Od pierwszych dni agresji Rosji na Ukrainę utrzymujemy kontakt z członkami tamtejszej mniejszości niemieckiej. Jednym z nich jest Aleksander Gross, pastor Niemieckiego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego na Ukrainie. Duchowny mieszka na południu kraju, w pobliżu Odessy liczącej ponad milion mieszkańców. Rozmawialiśmy z nim o jego obecnej codzienności.
Ukraine
Od października 2021 r. Gitte Zschoch jest sekretarzem generalnym Instytutu Stosunków Kulturalnych z Zagranicą w Stuttgarcie (ifa). W rozmowie z Lucasem Netterem opowiada m.in. o głównych założeniach swojej pracy, wspieraniu mniejszości niemieckiej w Europie Wschodniej, roli języka w kreowaniu tożsamości oraz znaczeniu międzynarodowej działalności kulturalno-oświatowej w kontekście wojny na Ukrainie.
Kilka tygodni temu informowaliśmy o dramatycznej ucieczce Julii Bogdan, jej dwóch córek i matki z Chersonia na południu Ukrainy do Niemiec (zob. „Wochenblatt.pl” nr 18/1569). Od połowy kwietnia niewielka rodzina mieszka w Monachium. Jak się tam czuje?
Integracja między narodowościami i między pokoleniami była celem Olsztyńskiego Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej (AGDM) podczas tegorocznego Dnia Mniejszości, który odbył się 4 czerwca w kozackiej wiosce „Ataman” w Olsztynie-Gutkowie. Chciano również zaprezentować kulturę poszczególnych mniejszości narodowych i etnicznych oraz zebrać pieniądze dla potrzebujących z Ukrainy, organizując kiermasz ciast. Wszystko to się udało.
Julia Bogdan wiodła szczęśliwe życie w Chersoniu na południu Ukrainy. Potem do jej ojczyzny przyszła wojna i wszystko się zmieniło. Kiedy na początku marca wojska rosyjskie zajęły jej miasto, niemiecka nauczycielka i przewodnicząca lokalnej organizacji młodzieżowej mniejszości niemieckiej „Partnerschaft” postanowiła uciec – wraz z dwiema córkami i matką. Opowiedziała nam swoją historię.
Od początku wojny na Ukrainie utrzymujemy kontakt z członkami tamtejszej mniejszości niemieckiej. Jednym z nich jest Aleksander Gross, pastor Niemieckiego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego na Ukrainie. Duchowny mieszka na południu kraju, w pobliżu milionowego miasta Odessy. Jak wygląda tam obecna sytuacja?
Stowarzyszenia niemieckie na Warmii i Mazurach także przyłączyły się do pomocy Ukrainie. Nic dziwnego – Ukraińcy to nasi sąsiedzi. Spośród tych organizacji z pomocą narodowi ukraińskiemu, bestialsko zaatakowanemu przez Rosję, pierwsza pospieszyła „Natangia”, czyli stowarzyszenie niemieckie w Górowie Iławieckim.
Posłowie do Bundestagu z grupy ds. wypędzonych, przesiedleńców i mniejszości niemieckiej frakcji CDU/CSU odwiedzili 29 i 30 marca Górny Śląsk. Głównym tematem rozmów było ograniczenie rozporządzeniem ministra edukacji nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości w szkołach z trzech do jednej godziny tygodniowo.