Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

„AGDM jest ważny dla nas wszystkich”

Od 30 lat w ramach Federalnej Unii Europejskich Grup Narodowościowych istnieje Grupa Robocza Mniejszości Niemieckich. Od 4 do 7 listopada spotkały się w Szlezwiku Północnym (Dania) na swojej konferencji jubileuszowej.

 

– Czym właściwie jest AGDM? W pierwszej kolejności przyszedł mi na myśl termin „wspólnota”. Jesteśmy naprawdę wspólnotą grup narodowościowych, które są bardzo różne. Mogłem się o tym przekonać przez wszystkie lata, które spędziłem z wami lub wśród was. Ale w każdym losie jest nić, która nas łączy. Nawet jeśli nie potrafimy tego zdefiniować, bo niekoniecznie chodzi o język, z którym prawie wszyscy mamy problemy; nie chodzi o stroje, pieśni czy historię, ale ja zawsze czułem się w naszym gronie jak w domu. Czułem się z wami jak w rodzinie, bo jesteśmy wspólnotą. I to uczucie wzmacnia nas wzajemnie – powiedział Bernard Gaida, rzecznik AGDM i jednocześnie przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń w Polsce, podczas uroczystości na górze Knivsberg w północnym Szlezwiku.

Słowo „wspólnota” wymienił w swoim wystąpieniu również Hinrich Jürgensen, przewodniczący Związku Niemców w Szlezwiku Północnym: – AGDM jest ważny dla nas wszystkich. Każda mniejszość narodowa ma swoje kontakty w Berlinie, ale razem jesteśmy silniejsi. Możemy uczyć się od siebie nawzajem – nie 1:1, ale możemy wymieniać się pomysłami i zyskać dzięki temu nowe spojrzenie.

 

Uroczysty akt

 

Das Trio Appasionata aus Ratibor beeindruckte das Publikum während des Festabends zu 30 Jahren AGDM.
Fotos: Martin Ziemer

 

Uroczystość z okazji 30-lecia AGDM była okazją do przyjrzenia się historii tej grupy roboczej, która powstała z inicjatywy Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w ramach FUEN, ale nie mniej ważna jest historia mniejszości niemieckiej w ogóle, a w szczególności mniejszości w Europie Środkowo-Wschodniej i krajach WNP, które w większości dopiero po upadku żelaznej kurtyny mogły przyznać się do swoich korzeni. – Często w XX w. byliśmy uciskani najpierw fizycznie, a potem kulturowo. Za żelazną kurtyną straciliśmy znaczenie dla podzielonych Niemiec. W rodzinnych stronach byliśmy tolerowani, ale często tylko dlatego, że uznano nas za zdolnych do asymilacji – powiedział Bernard Gaida.

Tym ważniejsze jest to, co udało się osiągnąć AGDM w ciągu ostatnich 30 lat, i to, że również mniejszości niemieckie przygotowują się na przyszłość. Obejmuje to zwrócenie szczególnej uwagi na pracę z młodzieżą, dlatego też w ramach grupy roboczej powołano koordynatora ds. młodzieży, który ma towarzyszyć współpracy młodych ludzi z mniejszości niemieckich.

Zdaniem Gaidy istnieje też jednak konieczność rozszerzenia wiedzy na temat mniejszości w ich krajach ojczystych i w Niemczech: – Dlatego z wystawą „W dwóch światach” objechaliśmy kilka krajów. Szkoda, że pandemia przerwała nasze wędrówki, ale właśnie dlatego umożliwiliśmy zwiedzanie wystawy przez Internet. Jest to kolejny powód, dla którego nasza prezentacja w Internecie staje się coraz lepsza.

Uroczystość, w której uczestniczył również pełnomocnik rządu Niemiec ds. przesiedleńców i mniejszości narodowych prof. Bernd Fabritius, zakończyła się programem kulturalnym, w którym Niemców w Polsce reprezentowało także trio smyczkowe Appasionato z Raciborza. – Zespół naprawdę zrobił furorę i mogę być tylko dumny, że mamy taką grupę w naszych szeregach – powiedział potem Bernard Gaida, który wraz z Martinem Lippą, przewodniczącym DFK w woj. śląskim, reprezentował Niemców w Polsce na konferencji.

 

Sesja robocza

 

Die AGDM-Tagung gab Raum zum persönlichen Austausch unter den Minderheienvertretern.
Fotos: Martin Ziemer

 

Konferencja AGDM służyła jednak również omówieniu aktualnych wyzwań dla mniejszości niemieckich. Ze sprawozdań z poszczególnych krajów podczas sesji roboczych można było wyraźnie usłyszeć, że wszystkie społeczności muszą zmagać się z trudnościami, które nie tylko są związane z pandemią koronawirusa, lecz także wynikają z polityki w poszczególnych krajach. – To, że na drodze mniejszości stawiane są przeszkody, widać w coraz większej liczbie krajów i niestety trzeba to uznać niemal za normę – ocenia Bernard Gaida.

Dlatego szczególnie ważne jest, aby mniejszość niemiecka otrzymała ukierunkowane wsparcie ze strony rządu federalnego. Z jednej strony mniejszości mają więc nadzieję, że przyszły rząd „sygnalizacji świetlnej” wyznaczy również pełnomocnika ds. przesiedleńców i mniejszości jako osobę kontaktową. Z drugiej strony chcą też na różne sposoby zwrócić na siebie uwagę w niemieckiej polityce. – Nie ma chyba niemieckiej społeczności w krajach Europy i WNP, która nie potrafiłaby wymienić posłów do Bundestagu, którzy są z nią w jakiś sposób związani. Chcemy pozyskać tych wszystkich ludzi dla interesów AGDM – mówi Bernard Gaida i dodaje, że grupa robocza aktywnie zwraca się teraz także do przyszłych partnerów koalicyjnych w rządzie federalnym: – Celem jest, abyśmy jako mniejszość niemiecka znaleźli miejsce w umowie koalicyjnej SPD, Zielonych i FDP.

AGDM ma również szereg inicjatyw zaplanowanych na najbliższe miesiące. Na przykład należy rozpocząć współpracę z Radą Europy, aby lepiej wdrożyć Europejską Kartę Języków i aby języki mniejszości mogły również uzyskać rzeczywistą ochronę. Istnieją także punkty zaczepienia dla współpracy w sektorze mediów. – Przedstawiłem nasz pomysł z VdG na założenie radia internetowego dla wszystkich mniejszości niemieckich, który został przyjęty z dużym zainteresowaniem – relacjonował Bernard Gaida. Ponadto chcą zintensyfikować wsparcie polityczne i współpracę z mniej licznymi mniejszościami niemieckimi.

 

Szlezwik Północny

To nie przypadek, że znajdujący się obecnie na terytorium Danii Szlezwik Północny został wybrany na miejsce spotkania AGDM. Z jednej strony, po latach organizowania konferencji, grupa postanowiła się spotykać u poszczególnych mniejszości niemieckich, aby naocznie przekonać się o sytuacji swoich rodaków. Z drugiej strony, jubileuszowa konferencja miała się odbyć rok temu, kiedy to w północnym Szlezwiku obchodzono 100-lecie wytyczenia granicy między Niemcami a Danią. – To, co się nie udało z powodu pandemii koronawirusa, teraz nadrobiliśmy i wybraliśmy datę listopadową, aby móc świętować z mieszkańcami północnego Szlezwiku ich tradycyjny Dzień Niemiecki. Dało nam to również możliwość porozmawiania z premierem Szlezwiku-Holsztyna Danielem Güntherem oraz wysłannikiem ambasady Niemiec w Kopenhadze Joachimem Bleickerem – mówi Bernard Gaida.

Po dorocznej konferencji AGDM rozpoczęła się w tym tygodniu konferencja młodzieżowa grupy roboczej.

Rudolf Urban

Show More