Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Działanie sprzeczne z umowami międzynarodowymi

Na wtorkowej (26.04.) sesji radni Sejmiku Województwa Opolskiego przyjęli apel w sprawie dyskryminacji mniejszości polskiej na Białorusi. Tam od września w polskich szkołach mniejszościowych językiem nauczania ma się stać język rosyjski, języka polskiego dzieci mają uczyć się zaledwie jedną godzinę tygodniowo. W tekście znalazło się również odniesienie do zmniejszenia liczby godzin języka niemieckiego jako języka mniejszości w Polsce.

 

Apel w sprawie dyskryminacji mniejszości polskiej na Białorusi przygotowali radni klubu Mniejszości Niemieckiej. Zawarli w nim m.in. poparcie dla opinii Ministerstwa Spraw Zagranicznych, która mówi: „Likwidacja tych ośrodków dla mniejszości polskiej jest nie tylko złamaniem umów zawartych między fundatorem a władzami lokalnymi. Działanie to jest sprzeczne z umowami i zobowiązaniami międzynarodowymi Białorusi, godzi bowiem w niezbywalne prawo mniejszości polskiej do zachowania tożsamości kulturowej oraz nauki języka narodowego i w języku narodowym”. Tego rodzaju działania władz Białorusi, jak czytamy w apelu, jawnie godzą w europejskie standardy traktowania mniejszości narodowych, dyskryminują i stygmatyzują mniejszość Polską na Białorusi.

– Jako mniejszość niemiecka wiemy doskonale, jaką wartością jest możliwość nauki własnego języka mniejszości. Kiedy więc na Białorusi mniejszość polska jest dyskryminowana, naturalnie chcemy okazać solidarność z tą społecznością – mówi Rafał Bartek, przewodniczący opolskiego sejmiku i radny Mniejszości Niemieckiej.

 

Podobna sytuacja

W apelu znalazło się jednak również odniesienie do aktualnej sytuacji w Polsce, gdzie decyzją ministra edukacji od 1 września ilość godzin języka niemieckiego jako języka mniejszości ma być zmniejszona z trzech do jednej. – Sytuacja w Polsce bardzo nas niepokoi i wiemy, do jakich strat może tutaj dojść. Dlatego jak najbardziej wspieramy protest rządu polskiego w sprawie decyzji władz Białorusi, ale jednocześnie oczekujemy, że rząd w Warszawie zmieni zdanie co do nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości, ponieważ to taka sama dyskryminacja konkretnej społeczności mniejszościowej – argumentuje Rafał Bartek.

 

Sprzeciw PiS

W poprzedzającej głosowanie dyskusji właśnie to porównanie sytuacji obu mniejszości wywołało sprzeciw radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy ostatecznie zawnioskowali o wycofanie z apelu tej części odnoszącej się sytuacji w Polsce. Ugrupowania koalicyjne w Sejmiku (Koalicja Obywatelska – Mniejszość Niemiecka – PSL) odrzuciły jednak wniosek PiS. Apel, który kończy się słowami

 

„Wyrażamy oczekiwanie, że poszanowanie i wspieranie języka polskiego jako języka mniejszości narodowej na Białorusi jak również języka niemieckiego jako języka mniejszości niemieckiej w Polsce będzie zagwarantowane”

 

został ostatecznie przyjęty większością głosów, przy czym część radnych PiS nie wzięła udziału w tym głosowaniu.

Dla przypomnienia: Także Związek Niemieckich Stowarzyszeń w Polsce solidaryzuje się z mniejszością polską na Białorusi. W swoim stanowisku zarząd VdG napisał m.in.: „Podzielamy przekonanie, że ukrytym celem pogarszania oświaty mniejszościowej jest dążenie do szybszej asymilacji autochtonicznych mniejszości narodowych, co narusza prawa człowieka i godność członków mniejszości narodowych bez względu na kraj, w którym mieszkają.” Ale także VdG wskazuje na to, że jednocześnie w Polsce mniejszość niemiecka staje się ofiarą dyskryminacji poprzez decyzję ministerstwa edukacji.

Wiecej na ten temat TUTAJ.

Rudolf Urban

Show More