Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Nie ma rzeczy niemożliwych

Z wójtem gminy Murów Michałem Golenią Manuela Leibig rozmawiała o minionym roku oraz planach na rok obecny dla gminy.

Jak ocenia pan rok 2022?

Miniony rok był trochę skomplikowany, tak jak chyba u wszystkich. Ale cieszę się bardzo, że prawie wszystkie inwestycje, które chcieliśmy zrealizować, udało nam się zrobić. Pomimo znaczącej inflacji.

Proszę wymienić te najważniejsze inwestycje.

Dokończyliśmy jedną drogę i wybudowaliśmy trzy nowe: w Zagwiździu, Dębińcu, Kałach i Murowie. Nasza Ochotnicza Straż Pożarna otrzymała dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na kupno pompy oraz agregatu prądotwórczego, więc w razie długiego braku prądu nasi strażacy są w stanie pomóc. Następnie zakupiliśmy sprzęt komputerowy, nowy serwer i oprogramowanie dla urzędników, aby zmodernizować naszą placówkę i ulepszyć obsługę klienta, a środki na te inwestycje otrzymaliśmy z programu „Polska Cyfrowa”.

Jeszcze w 2021 r. zmieniliśmy całe oświetlenie uliczne na ledowe, które świeci jaśniej, oświetla większe powierzchnie. Z całej gminy mieliśmy sporo wniosków od mieszkańców, którzy prosili o doświetlenie niektórych miejsc. Jak się okazało, w wielu wnioskowanych miejscach nie było infrastruktury elektrycznej, czyli nie było słupów, na których można byłoby te dodatkowe lampy zawiesić. Więc negocjowałem z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska ws. dotacji do lamp solarnych. Po długich rozmowach udało nam się zdobyć dofinansowanie w wysokości 50% całej inwestycji. W sumie udało nam się postawić w całej gminie 25 lamp solarnych we wskazanych przez mieszkańców miejscach. One są dla gminy bezobsługowe i, co najważniejsze, nie generują kosztów za prąd.

Dodatkowo przeprowadziliśmy na kwotę 100 tys. złotych remont kuchni w szkole podstawowej w Murowie, teraz praca w tej kuchni jest łatwiejsza, są też dodatkowe sprzęty, które umożliwiają przygotowanie bardziej zróżnicowanych posiłków.

 

Michał Golenia, wójt gminy Murów Foto: UG Murów

W wielu gminach do największych bolączek należy nadal budowa kanalizacji. Przy tym haśle słychać jednak od wielu włodarzy gmin, że „to skomplikowane”. Jak jest w gminie Murów?

Podobnie. W roku 2022 skończyliśmy rozbudowę kolejnego etapu sieci kanalizacyjnej z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, w którym udało nam się skanalizować kolejną część Starych Budkowic. Jeszcze jedna część Starych Budkowic została do zrobienia, ale niestety nie udało nam się zdobyć potrzebnych środków. Zmodernizowaliśmy także jeden blok naszej oczyszczalni ścieków.

Aktualnie mamy skanalizowane w całości dwa sołectwa, trzecie sołectwo jest w trakcie. Problem w naszej gminie jest taki, że liczy ona 180 km2, odległości między poszczególnymi miejscowościami są więc duże. Dlatego planujemy wnioskować do KPO o dofinansowanie do budowy przydomowych oczyszczalni ścieków we wszystkich tych miejscowościach, gdzie ekonomicznie nie opłaca się rozbudowywać sieci kanalizacyjnej. Niestety, nie wiemy jeszcze, jakie tu będą zasady, na pewno będziemy próbować o te środki wnioskować.

Jak wyglądają pana plany inwestycyjne na rok 2023?

Jesteśmy w trakcie ogłaszania przetargów na budowę kolejnych dróg: w Murowie, w Nowych Budkowicach, w Starych Budkowicach i w Bukowej, bo już wiemy, że dofinansowanie na te drogi będzie. Planujemy także termomodernizację szkoły w Murowie i przedszkola w Zagwiździu, czyli ocieplenie budynku, zmianę instalacji grzewczej i stolarki. Bank Ochrony Środowiska dofinansuje nam 95% dokumentacji projektowej, czyli ok 30–45 tys. zł na każdy z budynków.

A jak w gminie Murów wygląda infrastruktura do spędzania wolnego czasu?

W Nowych Budkowicach rozpoczęliśmy w zeszłym roku zagospodarowanie terenu tzw. „UZEK”. Stworzony jest tam ciąg pieszo-jezdny, miejsca wypoczynku przy stawach. W tych stawach – dzięki współpracy z naszym związkiem wędkarskim – dzieci będą mogły się uczyć, jak łowić ryby, czyli jak zarzucić wędkę, co jest dobrą przynętą. W tym roku będziemy kontynuować nasadzenia na terenie wokół stawów.

Również w zeszłym roku rozpoczęliśmy w partnerstwie z sąsiednimi gminami projekt „Stobrawskiej Wstęgi”, przy którym wyznaczamy trasy rowerowe. Proszę nie mylić ze ścieżkami rowerowymi. U nas w gminie będzie to ok. 150 km tras rowerowych, biegnących przez lasy, drogi utwardzone i asfaltowe. Do tego opracowywana jest w tej chwili mapa, trasy te będą dodane do aplikacji z trasami rowerowymi, tak że nikt się u nas nie zgubi. Warto się w te trasy wybrać, bo walory naturalne naszej gminy są niebanalne.

Co z budynkiem, w którym mieścił się urząd gminy?

Na razie stoi i czeka na lepsze czasy, mam nadzieję, że te nadejdą szybko. Staram się wyszukiwać różne źródła finansowania, które ten historyczny budynek pomogłyby nam zagospodarować. Niestety cena wywoławcza na remont to 2 mln zł, ze względu na to, że budynek ma uszkodzoną po pożarze konstrukcję. Potem dochodzą jeszcze koszty przebudowy wnętrza, żeby w tym budynku zrobić coś wyjątkowego.

Wydaje mi się, że samorządy gminne, wójtowie, to tacy żonglerzy?

Dla gmin chyba nie ma rzeczy niemożliwych, zawsze jesteśmy w stanie sobie jakoś z daną sytuacją poradzić. Na przykład konieczność sprzedaży węgla spadła na nas jak grom z jasnego nieba, w trakcie naszego rozprowadzania węgla kilkakrotnie zmieniały się zasady, ale daliśmy radę. Jednak zawsze dzieje się to kosztem czegoś innego, bo po prostu nie mamy na wszystko czasu. Tak samo jest z dodatkiem węglowym. Jego wypłacanie zablokowało nam na kilka miesięcy gminny ośrodek pomocy społecznej. Tym samym wielu inicjatyw prospołecznych, które chciałem przeprowadzić razem z ROPS-em, niestety nie udało się zrealizować. Obrazowo mogę pracę w gminie przedstawić tak: na dwadzieścia pomysłów, które chcielibyśmy zrealizować, wiemy, że na pięć mamy źródło finansowania. Pytanie brzmi: co zrobić, aby znaleźć źródła finansowania na pozostałe pomysły? I to, jak podejdziemy do sprawy, jak użonglujemy, będzie wyznacznikiem tego, ile tych projektów faktycznie uda nam się przeprowadzić.

 

 

Show More