Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Cenny punkt Niemców

Reprezentacja Niemiec w bieżącym sezonie Ligi Narodów zamierza zaprezentować się dużo korzystniej niż poprzednim razem, choć zadanie ma znacznie trudniejsze. Trudniejsze, bo w grupie III, w której się znalazła, jej rywalami są aktualni mistrzowie starego kontynentu – Włosi – oraz Anglia i Węgry.

W swoim pierwszym spotkaniu podopieczni Hansiego Flicka w Bolonii zmierzyli się z Włochami. Niemcy nie mogli w tym meczu zagrać w pełnym składzie z uwagi na nieobecność paru piłkarzy, w tym Draxlera, Wirtza, Reusa czy Adeyemiego, a mimo to byli pełni wiary w wywalczenie korzystnego rezultatu. Czy zatem remis 1-1 nim jest? Biorąc pod uwagę klasę rywala i grę na jego terenie, trzeba zgodzić się z tym, że jest to dobry wynik dla Niemców. Biorąc jednak pod uwagę to, że „Die Mannschaft” optycznie przeważał i w spotkaniu miał więcej okazji do zdobycia bramek, pozostaje pewien niedosyt.

Do przerwy bez bramek

Goście od pierwszych minut pojedynku przejęli inicjatywę i kontrolowali wydarzenia na murawie. Włosi koncentrowali się na destrukcji, bronieniu dostępu do własnej bramki i szukaniu okazji do kontrataku. Mimo gry zmasowaną defensywą przyjezdnym kilka razy bardzo poważnie udało się zagrozić bramce strzeżonej przez Donnarummę, ale zarówno Werner, jak i Sané oraz Gnabry razili brakiem skuteczności i koncentracji. Mimo przewagi Niemców w pierwszej odsłonie najlepszą okazję do zdobycia gola mieli gospodarze. Konkretnie Scamacca w 35. min, po którego uderzeniu (z 20 m) piłka wylądowała na słupku niemieckiej bramki. Sytuacja ta sprawiła, że podopieczni Hansiego Flicka nie przestraszyli się, lecz z jeszcze większą werwą ruszyli do ataku. Dzięki temu w 38. min to oni mogli objąć prowadzenie, ale Goretzka na spółkę z Gnabrym nie potrafili z bliskiej odległości umieścić futbolówki we włoskiej siatce. Najpierw strzał Goretzki zablokowali obrońcy gospodarzy, a następnie Gnabry, uderzając z bliskiej odległości, nawet nie trafił w światło bramki przeciwnika. Dla selekcjonera reprezentacji Niemiec był to sygnał, aby w drugich 45 minutach sprawdzić innych zawodników. Tak też się stało, choć nie zaraz po przerwie.

Szybka odpowiedź

Drugą połowę od zdecydowanego natarcia rozpoczęli Włosi i już w 47. min poważnie zagrozili niemieckiej bramce, kiedy to po dośrodkowaniu Florenziego i uderzeniu głową Scamaki piłka o centymetry minęła niemiecką bramkę. Sześć minut później ponownie Scamacca próbował zaskoczyć Neuera. Od tego momentu inicjatywę znów zaczęli przejmować Niemcy. Ich przewaga rosła z każdą kolejną minutą, przybywało też okazji do objęcia prowadzenia, ale nadal przyjezdnych zawodziła skuteczność. Zemściło się to w 70. min, kiedy to po zagraniu Gnonty Pellegrini wysunął Włochów na prowadzenie. Faktem tym gospodarze cieszyli się jednak tylko 180 sek., bo w 73. min po akcji Wernera Kimmich wyrównał na 1-1. Po zdobyciu tej bramki podopieczni Hansiego Flicka chcieli pójść za przysłowiowym ciosem i zdobyć zwycięskiego gola, ale brak zdecydowania w sytuacjach podbramkowych sprawił, ze sztuka ta im się nie udała. Stało się tak, pomimo że na murawie pojawili się m.in. innymi Havertz i Musiala. Być może gdyby w spotkaniu tym wystąpił błyskotliwy Adeyemi, który od najbliższego sezonu będzie bronił barw Borussii Dortmund, szala przechyliłaby się na stronę niemieckiej ekipy. Niemniej należy podkreślić, że punkt z Włochami na ich terenie jest cenną zdobyczą.

Po meczu powiedzieli:

Hansi Flick (selekcjoner reprezentacji Niemiec): – Zaczęliśmy ten mecz dobrze. Niestety straciliśmy pomysł po około 20 minutach, kiedy to Włosi przejęli od nas odwagę w rozgrywaniu. Zrobiliśmy w tym spotkaniu zbyt wiele błędów, brakowało nam też intensywności. Nie mam wątpliwości – mamy dużo do poprawy. Jeśli miałbym szukać pozytywów, to dobrze, że odrobiliśmy straty i utrzymaliśmy remis. Cóż, pojedynek z Włochami zostanie przez nas szczegółowo przeanalizowany i dzięki temu mamy nadzieję, że gra i wynik meczu przeciwko Anglii będą dla nas bardziej zadowalające. Pragnę też dodać, że mimo różnych deficytów, błędów konsekwentnie wracamy na właściwe tory. Będziemy zdobywać więcej goli, będziemy zwyciężać.

Thomas Müller (rozgrywający reprezentacji Niemiec): – Naszym celem jest dominować na boisku i grać do przodu oraz wykorzystywać sytuacje, które stwarzamy, a z tym na razie nie jest najlepiej. Na razie, bo nad tym pracujemy.

Czas na Anglię

W drugim meczu grupowym Ligi Narodów Europy w München (rozegrany 7 czerwca 2022 r.) team Hansiego Flicka znów czeka arcytrudne zadanie. Rywalem „Die Mannschaft” będzie bowiem Anglia. Dodajmy, że pojedynki pomiędzy tymi drużynami uznawane są za piłkarskie klasyki i wyjątkowo prestiżowe. W tych konfrontacjach nikt nie odstawia nogi i pewnie tym razem będzie podobnie. Gospodarze będą chcieli za wszelką cenę zwyciężyć, co może być dużym krokiem w kierunku awansu do kolejnej fazy Ligi Narodów, a przy okazji zrewanżować się „Wyspiarzom” za ostatnią porażkę 0-2 w mistrzostwach Europy. Z kolei team Garetha Southgate’a będzie chciał w München zrehabilitować się w oczach swoich kibiców za nieoczekiwaną porażkę (0-1) z Węgrami w pierwszym meczu grupowym. Dodajmy, że zwycięskiego gola dla „Madziarów” z Anglią zdobył zawodnik RB Leipzig – Szoboszolai. Być może jest to dobry prognostyk dla teamu Hansiego Flicka, który w najbliższą sobotę (11 czerwca) też będzie miał okazję przetestowania Węgrów, z którymi zmierzy się na Puskas-Arenie w Budapeszcie. Ostatni raz obie reprezentacje grały ze sobą na ostatnich mistrzostwach Europy i wówczas był remis 2-2. Wtedy jednak, podobnie jak w meczu z Anglią, selekcjonerem reprezentacji Niemiec był Joachim Löw. Teraz jest Hansi Flick, a to wiele zmienia!

Dokumentacja meczu

Włochy – Niemcy 1-1 (0-0)

Bramki: Lo. Pellegrini (70.) – Kimmich (73.)

Włochy: Donnarumma – Florenzi, Acerbi, Bastoni, Biraghi (80. Dimarco) – Cristante, Frattesi (85. Ricci), Tonali (80. Pobega), Politano (65. Gnonto), Lo. Pellegrini – Scamacca (85. Cancellieri).

Niemcy: Neuer – Henrichs, Süle, Rüdiger, Kehrer – Kimmich (59. Hofmann), Goreztka (69. Gündogan), Gnabry (80. Raum), Müller (70. Havertz), Sané (59. Musiala) – Werner.

Sędzia: Uros Stojković (Serbia)

Żółte kartki: Florenzi, Bastoni, Tonali, Lo. Pellegrini, Cancellieri (Włochy) oraz Kehrer, Werner, Havertz (Niemcy)

Widzów: 23 754

Tabela Ligi Narodów grupa III

  1. Węgry 1 3        1-0
  2. Niemcy 1 1        1-1
  3. Włochy 1 1        1-1
  4. Anglia 1 0        0-1

Krzysztof Świerc

 

Show More