W miniony piątek stowarzyszenie Pro Liberis Silesiae (PLS) obchodziło 15. rocznicę założenia swojej pierwszej szkoły w Raszowej w gminie Tarnów Opolski. Była to okazja do spojrzenia w przeszłość i świętowania sukcesów uczniów.
„Wunderbar ist die Welt” to niemieckojęzyczny tytuł przeboju Louisa Armstronga, który grupa uczniów wykonała na szkolnym podwórku na początku obchodów. A potem pokazali również, dlaczego ich szkolny świat jest wspaniały.
Od szarości do kolorów
W krótkim przedstawieniu teatralno-tanecznym uczniowie zaprezentowali historię szkoły i stowarzyszenia – od szarego budynku z czasów socjalizmu do kolorowej szkoły z halą sportową, boiskiem i tematycznymi salami lekcyjnymi.
Najważniejsze nie są jednak budynki, ale ludzie – uczniowie i kadra nauczycielska. Od samego początku szkoła skupiała się na dwóch filarach swojej działalności. Pierwszym z nich jest polsko-niemiecka dwujęzyczność, a drugim edukacja Montessori. – Ponad 15 lat temu, kiedy grupa ludzi zebrała się, aby założyć stowarzyszenie, nie myśleliśmy, że Pro Liberis Silesiae rozwinie się w ten sposób. Ale muszę też powiedzieć, że dziś wciąż płyniemy pod prąd – mówi dr Margarete Wysdak, przewodnicząca stowarzyszenia.
Dr Margarete Wysdak: – Muszę powiedzieć, że dziś wciąż płyniemy pod prąd.
W tym przypadku płynięcie pod prąd oznacza, że nie od dziś nie są zadawane prace domowe albo że grupy wiekowe są mieszane, zwłaszcza w młodszych klasach, aby dzieci mogły się uczyć od siebie nawzajem. W szkole w Raszowej i jej siostrzanej placówce w Opolu-Malinie odbywa się również wiele projektów, wymian i festiwali. Wszystko jest zawsze organizowane dwujęzycznie.
Pochwały i podziękowania
Za to zaangażowanie nie zabrakło pochwał i podziękowań od wszystkich obecnych na przyjęciu urodzinowym. Oprócz konsula generalnego Niemiec we Wrocławiu Martina Kremera i konsula Niemiec w Opolu Petera Herra w obchodach uczestniczyli także przedstawiciele samorządu województwa opolskiego i gminy Tarnów. Wszyscy podkreślali znaczenie obiektu. – Stowarzyszenie i szkoła w Raszowej są pionierami, jeśli chodzi o edukację mniejszości w Polsce. Jako pierwsi wyszli poza „normalne” lekcje języka niemieckiego w wymiarze trzech godzin tygodniowo i przenieśli je na wyższy poziom – powiedział podczas uroczystości Rafał Bartek, przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń.
Dr Christoph Bergner, który był pełnomocnikiem rządu Niemiec ds. przesiedleńców i mniejszości narodowych, kiedy stowarzyszenie zostało założone, przyznał w swoim przemówieniu, że miał wówczas mieszane uczucia. – Z jednej strony cieszyłem się z tej inicjatywy, która była również bardzo zgodna z polsko-niemieckim traktatem sąsiedzkim, ale miałem wątpliwości, czy ten projekt może odnieść sukces tak daleko od dużej aglomeracji. Dziś, 15 lat później, trochę wstydzę się tych początkowych odczuć, ale przede wszystkim cieszę się, że stowarzyszenie tak dobrze się rozwinęło.
Nie tylko urodziny
Dzień urodzin szkoły w Raszowej poświęcony był nie tylko samej placówce. Stowarzyszenie Pro Liberis Silesiae wykorzystało tę okazję do sfinalizowania dwóch kolejnych projektów.
Jednym z nich jest modernizacja budynku przedszkola w Raszowej, który otrzymał nową izolację termiczną ze środków rządu niemieckiego. W budynku tym najmłodsze dzieci są również przygotowywane do okresu szkolnego zgodnie z metodą Montessori, a także dwujęzycznie.
Z kolei na otwartej w ubiegłym roku ścieżce edukacyjnej pojawiły się kolejne tablice. Projekt współfinansowany przez Instytut Stosunków Kulturalnych z Zagranicą obejmuje tablice informacyjne w języku niemieckim i polskim, które przybliżają historię tego miejsca. Nowo odsłonięte tablice koncentrują się na życiu stowarzyszenia w Raszowej, historii stowarzyszenia Pro Liberis Silesiae oraz tragicznym roku 1945. – Dzięki tablicom historia miejscowości ożyła. Powinny one teraz służyć jako źródło wiedzy dla młodego pokolenia i przypominać nam wszystkim o naszej tradycji – powiedział podczas odsłonięcia proboszcz parafii w Raszowej Korneliusz Wójcik.
Po oficjalnych uroczystościach na placu szkolnym w Raszowej odbył się festyn rodzinny. Dzieci, ale także zainteresowani dorośli mogli odwiedzić poszczególne stacje tematyczne, a dla podniebienia był również bogaty bufet.
Samo stowarzyszenie nie odpoczywa jednak po tych urodzinach, gdyż pod koniec czerwca tradycyjnie odbędzie się letni program dla dzieci. Do tej pory było to Miasteczko Zabaw dla Dzieci, a w tym roku po raz drugi odbędzie się „Letnie Laboratorium Talentów”.
Rudolf Urban
Wszystkie zdjęcia: Ewa Wieszołek-Stolz