Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Formuła 1: Dotarliśmy do Europy

F1 w Europie: Verstappen króluje na Imoli, Red Bull świętuje 400. wyścig

Uświetniony jubileusz

Mistrz świata Max Verstappen na torze w Japonii potwierdził swoja klasę.
Foto: Nabtifal/wikipedia

Kibice liczyli na to, że wraz z przenosinami na Stary Kontynent, zmieni się dynamika walki na torach F1. Trzeba uczciwie przyznać, że nie zawiedli się. Co prawda jeszcze nie wszystkie poprawki zostały wprowadzone przez ekipy, ale już zauważalnie było więcej walki. Najlepiej wypadł oczywiście Max Verstappen który w wyjątkowy sposób uświetnił 400. wyścig w historii Red Bull Racing.

Mistrz świata Max Verstappen pokazał, że jego młodszy kolega musi się jeszcze trochę nauczyć -.

Ba, nie tylko wygrał wyścig, ale także wykręcił najszybsze okrążenie, które również było jubileuszowe, bo 100. Możemy śmiało stwierdzić, że tym jednym wyścigiem, Max Verstappen przypomniał niedowiarkom o pozycji Mistrza Świata. Byli tacy, którzy po 3 ostatnich wygranych Oscara Piastriego mówili wprost, że z bolidami McLarena nikt nie ma szans i to kierowcy tego teamu powalczą o tytuł. Takie stwierdzenia nasiliły się nawet u niektórych po kwalifikacjach, kiedy po niesamowitym okrążeniu kierowcy Red Bulla, to jednak Oscar Piastri stanął na pole position.

 

Start, który ustawił wyścig: Verstappen nie dał szans Piastriemu

Max nie narzekał

Max Verstappen 2024
Quelle: Wikipedia

Jednak to właśnie na starcie mistrz pokazał, że jego młodszy kolega musi się jeszcze trochę nauczyć. Obaj wystartowali znakomicie, a w zasadzie znakomicie wystartowała cała trójka kierowców, bo George Russell, który startował z „trójki” też wystrzelił jak strzała. To chyba nieco zdeprymowało lidera, który zbyt szybko zahamował, zostawił odrobinę miejsca po prawej stronie i… było po wszystkim. Mistrz Świata takich okazji nie przepuszcza i Max Verstappen przemknął obok lidera i wskoczył na pierwsze miejsce: – To był pierwszy zakręt i myślę, że Oscar był bardziej skupiony na George’u Russellu i zostawił większą lukę niż chciał, a Max po prostu to wykorzystał – tak opisał zdarzenie szef zespołu Red Bull, Christian Horner.

Bezpieczeństwo na torze i mistrzowska klasa Verstappena

Jednak to nie był koniec ścigania, bo dwukrotnie przez wypadające bolidy Estebana Ocona i Kimiego Antonellego mieliśmy najpierw wirtualną neutralizację, a później wyjazd Safety Car. Jednak wówczas, po raz kolejny, kierowca Red Bulla pokazał klasę. To jak wystartował po zjeździe samochodu bezpieczeństwa można wrzucić do „podręcznika kierowcy F1”. Oczywiście nie zapominajmy, że w całym wyścigu i wygranej pomógł mu bolid, który w końcu nie odstawał od McLarenów. To ważne nie tylko w kwestii walki o mistrzostwo, ale także w kwestii przyszłości Holendra w drużynie: – Po raz pierwsze od dawna Max nie narzekał na prowadzenie samochodu. Kręciliśmy się w kółko przez ostatnie tygodnie, ale na Imoli bolid wreszcie był na najwyższym poziomie. To było ważne dla Maxa, żeby zobaczyć, że wszyscy ciężko pracują i brną do przodu. Strategia, ustawienia, prowadzenie – wszystko było na medal. Byliśmy lepsi od McLarena. Teraz musimy tylko wygrać mistrzostwo świata, a potem zobaczymy, co dalej –powiedział Helmut Marko, doradca Red Bulla, podsumowując wyścig.

 

Wyścig zbrojeń na Imoli: Jakie poprawki przywiozły zespoły?

(Nie)trafione poprawki

Przed wyścigiem na Imoli wszyscy obserwatorzy czekali na listę poprawek, jakie przywiozły zespoły. Zgodnie z wszelkimi przewidywaniami, ten pierwszy europejski weekend wyścigowy, niejako otworzył wyścig zbrojeń, ale nie wszystkim zmiany wyszły na dobre. Oczywiście najbardziej przyglądano się ekipie Aston Martin, która zapowiadała, że te pierwsze poprawki mogą być ostatnimi, bo przygotowują się już na kolejny sezon. Zielona ekipa przywiozła na Imolę pełny pakiet (testowany wcześniej w tunelu aerodynamicznym). Zestaw zawierał siedem modyfikacji, które są związane z poprawą wydajności AMR25. Jedynym wyjątkiem, bo odnoszącym się do oporu powietrza, okazała się zmiana w beamwingu. Korekty wprowadzono także w: podłodze, dyfuzorze, osłonie silnika oraz wokół systemu HALO. Trzeba uczciwie przyznać, że efekt był widoczny zwłaszcza w kwalifikacjach, bo oba bolidy weszły do Q3. O skuteczności poprawek Red Bulla świadczy zwłaszcza wynik Maxa Verstappena, bo Yuki Tsunoda rozbił bolid w kwalifikacjach i finalnie nie wszystko „dostał nowe”. A wśród korekt były: nowa osłona silnika z wlotami powietrza, owiewki wokół tylnego zawieszenia i kanały wylotowe hamulców (według niektórych mocno inspirowane McLarenem). Mercedes przywiózł specjalne owiewki (w stylu McLarena) nad przednimi wahaczami, przeprofilował przednie skrzydło, ale nie dało to zadowalających efektów, przynajmniej na Imoli.

Nowe dyrektywy FIA: Czy uderzyły w McLarena?

Oczyszczając McLarena

Pozostałe zespoły skupiły się głównie na dopasowaniu do toru, ale chyba największą „korektę” wprowadziła chyba FIA. Jeszcze przed weekendem wydała dwie dyrektywy techniczne odnoszące się do deski pod bolidem, konstrukcji kół oraz zarządzania oponami. Osoby z zewnątrz dowiedziały się o tym dopiero po wyścigu co ciekawie koreluje z wygraną Maxa Verstappena. Co prawda FIA zaprzecza, by mogły one mieć wpływ na wyniki, bo miały one jedynie charakter wyjaśnień, ale… Pierwsza odnosiła się do pomiaru zużycia deski pod podłogą i sposobów, jakie zespoły stosowały na przejście tego testu. FIA doprecyzowała, jakie materiały mogą być stosowane w tym elemencie i jak mogą być montowane. Druga dotyczyła ewentualnego chłodzenia opon. Oczyszczając McLarena z podejrzeń zaznaczano, że żadne pomysły z chłodzeniem ogumienia z wykorzystaniem wody czy innych systemów nie będzie dozwolone.

 

Mentalność kierowców F1: Alonso, Piastri i Norris pod lupą

Mentalność

Po weekendzie na torze Imola dość często powtarzano słowa o motywacji i mentalności. Zwłaszcza po tym jak podczas wywiadów czy konferencji prasowych padły dość ciekawe słowa od kierowców. W gronie tych, którzy wyróżnili się oryginalnością brylował Fernando Alonso. Jednak równie ciekawie wypadało zestawienie słów kierowców McLarena, dość mocno skrytykowane przez jedną z byłych gwiazd F1. Zacznijmy od Hiszpana, który ciągle jest jednym z nielicznych kierowców bez dorobku punktowego w tym sezonie. Po GP Emilia-Romagna Fernando Alonso stwierdził, że jest „najbardziej pechowym kierowcą na świecie”. Odnosiło się to oczywiście do problemów z wirtualną neutralizacją, która „wskoczyła” w złym momencie.

Kierowca Aston Martina miał za sobą znakomite kwalifikacje (5. miejsce) i do momentu wypadku Estebana Ocona jechał w czołówce. Jednak tuż przed wypadkiem Francuza zjechał (jako jeden z pierwszych) na zmianę opon, a jego rywale po chwili skorzystali z „darmowego” pit-stopu: – Myślę, że na 100 możliwych scenariuszy tego wyścigu, w 99 zdobylibyśmy solidne punkty dla zespołu. Jeden był niekorzystny i właśnie on się wydarzył. Miejmy nadzieję, że w innych wyścigach, kiedy może nie będziemy zasługiwać na punkty, szczęście się do nas uśmiechnie i je zdobędziemy. Dziś, moim zdaniem, było to trochę niesprawiedliwe – stwierdził Fernando Alonso. Tak jak pisaliśmy ciekawie wypadło zestawienie wypowiedzi kierowców McLarena, którzy stanęli na podium, ale odebrali to zupełnie inaczej. Zdecydowanie bardziej krytyczny był dla siebie Oscar Piastri. – Jest to rozczarowujące, bo podjęliśmy też kilka złych decyzji. Nie było to nasza najlepsza niedziela. Mamy wiele rzeczy do przeanalizowania – stwierdził młody Australijczyk. Z kolei jego kolega ma inne odczucia. – Wydaje mi się, że drugie miejsce było dziś najlepszym wynikiem do osiągnięcia, Max był szybki. Generalnie samochód Red Bulla okazał się szybki, więc nie mam innego wytłumaczenia – powiedział Lando Norris.

 

Jacques Villeneuve ostro o McLarenie: “Pokazali słabość”

Jacques Villeneuve krytykuje

Słowa młodego Brytyjczyka zaskoczyły kompletnie byłego ich starszego kolegę, Jacques Villeneuve – mistrza świata z 1997 roku, który tak ocenił cała sytuację: – McLaren pokazał słabość. Generalnie nie mają mocnych stron, które rok w rok eksponuje Red Bull. Wygląda to tak, jakby bali się obrać agresywne podejście i postawić na Piastriego. Z mojego punktu widzenia to jest dziwne. Wyglądają na zadowolonych z drugiego i trzeciego miejsca. McLaren posiada samochód, którym sięgając po dublet powinni mówić o udanym weekendzie. To po prostu słabość z ich strony. Wszystko poniżej dwóch pierwszych pozycji powinno być rozczarowaniem. Jeszcze zwycięstwo i trzecie miejsce byłoby do przyjęcia, ale oni po prostu cieszą się będąc na podium –.

 

Przed nami GP Monako: Kto zabłyśnie na legendarnym torze?

Przed nami najbardziej „pokazowy” weekend w kalendarzu Formuły 1. Legendarne GP Monaco, które może nieco nudne, ale potrafiące w łatwy sposób odsiać kierowców dobrych od wybitnych. Kto prześlizgnie się przez to sito?

 

Grand Prix Emilia-Romagna:

Mjsc. Kierowca (Kraj/Zespół) – Strata

  1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull Racing-Honda RBPT) – 1:31:33.199
  2. Lando Norris (Wielka Brytania/McLaren-Mercedes) – +6.109
  3. Oscar Piastri (Australia/McLaren-Mercedes) – +12.956
  4. Lewis Hamilton (Wielka Brytania/Ferrari) – +14.356
  5. Alexander Albon (Tajlandia/Williams-Mercedes) – +17.945
  6. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) – +20.774
  7. George Russell (WielkaBrytania/Mercedes) – +22.034
  8. Carlos Sainz Jr. (Hiszpania/Williams-Mercedes) – +22.898
  9. IsackHadjar (Francja/Racing Bulls-Honda RBPT) – +23.586
  10. Yuki Tsunoda (Japonia/Red Bull Racing-Honda RBPT) – +26.446
  11. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin Aramco-Mercedes) – +27.250
  12. Nico Hülkenberg (Niemcy/Kick Sauber-Ferrari) – +30.296
  13. Pierre Gasly (Francja/Alpine-Renault) – +31.424
  14. Liam Lawson (NowaZelandia/Racing Bulls-Honda RBPT) – +32.511
  15. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin Aramco-Mercedes) – +32.993
  16. Franco Colapinto (Argentyna/Alpine-Renault) – +33.411
  17. Oliver Bearman (WielkaBrytania/Haas-Ferrari) – +33.808
  18. Gabriel Bortoleto (Brazylia/Kick Sauber-Ferrari) – +38.572
    Andrea Kimi Antonelli (Włochy/Mercedes) – nie ukończył
    Esteban Ocon (Francja/Haas-Ferrari) – nie ukończył

 

Klasyfikacja kierowców:

Mjsc. Kierowca (Kraj/Zespół) – Punkty

  1. Oscar Piastri (Australia/McLaren-Mercedes) – 131
  2. Lando Norris (Wielka Brytania/McLaren-Mercedes) – 115
  3. Max Verstappen (Holandia/Red Bull Racing-Honda RBPT) – 99
  4. George Russell (Wielka Brytania/Mercedes) – 93
  5. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) – 53
  6. Lewis Hamilton (Wielka Brytania/Ferrari) – 41
  7. Andrea Kimi Antonelli (Włochy/Mercedes) – 48
  8. Alexander Albon (Tajlandia/Williams-Mercedes) – 30
  9. Esteban Ocon (Francja/Haas-Ferrari) – 14
  10. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin Aramco-Mercedes) – 14
  11. Carlos Sainz Jr. (Hiszpania/Williams-Mercedes) – 7
  12. Yuki Tsunoda (Japonia/Racing Bulls/Red Bull) – 9
  13. Pierre Gasly (Francja/Alpine-Renault) – 7
  14. IsackHadjar (Francja/Racing Bulls-Honda RBPT) – 5
  15. Nico Hülkenberg (Niemcy/Kick Sauber-Ferrari) – 6
  16. Oliver Bearman (WielkaBrytania/Haas-Ferrari) – 6
  17. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin Aramco-Mercedes) – 0
  18. Liam Lawson (NowaZelandia/Red Bull/Racing Bulls) – 0
  19. Jack Doohan (Australia/Alpine-Renault) – 0
  20. Gabriel Bortoleto (Brazylia/Kick Sauber-Ferrari) – 0
  21. Franco Colapinto (Argentyna/Alpine-Renault) – 0

 

Klasyfikacja konstruktorów:

Mjsc. Zespół – Punkty

  1. McLaren-Mercedes – 279
  2. Mercedes – 147
  3. Red Bull Racing-Honda RBPT – 131
  4. Ferrari – 114
  5. Williams-Mercedes – 51
  6. Haas-Ferrari – 20
  7. Aston Martin Aramco-Mercedes – 14
  8. Racing Bulls-Honda RBPT – 10
  9. Alpine-Renault – 7
  10. Kick Sauber-Ferrari – 6

Cytat

Zdjęcie

  • Florian Wallenbroom
  • Masz pytania dotyczące artykułu? Napisz do nas!
Show More
Wochenblatt - Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.