„Po drugiej stronie studni. Górny Śląsk w przekładach” to tytuł najnowszej antologii dr hab. prof. UŚ Niny Nowary-Matusik. Publikacja popularnonaukowa zawiera mało znane teksty śląskich twórców o tematyce fantastycznej i ma na celu obalenie stereotypów o szarym Śląsku bez magii.
Tytuł nawiązuje do tekstu otwierającego książkę „Czarna studnia”, w którym główny bohater dosłownie przechodzi na drugą stronę studni do magicznej krainy. – Jest to pewna aluzja do Alicji w Krainie Czarów, po drugiej stronie lustra. Potem dopiero zdałam sobie sprawę, że to było też takie moje osobiste przekroczenie pewnej granicy, zrobienie rzeczy, których być może się bałam. Dopiero po ukończeniu wyboru tekstów uświadomiłam sobie, że wybrałam te, które ze mną rezonowały w trudnym osobistym czasie. Pomagały mi wybrnąć z takich zawirowań życiowych – przyznaje Nina Nowara-Matusik. Autorka podkreśla, że literatura fantastyczna to ucieczka od rzeczywistości.
Postaci kobiece
– Dopiero jak już wybrałam teksty do książki, to zauważyłam, że sięgam do tekstów związanych z kobiecością, macierzyństwem, dziećmi. Teksty na ten temat na Śląsku zawsze były, ale w takich czapkach niewidkach, że sama zajmując się tymi tekstami, nie rozpoznałam tych motywów od razu – relacjonuje germanistka Nowara-Matusik i dodaje: – Jeśli chodzi o postaci fantastycznych kobiet, to one na Górnym Śląsku mają ten „górnośląski rys”, tak bym to określiła. Na przykład Meluzyna to postać ze średniowiecznego folkloru, na wpół kobieta na wpół smok lub robak. Na Górnym Śląsku ona straszy jako wiatr. U nas mówi się, że „Meluzyna huczy w kominie”. Pierwotnie jednak była potężną i olśniewającą czarodziejką. W tekstach górnośląskich jest połączona ze stereotypem pracowitości. Jest pokazana jako piękna, próżna kobieta, która szyła sobie koszule, nawet w niedzielę nie chciała przestać. I za to Pan Bóg ją karze i zamienia w wiatr – opowiada Nina Nowara-Matusik.

Foto: privat
Nie tylko legendy i baśnie
Wykładowczyni Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach fantastyką zajmuje sie od dawna. – Przy okazji szukania tekstów do celów naukowych napotykałam często na utwory, których nikt nie zna. A w nich Śląsk magiczny, fantazyjny, z barwami. Teksty te przełamują ten stereotyp szarości na Górnym Śląsku – mówi.
„Po drugiej stronie studni” to nie tylko legendy, baśnie, poezja ludowa, ale także np. fragment pierwszej powieści Josepha von Eichendorffa oraz teksty mniej znanych osób, takich jak: stenotypistka Erna Drewitz z Bytomia, Carl Wunster z Breslau, dla Gliwiczan ważny Arthur Silberglieit czy Alfred Nowiński z Opola. – Starałam się wiernie oddać styl i poetykę oryginalnych utworów, dodając tylko przypisy czy komentarze – opowiada Nina Nowara-Matusik.
Spotkanie autorskie na temat antologii „Po drugiej stronie studni. Górny Śląsk w przekładach” odbędzie się 11 grudnia o godzinie 14.00 w Sosnowcu na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Śląskiego przy ul. Generała Grota-Roweckiego 5, w sali Rady Wydziału.