Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Spokojnie, to tylko kwarantanna

fot.: mz.gov.pl

 

Kwarantanna, to słowo wzbudzające dzisiaj dreszczyk emocji i niepewności, bo kojarzy się z izolacją. Tak też jest w gronie osób wracających do Polski z Niemiec, które po przekroczeniu granicy zostaną na nią odesłani. Owa niepewność bierze się jednak w dużym procencie z nieznajomości zasad kwarantanny i co nas podczas niej czeka.

 

Kwarantanna, to nic innego, jak okres objęcia opieką osób, które potencjalnie mogły się zarazić i obserwowania ich, czy występują u nich objawy chorobowe. Jeśli tak, to natychmiast trzeba reagować! Celem kwarantanny jest także bezpieczeństwo ludzi z otoczenia izolowanej osoby. Natomiast gdzie dany pacjent będzie kierowany zależy od szeregu czynników. Jeśli ma odpowiednie warunki w domu, to tam może podlegać kwarantannie i nie koniecznie być kierowany do specjalnie wyznaczonych w tym celu obiektów”, mówi dr Roman Kolek ,wicemarszałek województwa opolskiego odpowiedzialny za służbę zdrowie w regionie.

 

Osoby powracające aktualnie z Niemiec po długiej kolejce na granicy muszą udać się do dwutygodniowej kwarantanny.
Foto: Jacek Dudkowiak/facebook.com

Z Niemiec do izolacji

Natomiast osoby, które przyjeżdżają do Polski z zagranicy, np. z Niemiec kierowani są do kwarantanny w zorganizowanych obiektach wyznaczonych do tego przez wojewodę, a wskazane przez starostów: „Myśmy natomiast z poziom samorządu województwa opolskiego wskazali taki obiekt w Niwkach i wojewoda go przyjął. Jeśli będzie potrzebnych więcej takich miejsc, to wskazaliśmy także na Centrum Terapii Nerwic w Mosznej”, twierdzi dr Roman Kolek. Tego rodzaju obiekty są bardzo potrzebne w stanach zagrożenia epidemiologicznego, ludzie zdają sobie z tego sprawę, ale się ich obawiają. Wręcz nie życzą sobie takich obiektów w swoich okolicach, uważając je za siedlisko zarazy: „Tak niestety jest, ale trzeba mieć świadomość, że możliwość zainfekowania ludzi tym wirusem może rozszerzać się bardzo szeroko i takowe obiekty są niezbędne, aby więcej nas nie zachorowało. Niebezpieczeństwo jest tym poważniejsze, że wirus ten rozsiewa się zanim wystąpią objawy u osoby, która się zainfekowała”, podkreśla dr Roman Kolek i dodaje: „Z drugiej strony obserwując świat dostrzegalne jest, że u młodych ludzi obawy związane z koronawirusem są znacznie mniejsze”.

 

Uwaga na seniorów

Jeśli u osoby poddanej kwarantannie wykryje się obecność koronawirusa, to natychmiast poddany jest obowiązkowi hospitalizacji i trafia na oddział zakaźny: „W tej chwili (czwartek 19. marca 2020 r.) jeśli chodzi o województwo opolskie, hospitalizowana jest jedna osoba w Kędzierzynie Koźlu. Przypomnę też, że w minioną niedzielę wyszło nowe rozporządzenie ministra zdrowia, że obecnie odnośnie koronawirusa obowiązuje taka sama zasada, jak przy grypie. A zatem jeśli dana osoba ma łagodne objawy, to nie wymaga hospitalizacji, tylko izolacji w domu. Nie może wtedy wychodzić poza obręb swojej posesji, mieszkania, podlega nadzorowi, kontroli, ktoś też taką osobę musi zaopatrywać w żywność itd.”, mówi dr Roman Kolek i kończy: „Trzeba też odpowiednio postępować w sytuacji, kiedy mamy taką osobę w domu, aby się nie zakazić. Wiedza taka jest bardzo istotna, a szczególnie w rodzinach wielopokoleniowych, gdzie mamy seniorów, których powinniśmy najbardziej izolować, bo u nich przebieg tej choroby może być bardzo ciężki”.

Krzysztof Świerc

Show More