W przeddzień Święta Zmarłych delegacja członków TSKN i ZNSKK jak co roku odwiedziła cmentarz ofiar obozu pracy w Łambinowicach. Symboliczne mogiły cywilów, którzy w latach 1945–1946 byli przetrzymywani w obozie dla przesiedlanej ludności niemieckiej, zostały starannie oczyszczone i wysprzątane. W porządkowaniu grobów brał udział m.in. pełnomocnik Zarządu Województwa Opolskiego ds. wielokulturowości Norbert Rasch. Na płytach z nazwiskami zmarłych ustawiono znicze, a pod krzyżem Waldemar Świerczek, członek Zarządu ZNSSK, złożył wieniec.


Droga na cmentarz wiedzie przez liściaste lasy, które o tej porze roku prezentują się naprawdę urokliwie: jest ciepło, słońce prześwietla kolorowe drzewa, a pod nogami szeleszczą suche liście. Mimo pięknej pogody trudno zapomnieć, gdzie się znajdujemy. Ta ziemia kryje setki tysięcy grobów, a bolesna przeszłość miejscowości sięga ponad 150 lat wstecz. W 1864 r. w sąsiedztwie wsi powstał poligon wojskowy, na którego terenie podczas wojny francusko-pruskiej w latach 1870–1871 utworzono obóz jeniecki dla francuskich żołnierzy. Pozostała po nich kwatera z ponad pięćdziesięcioma mogiłami. Obok znajdują się rzędy prostych, bezimiennych betonowych krzyży z lat 1914–1919 – podczas I wojny światowej przez niemiecki obóz jeniecki przewinęło się ok. 90 tys. żołnierzy z krajów ententy, pozostało po nich blisko 7000 grobów.

Podczas II wojny światowej w Lamsdorf funkcjonował jeden z największych obozów Wehrmachtu w Europie. Na początku września 1939 r. przewieziono do Stalagu VIII B pierwszych polskich jeńców, głównie żołnierzy pojmanych po bitwie nad Bzurą. Liczba polskich jeńców sięgała nawet 100 tys. Potem masowo zwożono tu jeńców radzieckich, których umieszczano w osobnym obozie Stalag VIII F. Według różnych szacunków w czasie II wojny światowej w obozie zmarło lub zostało pomordowanych od 40 do 100 tys. jeńców, a przeszło przez niego ok. 300 tys. żołnierzy różnych narodowości. W okolicznych lasach do dziś można się natknąć na pozostałości obozowej infrastruktury. Są też ślady następstw wojen – groby i nieliczne resztki zabudowy obozów dla migrującej ludności cywilnej: najpierw niemieckiego dla Niemców opuszczających te tereny, a potem polskiego dla niemieckiej ludności, która miała być przesiedlona w głąb Niemiec. Zbudowany na terenie poligonu wojskowego obóz początkowo miał status obozu przejściowego, następnie został przekształcony w obóz pracy. Śmierć poniosło w nim od 1000 do 1500 Niemców i Górnoślązaków.


Co roku członkowie niemieckich organizacji mniejszościowych na znak pamięci o zmarłych i zamordowanych Niemcach, ale także wszystkich innych ofiarach wojen i przemocy, odwiedzają groby znajdujące się na terenie Łambinowic, zapalają znicze na grobach i składają kwiaty. Pamięć musi trwać. Oby nigdy więcej wojny.
Anita Baraniecka