Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Ziółko, co „żywi kości”

Żywokost lekarski jest bardzo starym ziołem, słynącym z cennych właściwości zdrowotnych. Maść z jego korzenia jest stosowana w leczeniu stłuczeń, zwichnięć, skręceń, obrzęków, w artretyzmie, zapaleniu żył i dnie moczanowej. Żywokost jest też wykorzystywany w przypadku problemów ze skórą i bolących stawów. Zastosowanie znalazł jako maść, olej i nalewka.


Pochodzenie nazwy tej rośliny może wynikać z jej właściwości, dosłownie – „żywi kości”. W ludowej medycynie bywał nazywany „żywym gnatem”. Okłady z korzenia żywokostu przyspieszają bowiem proces tworzenia kostniny. Do celów leczniczych wykorzystywany jest korzeń żywokostu, który jest silnie rozgałęziony, osiąga nawet 30 cm długości, a jego ubarwienie jest ciemnofioletowe. Należy jednak mieć na uwadze, że żywokost przyjęty doustnie może być dla człowieka trujący!

Cenny surowiec
Generalnie jednak roślina ta jest bardzo cennym zielarskim surowcem. Korzeń żywokostu składa się w 15% ze śluzu, a w swoim składzie ma także: aminokwasy, fruktany, polifenole, olejki eteryczne, beta-sitosterol, garbniki, asparginę, krzem, alantoinę. Na uwagę zasługuje fakt, że maści zawierające wyciąg z korzenia żywokostu stosuje się w przypadku leczenia: stłuczeń i otarć, osteoporozy, trudno gojących się owrzodzeń, ran, odmrorżeń, odleżyn, oparzeń, kontuzji sportowych, stanów zapalnych ścięgien, łagodzenia bólów reumatycznych, bólów kręgosłupa. Dlatego wyciąg z korzenia żywokostu znajduje się w m.in. w zasypce Alantan i maści Alantex. Prócz tych zastosowań maść z korzenia żywokostu lekarskiego może okazać się skuteczna w przypadku dny moczanowej, zapalenia żył oraz w niwelowaniu obrzęków. Przynosi też ukojenie objawów reumatoidalnego zapalenia stawów, a do tego sprawdza się w przypadku bólów mięśniowych, złamań kości oraz stanów zapalnych ścięgien. Istotną informacją jest też to, że z uwagi na zawartość alantoiny maść z korzenia żywokostu jest doskonałym środkiem do pielęgnacji skóry.

Roślina ta jest bardzo cennym zielarskim surowcem.
Foto: Unsplash

Skóra pod ochroną
Jest tak dlatego, że łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie się ran, wpływa na powstawanie tkanki łącznej, ma właściwości ściągające, przyspiesza regenerację skóry, łagodzi oparzenia słoneczne, łagodzi objawy łuszczycy, zapobiega odleżynom, łagodzi objawy atopowego zapalenia skóry. Poza tym dzięki zawartości alantoiny surowiec ten jest wykorzystywany również do produkcji kosmetyków na bazie naturalnych składników. Jednak korzeń żywokostu mimo szeregu dobroczynnych właściwości zawiera również związki toksyczne. Mowa o alkaloidach, które są szkodliwe dla wątroby, przez co mogą doprowadzić do zatrucia. Stąd nie można przyjmować żywokostu doustnie. Można za to z jego korzenia zrobić nalewkę, którą stosujemy zewnętrznie w formie rozgrzewających okładów. Zaleca się także wcierać ją bezpośrednio w bolące miejsca. Wcześniej jednak korzeń żywokostu dokładnie myjemy pod bieżącą wodą, suszymy i umieszczamy w szklanym naczyniu. Następnie zalewamy go spirytusem, naczynie szczelnie zamykamy i odstawiamy w suche miejsce na mniej więcej dwa tygodnie. Po tym czasie przelewamy płyn przez gazę. Jeszcze raz podkreślmy – nalewki tej nie wolno spożywać.

Karolina Świerc
trener personalny

Show More