Agrest, dziś nieco zapomniany, jest uważany za jeden z najzdrowszych owoców. Ciemne odmiany mają więcej wartości odżywczych niż wiśnie, jabłka czy maliny. Agrest przyspiesza metabolizm, jest dobry dla serca, wspomaga funkcjonowanie układu pokarmowego, odkwasza organizm, łagodzi objawy stresu, zapobiega nowotworom.
Warto zatem wykorzystać w pełni sezon na agrest, który obfituje w witaminę C, zawiera także witaminy z grupy B, prowitaminę A, żelazo, fosfor, magnez, miedź, potas, kwasy organiczne (jabłkowy i cytrynowy), dużo kwasu foliowego, taniny, flawonoidy. Ciemne owoce agrestu mają dużo witaminy E i pektyn, przyczyniających się do usunięcia soli metali ciężkich z organizmu. Dwie garście owoców agrestu to tylko 42 kalorie. Można więc jeść je bez obaw o sylwetkę. Tym bardziej, że zawierają dużą zawartość błonnika, który pobudza ruchy jelit. W agreście kryje się także kwas jabłkowy i cytrynowy, wspomagające trawienie, dzięki czemu pomoże on uporać się z problemem zaparć. Wystarczą dwie porcje surowych owoców (ze skórką i pestkami) dziennie.
Regularnie spożywany agrest zapobiega miażdżycy i chorobom serca.
Dobry nie tylko dla serca
Agrest pomaga również w walce z wysokim cholesterolem, obniżając jego poziom i chroniąc tym samym układ krwionośny i serce przed chorobami. Zawiera też potas, który zmniejsza ciśnienie krwi. Natomiast rutyna uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne. Dzięki temu regularnie spożywany agrest zapobiega miażdżycy i chorobom serca, a jednocześnie wspomaga koncentrację, koi nerwy i daje poczucie odprężenia. Dlatego jeśli żyjesz w pośpiechu, miewasz kłopoty z koncentracją, łatwo wpadasz w złość, wprowadź do swojego codziennego menu agrest. Dzięki dużej ilości magnezu oraz witamin z grupy B wspomagających układ nerwowy agrest złagodzi skutki stresu i poprawi pamięć, a kryjący się w nim wapń i magnez wspomogą mineralizację kości i zębów. Agrest może być też z powodzeniem spożywany przez osoby, które cierpią na artretyzm, ponieważ zawiera substancje o działaniu przeciwzapalnym, łagodzące objawy zwyrodnienia stawów. Poza tym wykazuje działanie moczopędne, dzięki czemu pomaga usuwać z organizmu nadmiar kwasu moczowego. To zapobiega występowaniu silnych bólów przy dnie moczanowej. Wymieniając zalety agrestu, należy też zwrócić uwagę ma to, że wielu z nas zmaga się z problemem zakwaszenia organizmu. Jego objawy to m.in. osłabienie, podatność na infekcje, senność, problemy ze skórą i włosami, uporczywe zaparcia. Okazuje się, że receptą na te dolegliwości jest agrest. Zawiera on bowiem substancje o działaniu alkalizującym. Dzięki temu pomaga utrzymać naturalną równowagę kwasowo-zasadową w organizmie.
Agrest nie dla każdego
Owoce agrestu świetnie smakują na surowo, solo lub jako składnik sałatek. Agrest można mrozić, wycisnąć sok lub przygotować z niego konfitury, dżemy, powidła, kompoty (np. z dodatkiem truskawek). Nadaje się również jako składnik ciast, babeczek, nalewek czy win. W kosmetyce owoc ten znajduje zastosowanie w kremach przeciwzmarszczkowych, maseczkach czy jako dodatek do toników. Domowa maseczka z dwóch łyżek dojrzałych, rozdrobnionych owoców przywróci skórze blask. Wystarczy nanieść ją na oczyszczoną twarz i zmyć ciepłą wodą po 15–20 minutach. Rozgnieciony agrest to także gotowy domowy peeling. Czy zatem są jakieś przeciwskazania w spożywaniu agrestu? Mimo wielu właściwości leczniczych nie jest on polecany dla wszystkich. Osoby chore na cukrzycę powinny zachować ostrożność w jedzeniu tych owoców. Ze względu na dużą zawartość tanin i kwasów agrest może zaszkodzić cierpiącym na wrzody żołądka i dwunastnicy oraz zapalenia okrężnicy i jelit. Także w chorobach nerek i dróg moczowych może być spożywany tylko w małych ilościach.