Godziny dzielą nas od przedterminowych wyborów parlamentarnych w Niemczech, które słynęły dotąd z ustabilizowanej sytuacji politycznej. Jednak w ostatnich miesiącach Niemcy stały się areną wielu konfliktów. Konfliktów tak gorących, że na początku listopada minionego roku koalicja SPD, Zielonych i FDP, z kanclerzem Olafem Scholzem (SPD) na czele, rozpadła się. Otwarło to po raz czwarty w historii – po 1972, 1983 i 2005 r. – drogę do przedterminowych wyborów, które odbędą się już w najbliższą niedzielę (23 lutego).
Bundeskanzler
We wtorek (28.03.) w Berlinie odbyło się doroczne przyjęcie Związku Wypędzonych. Wśród gości był kanclerz federalny Olaf Scholz, jak również przedstawiciele wszystkich partii w Bundestagu. W przyjęciu uczestniczyła również delegacja mniejszości niemieckiej, która poruszyła kwestię wprowadzonych przez polskiego ministra edukacji cięć w lekcjach języka niemieckiego jako języka mniejszości.
Po około miesiącu prowadzenia rozmów partie SPD, Zieloni i FDP zaprezentowały dziś (24.11.) umowę koalicyjną. Powstanie więc pierwsza koalicja sygnalizacji na poziomie federalnym. Poza samą umową w trakcie konferencji prasowej partie poinformowały również o podziale resortów.





