Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Bayern ośmieszony w Bochum

 

Tego nikt się nie spodziewał i nie przewidział. W Bochum tegoroczny beniaminek rozgrywek, miejscowy VfL, pokonał lidera tabeli i obrońcę tytułu mistrzowskiego – Bayern München 4-2! To pierwsza wygrana ekipy z Zagłębia Ruhry z Bawarczykami od 14 lutego 2004 r., a jednocześnie największa sensacja bieżącego sezonu.


Monachijczycy podchodzili do tego meczu zbyt pewni swego, a przy tym bez swojego pierwszego golkipera – Neuera, który leczy kontuzję. Do tego chcieli jak najmniejszym nakładem sił wygrać z VfL, bo w środku tygodnia czeka ich mecz w Lidze Mistrzów z RB Salzburg. Biorąc pod uwagę siłę rywala, oszczędnościowa taktyka gości wydawała się zasadna, a kiedy w 9. min po akcji Comana Lewandowski wysunął monachijczyków na prowadzenie, nikt nie miał wątpliwości, że taktyka mistrzów Niemiec na to spotkanie jest słuszna. Jednak po zdobyciu gola przyjezdni nie tylko nadal mieli włączony tryb oszczędnościowy, ale zaczęli lekceważyć rywala, uznali, że mecz jest już rozstrzygnięty. Efekt dla Bayernu był opłakany. VfL okazało się nie takie przeciętne, jak się wydawało. Miejscowi po stracie bramki bez kompleksów i zdecydowanie zaatakowali, czym zaskoczyli team Juliana Nagelsmanna. I to jak! W 14. min po akcji Holtmana Antwi-Adjei wyrównał na 1-1, a w 38. min Locadia uderzeniem z rzutu karnego wysunął VfL na prowadzenie 2-1. Bayern natychmiast chciał odrobić straty, ruszył do ataku i… 120 sek. później (40. min) przegrywał już 1-3, kiedy to podanie Osterhage na bramkę zamienił Gamboa. W tym momencie goście nie mieli już nic do stracenia, a sporo do odrabiania. Dlatego rzucili się do desperackiego szturmu i kiedy wydawało się, że jeszcze przed przerwą zdołają złapać kontakt z Bochum, strzelając 2. gola, stracili 4. bramkę! Dokładnie w 44. min, kiedy to po zagraniu Osterhage Holtman umieścił piłkę w siatce FCB. Po zmianie stron trwał napór Bawarczyków, ale tego dnia skuteczność nie była atutem obrońców tytułu. No, może poza Lewandowskim, który w 75. min zdobył drugiego gola dla Bayernu, a w 86. min strzałem z rzutu wolnego trafił w spojenie słupka z poprzeczką bramki Bochum. Gdyby ta próba znalazła się w siatce gospodarzy, być może monachijczycy zdołaliby jeszcze uratować punkt. A tak po trzech ligowych wygranych musieli przełknąć gorycz przegranej. VfL natomiast nie znalazło w 1. Bundeslidze pogromcy od trzech kolejek, a przy tym wygrało pierwszy ligowy mecz od 9 stycznia 2022 r.

 

Marco Reus poprowadził Borussię Dortmund do wygranej 3-0 w Berlinie z 1.FC Union, zdobywając dwie bramki. Foto: Steffen Proessdorf

 

Rehabilitacja BVB
Okazję zbliżenia się do lidera tabeli wykorzystał wicelider – Borussia Dortmund. Podopieczni Marca Rosego 3-0 pokonali w Berlinie 1. FC Union, rehabilitując się w oczach swoich fanów za klęskę 2-5 u siebie w poprzedniej kolejce z Bayerem 04 Leverkusen. W pojedynku z „Żelaznymi” dortmundczycy od początku spotkania przejęli inicjatywę i już przed przerwą prowadzili zasłużenie 2-0. Obie bramki zdobył znakomicie dysponowany Reus – pierwszą w 18. min po akcji Dahouda, a drugą w 25. min po zagraniu Malena. Po przerwie obraz gry się wyrównał. Nie mający nic do stracenia berlińczycy przeszli do ofensywy, ale goście skutecznie się bronili. Do tego groźnie kontrowali i po jednym z wypadów w 71. min zdobyli 3. gola, którego po podaniu Malena na swoim koncie zapisał Guerreiro. Dzięki temu BVB wygrało z 1. FC Union trzeci ligowy mecz z rzędu, a przy tym pierwszy raz w swojej historii pokonało ten zespół na jego terenie. Stołeczny team natomiast przegrał drugie ligowe spotkanie z rzędu i utrudnił sobie walkę o prawo do gry w kolejnej edycji europejskich pucharów.
Serię trzech ligowych porażek przerwało w minionej kolejce TSG 1899 Hoffenheim. Team z Sinsheim na własnym terenie pokonał walczącą o pozostanie w niemieckiej ekstraklasie Arminię Bielefeld 2-0. Triumf Badeńczyków jest absolutnie zasłużony, bo Arminia przez większą część meczu była tylko tłem dla dobrze i ofensywnie grających gospodarzy. Swoją dominację „Hoffe” po raz pierwszy „podpisało” zdobyciem gola w 22. min, kiedy dośrodkowanie Rauma na gola strzałem głową zamienił Hübner. Wynik spotkania na 2-0 ustalił natomiast w 51. min Rutter, któremu piłkę zagrywał Dabbur. Dzięki temu zwycięstwu TSG 1899 Hoffenheim pozostaje w walce o zajęcie czwartej lokaty na mecie sezonu, co oznacza kwalifikacje do prestiżowej Ligi Mistrzów. W przypadku awansu gwarantowane są duże pieniądze do klubowej kasy. Bielefeld z kolei poniósł pierwszą porażkę od sześciu kolejek i pozostaje zagrożony spadkiem do 2. Bundesligi, a przy tym czeka na pierwsze w swojej historii zwycięstwo z TSG 1899 Hoffenheim.

Leipzig mknie do Ligi Mistrzów
Po przegranej 2-3 w 21. serii spotkań w München z Bayernem RB Leipzig zrehabilitowało się w minionej kolejce, pokonując na własnym stadionie solidne w bieżącym sezonie 1. FC Köln 3-1. Dzięki temu podopieczni Domenica Tedesco wygrali cztery z pięciu ostatnich spotkań w 1. Bundeslidze i liczą się w walce o zakwalifikowanie się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Saksończycy od pierwszych minut spotkania przejęli inicjatywę nad boiskowymi wydarzeniami i raz po raz zagrażali bramce kolończyków. Pierwszy raz skutecznie w 25. min, kiedy Nkunku bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego wysunął Leipzig na prowadzenie. Od tego momentu goście śmielej atakowali, a miejscowi czekali na dogodne momenty do przeprowadzania kontrataków. Przed przerwą jednak żaden z wypadów RBL się nie powiódł, ale i „Kozły” nie zdołały doprowadzić do remisu. Po zmianie stron „Czerwone Byki” ponownie ruszyły do ataku i w 54. min po uderzeniu Daniego Olmo z 20 metrów miejscowi prowadzili już 2-0. Z kolei 180 sek. później po podaniu Daniego Olmo Angelino podwyższył na 3-0. Trafienie to sprawiło, że team Domenico Tedesco zaczął oszczędzać siły. Köln natomiast dążyło do zmiany rezultatu, ale wysiłki ekipy znad Renu wystarczyły jedynie do zdobycia honorowej bramki. Strzelił ją uderzeniem głową w 1. min doliczonego czasu gry (90+1.) Lemperle, finalizując dośrodkowanie Utha. Tym samym pierwsza od trzech kolejek porażka kolończyków stała się faktem, a Leipzig odniosło z 1. FC Köln pierwsze ligowe zwycięstwo od trzech potyczek.
Atut własnego stadionu wykorzystała też Borussia Mönchengladbach, która pokonała FC Augsburg 3-2. To bardzo cenne zwycięstwo „Źrebaków”, bo odniesione z rywalem, który też broni się przed degradacją do 2. Bundesligi. Łatwo jednak nie było. Gospodarze pomimo dobrej gry dopiero w 30. min objęli prowadzenie, kiedy centrę Pléi na gola strzałem głową zamienił Kone. Jednak 26 sek. po zmianie stron Borussia prowadziła już 2-0. Tym razem do siatki gości trafił Hofmann, któremu asystował Bensebaini, ale w 55. min po podaniu Vargasa Iago zdobył kontaktowego gola dla FCA. Tym samym emocje znowu wskoczyły na wyższy poziom, ale… 12 minut później miejscowi znów wygrywali różnicą dwóch trafień (3-1), bo po dośrodkowaniu Neuhausa futbolówkę do siatki Augsburga uderzeniem głową skierował Bensebaini. Na tę stratę przyjezdni byli w stanie odpowiedzieć tylko strzeleniem drugiego gola, którego w 3. min doliczonego czasu gry (90+3.) zdobył Finnbogason, puentując zagranie Iagi. Nadreńczycy wygrali zatem pierwszy mecz od trzech ligowych spotkań, a przy tym pierwszy raz od trzech ligowych konfrontacji pokonali FC Augsburg.

Stuttgart bliżej 2. Bundesligi
Czwarty ligowy mecz z rzędu przegrał VfB Stuttgart. W minionej serii spotkań „Szwaby” uległy w Leverkusen Bayerowi 04 2-4. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili skromnie 1-0, co było przede wszystkim efektem braku skuteczności „Aptekarzy”. Prawdopodobnie gdyby w 41. min indywidualna szarża Diaby’ego nie zakończyła się celnym trafieniem dla gospodarzy, przed przerwą żaden zespół nie zdobyłby gola. Za to po zmianie stron obie drużyny miały dużo lepiej nastawione celowniki. Co ciekawe, już 4 minuty od wznowienia gry goście wyrównali na 1-1, a bramkę po akcji Mangali zdobył Tiago Tomas. Bayer 04 potrzebował jednak zaledwie 180 sek., aby ponownie objąć prowadzenie, a gola po dośrodkowaniu Demirbaya uderzeniem głową strzelił Adli. Miejscowi pomimo ponownego prowadzenia nie zwolnili. Nadal atakowali i w 86. min prowadzili już 3-1, kiedy po akcji Aranguiza Wirtz podwyższył na 3-1. Nie był to jednak koniec emocji na BayArena. W 88. min po podaniu Tibidiego i strzale Tiago Tomasa Leverkusen prowadziło bowiem już tylko 3-2. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do „Farmaceutów”, a dokładnie do Schicka, który w 89. min, po akcji Wirtza, strzelił 4. gola dla teamu Gerarda Soanego. Ostatecznie VfB Stuttgart do siedmiu spotkań przedłużył serię bez ligowego zwycięstwa. Ostatni raz team znad Neckaru pokonał rywala w 1. Bundeslidze 11 grudnia ubiegłego roku. Nie ma wątpliwości – stutgartczycy są coraz bliżej spadku do 2. Bundesligi. Z kolei „Farmaceuci” wygrali czwarty ligowy mecz z rzędu i są w niemieckiej ekstraklasie niepokonani od pięciu kolejek.

Gerrit Holtmann był najlepszym piłkarzem VfL Bochum w zwycięskim meczu z Bayernem Muenchen.
Foto: www.bild.de

Podziałem punktów (1-1) zakończył się pojedynek we Freiburgu, gdzie gospodarze podejmowali 1. FSV Mainz 05. Pierwsi gola w tym spotkaniu zdobyli goście, konkretnie w 31. min Hack, któremu piłkę dogrywał Kohr. Badeńczykom strata bramki nie podcięła skrzydeł. Do końca meczu ambitnie walczyli o odwrócenie losów potyczki, o czym świadczy fakt, że byli przez 61% gry w posiadaniu piłki. W tym czasie jednak freiburczycy zdołali zdobyć jedynie wyrównującą bramkę, którą na swoim koncie w 69. min zapisał Petersen (asysta Höfler), który wbiegł na murawę zaledwie 120 sek. wcześniej. Ostatecznie team Christiana Streicha od czterech spotkań czeka na pokonanie w meczu niemieckiej ekstraklasy 1. FSV Mainz 05. Po raz ostatni sztuki tej team z Badenii dokonał 18 stycznia 2020 r.

Niespodzianka w Fürth
Outsider tabeli – SpVgg Greuther Fürth – od dawna skazywany jest na degradację do 2. Bundesligi. „Franki” jednak niewiele sobie z tego robią. W każdym meczu walczą o jak najlepszy wynik i konsekwentnie zbierają punkty. W 22. kolejce Fürth podejmowało faworyzowaną Herthę BSC Berlin i nieoczekiwanie pokonało stołeczny team 2-1. Już w 1. min gry po zagraniu Seguina Hrgota wysunął miejscowych na prowadzenie, a w 71. min Hrgota z rzutu karnego podwyższył przewagę miejscowych na 2-0. Goście pomimo straty dwóch goli do końca meczu dążyli do zmiany wyniku, ale stać ich było jedynie na strzelenie honorowego gola, którego w 82. min po centrze Daridy uderzeniem głową zdobył Gechter. Tą wygraną SpVgg Greuther zachowało jeszcze teoretyczne nadzieje na uniknięcie spadku do 2. Bundesligi. Należy też dodać, że z sześciu ostatnich potyczek Fürth przegrało tylko jedną. Berlińczycy natomiast nie wygrali meczu od pięciu kolejek i wciąż nie mogą być pewni ligowego bytu.
Ze strefy zagrożonej spadkiem wydostaje się VfL Wolfsburg. Popularne „Wilki” w 21. kolejce 4-1 pokonały wspomniany wyżej SpVgg Greuther Fürth, a w minionej serii we Frankfurcie nad Menem 2-0 ograły tamtejszy Eintracht, który ma ambicje gry w europejskich pucharach. Gospodarze posiadali w tym meczu olbrzymią przewagę, ale goście wzorowo się bronili, a kiedy nadarzała się okazja, kontrowali. Tak jak w 28. min, kiedy w polu karnym frankfurtczyków faulowany był Kruse. Arbiter za to przewinienie podyktował dla VfL rzut karny, którego na gola zamienił poszkodowany. Od tego momentu przewaga „Orłów” jeszcze wzrosła, czego jednak miejscowi nie byli w stanie przekuć w zdobycz bramkową. Ba, w 3. min doliczonego czasu gry (90+3.) „Volkswageny” podwyższyły swoje prowadzenie na 2-0, ustalając wynik potyczki, a autorem trafienia tym razem był Lukebakio. Tym samym Eintracht wygrał tylko jedno z pięciu ostatnich ligowych spotkań, a z VfL przegrał pierwsze ligowe spotkanie od 11 grudnia 2020 r.

Dokumentacja kolejki
Leipzig – Köln 3-1 (1-0)
Frankfurt – Wolfsburg 0-2 (0-1)
M’gladbach – Augsburg 3-2 (1-0)
Freiburg – Mainz 05 1-1 (0-1)
Bochum – München 4-2 (4-1)
Fürth – Hertha BSC 2-1 (1-0)
Leverkusen – Stuttgart 4-2 (1-0)
Berlin – Dortmund 0-3 (0-2)
Hoffenheim – Bielefeld 2-0 (1-0)

Tabela
1. München 22 52 70-25
2. Dortmund 22 46 57-36
3. Leverkusen 22 41 58-36
4. Leipzig 22 34 43-27
5. Hoffenheim 22 34 43-34
6. Freiburg 22 34 34-25
7. Berlin 22 34 29-30
8. Köln 22 32 34-37
9. Mainz 05 22 31 31-24
10. Frankfurt 22 31 33-34
11. Bochum 22 28 24-32
12. Wolfsburg 22 27 23-33
13. M’gladbach 22 26 30-40
14. Hertha BSC 22 23 24-45
15. Bielefeld 22 22 21-29
16. Augsburg 22 22 24-38
17. Stuttgart 22 18 26-42
18. Fürth 22 13 20-57

Program następnej kolejki
Mainz 05 – Leverkusen
Wolfsburg – Hoffenheim
Stuttgart – Bochum
Augsburg – Freiburg
Bielefeld – Berlin
Köln – Frankfurt
München – Fürth
Dortmund – M’gladbach
Hertha BSC – Leipzig

Krzysztof Świerc

Show More