Wspólny pomnik, wspólna pamięć
Wioski Zielina (Zellin) i Kujawy (Kujau) zawsze trzymały się razem. Świadczy o tym pomnik w Kujawach, poświęcony po I wojnie światowej poległym z obu miejscowości. Opiekują się nim na zmianę członkowie DFK z Zieliny i Kujaw.
Zniszczenie i odbudowa
Na początku lat 90. członkowie DFK z obu wiosek ustawili obok pomnika dwie tablice z nazwiskami poległych w II wojnie światowej i odnowili sam pomnik. Niedługo potem pod pomnikiem podłożono ogień. Pomnik i jego otoczenie zostały uszkodzone. Był to szok dla miejscowych członków mniejszości niemieckiej.
„Byliśmy trochę wstrząśnięci, a niektórzy znów zaczęli się bać i zastanawiali się, czy nie lepiej przestać przyznawać się do bycia Niemcem” – wspomina członek DFK Joachim Kamrad.
„Uważam, że dla zmarłych, którzy nie mają grobu, taki pomnik jest odpowiednim upamiętnieniem i nie powinien nikomu przeszkadzać” – dodaje.
Od tamtego incydentu pomnik już nikomu nie przeszkadza. Dziś o tym wydarzeniu przypominają jedynie osmolone drzewa, ponieważ pomnik, który wtedy popękał, został starannie odnowiony.

Wspólna troska i żywa tradycja
Przy większych porządkach chętnie pomagają strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Kujawy-Zielina. Pomnik jest wtedy dokładnie myty.
W tym roku odmalowano ogrodzenie wokół pomnika, a Krzysztof Robota z dużą precyzją odnowił inskrypcje.
„To miejsce jest dla mieszkańców Kujaw i Zieliny bardzo ważne. Zawsze stoją tu donice z kwiatami. Na dzień Wszystkich Świętych wieńce zamawiane są przez DFK Kujawy i Zielina, a przy pomniku pali się mnóstwo zniczy.

Podczas procesji Bożego Ciała pomnik jest jednym z czterech ołtarzy” – mówi Grażyna Bober, przewodnicząca DFK Kujawy.