Udało się!

Strzeleczki: Na ubiegłotygodniowej sesji Rady Gminy (27.10) podjęta została uchwała intencyjna zapowiadająca, że gmina Strzeleczki (powiat krapkowicki) sfinansuje jednak odebrane przez ministra edukacji dwie lekcje języka niemieckiego jako języka mniejszości. Co ciekawe, przyjęta uchwała jest autorstwa radnych z komitetu wójta Marka Pietruszki, który w minionych miesiącach o przejęciu kosztów dodatkowych lekcji nie chciał słyszeć.

Do poniższego artykułu wójt gminy Strzeleczki Marek Pietruszka skierował sprostowanie, które publikujemy poniżej.

Dla przypomnienia: Od 4 lutego, a więc dnia, w którym ukazało się pierwsze rozporządzenie ministra edukacji o zmniejszeniu liczby godzin języka niemieckiego jako języka mniejszości z trzech do jednej tygodniowo, mniejszość niemiecka w gminie Strzeleczki, radni z klubu Radnych Niezależnych oraz rodzicie dzieci z trzech szkół zabiegali o to, aby gmina przejęła finansowanie odebranych lekcji. Powoływano się przy tym na rozwiązania przyjęte w szeregu innych gmin (ostatecznie od września w woj. opolskim z 54 gmin w 35 samorząd finansuje co najmniej jedną godzinę niemieckiego dodatkowo). Rodzice pisali do wójta Pietruszki petycje, które ten odrzucał ze względu na błędy formalne, zaś inicjatywy radnych były przez większość w radzie, którą posiada wójt, odrzucane. Powodem, jak tłumaczył wójt, były braki finansowe w gminnej kasie.

Pomoc rządowa
Przed kilkoma dniami okazało się jednak, że gminy otrzymają rekompensatę z budżetu państwa za zmniejszone wpływy z podatków. W przypadku gminy Strzeleczki chodzi o kwotę 2,8 mln zł. – W związku z tym złożyliśmy więc 19 października o godz. 7.35 projekt uchwały ws. zabezpieczenia środków na nauczanie języka niemieckiego w biurze Rady. A potem ok. godz. 11.00 pojawiła się na facebookowym profilu wójta informacja, że „jego” radni również złożyli podobny projekt uchwały – relacjonował na sesji radny Krzysztof Robota z Klubu Radnych Niezależnych. I faktycznie, na profilu wójta Marka Pietruszki czytamy: „W ramach dodatkowej puli środków dla samorządów gmina Strzeleczki otrzymała dotacje w wysokości 2,8 mln złotych. Tak jak zapowiadałem – jeżeli otrzymamy pieniądze, będziemy mogli przeznaczyć je na naukę niemieckiego jako języka mniejszości narodowych”.

Ostatecznie projekt uchwały popierany przez wójta w porządku sesji był głosowany w pierwszej kolejności i został przyjęty jednogłośnie. Uchwała przygotowana przez Klub Radnych Niezależnych została przez sekretarza gminy, który zastępował nieobecnego na sesji wójta, uznana za mającą uchybienia prawne i nieposiadającą opinii radcy prawnego gminy. W głosowaniu nie została przyjęta ze względu na taką samą liczbę głosów za i przeciw.

Radość
Forma, w jakiej została potraktowana uchwała radnych opozycyjnych, budziła w nich podczas sesji niesmak, choć ostatecznie przeważa radość, czego nie kryje również szef mniejszości niemieckiej w gminie Strzeleczki Zygmunt Knura. – Naturalnie cieszymy się, że pojawiła się wola sfinansowania tych zabranych godzin języka niemieckiego. I myślę, że gdyby nie trwające miesiącami zarówno aktywność grupy radnych, jak i determinacja rodziców z różnych szkół w naszej gminie, ostatecznie ta decyzja nie zostałaby podjęta – podkreśla Zygmunt Knura.

Na sesji radni pytali jednak, jak te dodatkowe dwie godziny będą wyglądały. Czy będą zajęciami całkowicie dodatkowymi, czy zostaną wpisane do arkuszy organizacyjnych w szkołach. – Tylko zapisanie ich w arkuszach pokaże, że w gminie Strzeleczki nauczanie języka niemieckiego wróciło do normy sprzed 4 lutego – utrzymuje Zygmunt Knura.

Sekretarz gminy jednak nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie, podkreślając, że uchwała wyraża intencję, która teraz będzie musiała być zrealizowana. Wśród osób zaangażowanych w sprawę do radości miesza się trochę poczucia straty czasu. – Już w sierpniu na sesji można było przegłosować dołożenie środków na nauczanie języka niemieckiego jako języka mniejszości, zamiast chować się za argumentem o pustkach w kasie gminnej. Wtedy plany lekcji i cała organizacja szkół mogłyby być inaczej przygotowane. Teraz wszystko trzeba będzie odkręcać, co na pewno też będzie trwało. Ostatecznie trzeba jednak podkreślić: udało się! Gmina Strzeleczki nie jest już w grupie tych gmin, które przyłączyły się do dyskryminacji dzieci, jaką wprowadził rząd – kończy Zygmunt Knura.

Rudolf Urban

Sprostowanie

W materiale zamieszczonym w gazecie oraz na stronie internetowej zawarte zostały nieprawdziwe informacje.

Odpowiadając na publikację zamieszczoną 4 listopada 2022 na portalu wochenblatt.pl informuję ,iż poniższe stwierdzenia są nieprawdziwe:

1 cyt: „Podjęta uchwała jest autorstwa radnych z komitetu wójta Marka Pietruszki, który w minionych miesiącach o przejęciu kosztów dodatkowych lekcji nie chciał słyszeć”.

Prawdą natomiast jest iż:

1.Uchwała podjęta przez radę gminy była autorstwa Wójta Gminy, radnych z jego komitetu i radnej z mniejszości.

2. Insynuowanie, że „nie chciałem słyszeć o finansowaniu godzin języka niemieckiego” jest kłamstwem, czego dowodem są nagrania z sesji Rady Gminy Strzeleczki, która odbyła się w 21 lipca z udziałem Rafała Bartka oraz wicemarszałek Zuzanny Donath-Kasiura. Podczas dyskusji wielokrotnie podkreślałem, że kwestie związane finansowaniem języka
   są uzależnione od środków, którymi dysponuje gmina i w owym momencie istniało zbyt dużo zagrożeń, aby podjąć decyzję o wyasygnowaniu dodatkowej puli na realizacje zajęć w dotychczasowym zakresie. Niemniej, co podkreśliłem, jeżeli znajdą się środki godziny te wrócą, co sam zainicjuję. Na sesji padło wyraźne stwierdzenie „Nam nie brakuje chęci, nam brakuje pieniędzy”. Jeżeli w artykule został użyty skrót myślowy, to jest on nie tylko krzywdzący wobec moich działań, ale przede wszystkim zasadniczo wprowadza Czytelników w błąd, zresztą nie tylko w tym zakresie.
3. Wspólny projekt uchwały został złożony w dniu 17 października 2022 r.,
   a o zamiarze złożenia tego projektu poinformowałem mieszkańców dzień wcześniej tj. 16 października 2022 r na zebraniu w Strzeleczkach, w którym uczestniczyli radni
   i członkowie mniejszości.
4. Radni Mniejszości Niemiecki, którzy de facto w radzie tej nazwy nie stosują, bo stanowią Klub Niezależnych swój projekt złożyli dwa dni po złożeniu projektu autorstwa Wójta i radnych. Był on obarczony błędem formalnym i prawnym, o czym poinformowałem wszystkich radnych w trakcie posiedzenia komisji.

Marek Pietruszka

Wójt Gminy Strzeleczki