Stała rubryka: Z lamusa historii
Jak można wyczytać z zapisków diariusza jezuitów z Opola, 10.10.1925 r. rozpoczęły się rekolekcje dla nauczycieli szkół opolskich. Rok 1925 był również pierwszym rokiem działalności jezuitów, którzy po raz pierwszy od likwidacji zakonu w 1773 r. otworzyli swój dom na Górnym Śląsku. Na siedzibę wybrano Opole, gdzie prowincja północna jezuitów zakupiła dom przy dzisiejszej ulicy Grunwaldzkiej.
Oficjalnie pierwsze misje opolskich jezuitów odbyły się 01.01.1925 r. w pięknym drewnianym kościółku pw. św. Michała w Księżym Lesie, gdzie ojciec Leopold Willimsky SJ głosił kazania. W diariuszu rezydencji opolskich jezuitów czytamy na pierwszej stronie:
„Na próbę misyjną przybył tu z III probacji o. Eduard Profittlich z Dziedzic i ojciec Paul Banaschik z Exaten. Celem niniejszej placówki: (…) baza organizacyjna do działalności na całym Górnym Śląsku.”

O każdym z pierwszych jezuitów na Górnym Śląsku można by wiele napisać, ale najbardziej interesuje nas błogosławiony o. Eduard Profittlich SJ, który 06.09.2025 r. został wyniesiony na ołtarze w stolicy Estonii. Po naszej ziemi stąpał Błogosławiony.
Bł. Eduard Profittlich SJ przyszedł na świat 11.09.1890 r. w Birrsdorf w Nadrenii-Palatynacie – regionie partnerskim województwa opolskiego. Młody Eduard wstąpił do zakonu jezuitów i chciał zostać misjonarzem, jak jego brat. Pragnienie pracy na Wschodzie zaprowadziło go do Krakowa, gdzie obronił dwa doktoraty – z filozofii i teologii. Poznał również język polski.
Przyszły błogosławiony Kościoła katolickiego przybył na stałe do Opola w sierpniu 1925 r. i tu pracował do 1928 r.
Przyszły błogosławiony Kościoła katolickiego przybył na stałe do Opola w sierpniu 1925 r. i tu pracował do 1928 r., prowadząc działalność misyjną, także wśród ludności polskojęzycznej. Nowe wyzwania wezwały ojca Eduarda do Hamburga, gdzie opiekował się tamtejszą Polonią i złożył uroczyste śluby. Dzięki znajomości języka polskiego został posłany przez władze zakonne do Estonii, gdzie w Tallinie objął urząd proboszcza parafii pw. św. Piotra i Pawła. W 1931 r. został administratorem apostolskim w Estonii, a w 1936 r. papież Pius XI mianował go arcybiskupem tytularnym.
Bł. Eduard Profittlich SJ działał w bardzo trudnym środowisku. W Estonii w latach 30. rosły w siłę ugrupowania skrajne – faszystowskie i komunistyczne. Po wybuchu II wojny światowej nastał nowy ład za sprawą decyzji Hitlera i Stalina. 17.06.1940 r. do Estonii wkroczyły wojska radzieckie, a sama Estonia została przyłączona do ZSRR. Rozpoczął się okres brutalnych prześladowań.

Foto: Stefani Koprek-Golomb
Bł. Eduard Profittlich SJ pomagał w ewakuacji setkom osób, ratując im życie, sam jednak konsekwentnie odmawiał opuszczenia swojej parafii i wiernych. Terror sowiecki pochłonął w Estonii 23 000 ofiar. W styczniu 1941 r. arcybiskup wysłał do Rzymu list, w którym pisał:
„Wiem, że cierpienie i męczeństwo ze względu na dzieło Boże również mają swoje głębokie znaczenie i że mogą okazać się jeszcze bardziej owocne dla dobra dusz niż apostolstwo. Z mojej strony jestem gotów bez wahania pójść tą drogą.”
27.06.1941 r. został aresztowany przez NKWD. Przez 50 lat nie znano jego losów. Dopiero po upadku ZSRR, dzięki staraniom rodziny i władz odrodzonej Estonii, udało się je ustalić. Wiemy dziś z akt NKWD, że był torturowany i 27.11.1941 r. po sfingowanym procesie, na podstawie sfałszowanych zeznań współwięźnia, skazany na karę śmierci za rzekome szpiegostwo. Zmarł zamęczony w więzieniu 22.02.1942 r. w wieku 51 lat.
Polska, Niemcy i Estonia zyskały wspólnego błogosławionego.

