppelns Arkadiusz Wiśniewski sprach Krzysztof Świerc.

 

Herr Präsident, der Abgeordnete Ryszard Galla hat die Entscheidung über die Vergrößerung der Stadt Oppeln negativ bewertet und sagte direkt, es sei eine Missachtung der demokratischen Prinzipien. Er schließt eine Klage beim Verfassungsgerichtshof nicht aus und hat zudem betont, dass wir mit einer Verletzung der Rechte von Kommunen zu tun haben. Sie stimmen dieser Aussage sicherlich nicht zu. Weshalb?

 

Der Prozess der Vergrößerung Oppelns ist nach den in Polen geltenden Regeln und nach dem polnischen Gesetz stattgefunden. Wenn der Abgeordnete Ryszard Galla meint, dass es sich dabei um eine Missachtung der Demokratie handelt, welchen Sinn hat dann eine Klage beim Verfassungsgerichtshof? Wenn wir eine Demokratie haben, was ja auch zweifellos der Fall ist, so hat der Ministerrat seine Entscheidung nach den üblichen Prozeduren und nach dem Gesetz eines demokratischen Landes getroffen.

 

Die annektierten Gemeinden werden zu einem erheblichen Teil von Menschen aus der deutschen Minderheit bewohnt. Es ist somit anzunehmen, dass die Vergrößerung Oppelns sich negativ auf die Möglichkeiten der Inanspruchnahme der Minderheitenrechte durch die Bewohner dieser Gemeinden und Ortschaften auswirken wird. So z.B. auf den Zugang zur Hilfssprache in Ämtern, die zweisprachigen Ortsnamen oder eine Zerschlagung der gesellschaftlichen Struktur. Wie steht die Stadt Oppeln zu diesen Themen?

 

Die Stadt Oppeln annektiert keine Gemeinden. Eine Annexion ist nach dem Wörterbuch ein Anschluss infolge von Gewalt oder eines gewonnenen Krieges. Das Onlinelexikon Wikipedia nennt als Beispiel die Annexion von Elsass und Lothringen durch Deutschland im Krieg gegen Frankreich im Jahr 1871. Die Vergrößerung Oppelns findet hingegen – so sei nochmals erinnert – im Rahmen des in Polen geltenden Gesetzes statt. Was nun die Minderheitenrechte in Oppeln betrifft, so werden diese durch die Stadtverwaltung beachtet und besonders gepflegt. Der beste Beweis dafür sind die Arbeitsplätze, die Oppeln für deutschsprachige Menschen in Dienstleistungszentren schafft. Dies sorgt beispielsweise dafür, dass junge Menschen mit Deutschkenntnissen nicht nach einer Arbeit im Ausland suchen müssen, sondern in ihrer Heimat bleiben können. Hinzugefügt sei auch, dass wir in der Frage der zweisprachigen Ortsnamen Bürgerbefragungen in den einzelnen neugegründeten Stadtteilräten der Stadtteile vorschlagen wollen, in welche die in Oppeln integrierten Dörfer aufgenommen werden.

 

Es heißt neuerdings, dass die Gemeinde Dambrau und Groß Döbern möglicherweise vor dem Bankrott stehen. Was wollen Sie dagegen tun?

 

Diese Ansicht ist nicht durch Fakten belegt. Wenn das tatsächlich so wäre, hätte der Ministerrat keine solche Entscheidung getroffen. Eine Gefahr gab es beim Haushalt der Gemeinde Turawa und der Ministerrat hat im Hinblick auf eine finanzielle Stabilität der Gemeinde die Verordnung dahingehend geändert, dass die Gebiete, die wir für eine Angliederung an Oppeln vorgeschlagen hatten, in ihrer Heimatgemeinde bleiben werden.

 

Sie sagen, Sie werden alles tun, um die neuen Bewohner Oppelns zu integrieren. Diese hingegen haben bekundet, sie werden ihre Waffen nicht strecken! Welche Methoden und Argumente wollen Sie benutzen, damit es zu einem Einvernehmen kommt?

 

Die vom Ministerrat eingeführten Änderungen sind unumkehrbar. Ich bin überzeugt, dass die neuen Bewohner Oppelns sehr bald einsehen werden, dass die Zugehörigkeit zur Stadt laute Vorteile bringt. Wir bieten an: Krippenplätze mit städtischem Zuschlag, hervorragend funktionierende Kindergärten, Stadtbusse in jedes Dorf. Außerdem Privilegien aus der städtischen Familien- und Seniorencharta. Wir haben auch ein Paket von Ermäßigungen bei den Abfallgebühren für Familien. Zudem möchte ich daran erinnern, dass in den neuen Stadtteilen Vorzugssteuersätze gelten werden, die niedriger sein werden als die im „alten Oppeln”.

 

Sehen Sie zum jetzigen Zeitpunkt, nach der Entscheidung zur Vergrößerung der Stadt Oppeln und den früheren „Zwistigkeiten“ mit der deutschen Minderheit überhaupt noch eine Möglichkeit, sich mit dieser zu gemeinsamen Gesprächen zusammenzusetzen?

 

Ich sehe keinen Konflikt zwischen der Stadt und der deutschen Minderheit. Ich möchte einmal mehr daran erinnern, dass ich der Ansicht bin, dass die nationalen Minderheiten eine Bereicherung für Oppeln sind. Wir haben übrigens bereits den Vorsitzenden der deutschen Minderheit zur Teilnahme am großen Fest zum 800-jährigen Bestehen Oppelns eingeladen, um an die deutsche Geschichte der Stadt zu erinnern.

 

Zmiany są nieodwracalne

Z prezydentem Opola Arkadiuszem Wiśniewskim rozmawia Krzysztof Świerc

Poseł Ryszard Galla negatywnie ocenił decyzję o powiększeniu miasta Opola, mówiąc wprost, że jest to brak poszanowania zasad demokracji, i nie wykluczył złożenia skargi do Trybunału Konstytucyjnego, podkreślił również, że mamy do czynienia z naruszeniem praw funkcjonowania samorządu. Pan z pewnością z tą wypowiedzią się nie zgadza.

Proces powiększenia Opola odbył się zgodnie z obowiązującymi w Polsce zasadami i zgodnie z polskim prawem. Skoro poseł Ryszard Galla uważa, że mamy do czynienia z brakiem poszanowania demokracji, to jaki jest sens składania skargi do Trybunału Konstytucyjnego? Jeżeli jest demokracja, a my nie mamy co do tego wątpliwości, to decyzje, które Rada Ministrów podjęła, podjęła zgodnie z przyjętymi procedurami i zgodnie z obowiązującym prawem w demokratycznym kraju.

Anektowane gminy zamieszkiwane są przez spory odsetek ludzi z szeregów mniejszości niemieckiej, stąd można sądzić, że powiększenie Opola w taki sposób będzie miało negatywny wpływ na możliwości korzystania z praw mniejszości przez mieszkańców tych gmin i miejscowości. Takich m.in. jak dostęp do języka pomocniczego w urzędach, dwujęzyczne nazwy miejscowości czy też rozbicie struktury społecznej. Jak w tych kwestiach zamierzają zachować się władze Opola?

Władze miasta Opola nie anektują żadnych gmin. Aneksja, to zgodne ze słownikiem przyłączenie w wyniku siły lub wygranej wojny. Internetowy słownik Wikipedia podaje przykład aneksji przez Niemcy w wojnie z Francją Alzacji i Lotaryngii w 1871 roku. Powiększenie Opola natomiast odbywa się – jeszcze raz przypomnę – w ramach obowiązującego w Polsce prawa. Odnosząc się natomiast do praw mniejszości w Opolu, to są one przez władze miasta przestrzegane i szczególnie pielęgnowane. Najlepszym dowodem są miejsca pracy, które Opole tworzy dla osób znających język niemiecki w centrach usług. To gwarantuje, że na przykład młodzi ludzie znający język niemiecki nie muszą wyjeżdżać za pracą za granicę, a zostają w heimacie. Dodam także, że w kwestii dwujęzycznych nazw miejscowości zamierzamy zaproponować konsultacje społeczne w poszczególnych, nowo utworzonych radach dzielnic, które obejmą sołectwa integrowane z Opolem.

W obecnej chwili pojawiają się opinie, że gminy Dąbrowa i Dobrzeń Wielki stają przed perspektywą bankructwa. Co zamierza Pan zrobić, by tak się nie stało?

To nie są opinie potwierdzone faktami. Gdyby w istocie tak było, Rada Ministrów nie podjęłaby takiej decyzji. Zagrożenie było dla budżetu gminy Turawa i Rada Ministrów, mając na uwadze stabilność finansową gminy, dokonała zmiany w rozporządzeniu tak, że tereny, które proponowaliśmy do przyłączenia do Opola, pozostaną w swojej macierzystej gminie.

Twierdzi Pan, że zrobi wszystko, by zintegrować nowych mieszkańców Opola, a oni w odpowiedzi deklarują, że „nie złożą broni”. Jakich zatem metod, argumentów chce Pan użyć, by doszło do porozumienia?

Zmiany wprowadzone przez Radę Ministrów są nieodwracalne. Jestem przekonany, że nowi mieszkańcy Opola szybko się przekonają, że przynależność do miasta to same plusy. Oferujemy: miejsca w żłobkach z dopłatą miejską, świetnie przygotowane przedszkola, autobusy MZK kursujące do każdego sołectwa. Poza tym przywileje wynikające z miejskiej Karty Rodziny, Karty Seniora. Mamy też pakiet zniżek w opłatach śmieciowych dla rodzin. Poza tym przypominam, że w nowych dzielnicach obowiązywać będą niższe niż w „starym” Opolu preferencyjne stawki podatkowe.

Czy obecnie, po decyzji o powiększeniu miasta Opola i wcześniejszych zatargach z mniejszością niemiecką, w ogóle widzi Pan możliwość, by usiąść z nią do wspólnych rozmów?

Nie widzę konfliktu między miastem a mniejszością niemiecką. Raz jeszcze przypomnę: uważam, że mniejszości narodowe w Opolu są jego bogactwem. Dodam, że już zaprosiliśmy przewodniczącego mniejszości niemieckiej do wzięcia udziału w wielkim święcie, jakim będzie 800 lat Opola, aby przypomnieć niemiecką historię miasta.

Show More