Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Skarb pobudził wyobraźnię

Tak wygląda jedna ze znalezionych zapinek z czasów średniowiecza. Foto: Muzeum Szczecin
Tak wygląda jedna ze znalezionych zapinek z czasów średniowiecza.
Foto: Muzeum Szczecin

Niewielka pomorska miejscowość z zaledwie 150 mieszkańcami zyskała z dnia na dzień sławę na całą Polskę: W lesie nieopodal wsi Mołtowo przypadkowy przechodzień odkrył niemiecki skarb, który zidentyfikowano jako zaginione eksponaty muzeum miejskiego z niemieckiego Stettina (Szczecina).

 

Informacja o tym, że gdzieś znaleziono skarb, z pewnością pobudza wyobraźnię. Już kilka godzin po tym, jak grupa ekspertów z kołobrzeskiego Muzeum Oręża Polskiego przyjechała do lasu nieopodal Mołtowa, wśród mieszkańców wsi zaczęły krążyć plotki o całych skrzyniach wypełnionych złotymi monetami, które wykopano z ziemi i szybko wywieziono w nieznane. Mieszkańcy mówili również o patrolach policji, straży pożarnej i miejskiej, które „dzień i noc pilnowały” miejsca znaleziska.

 

Rzeczywiście w nadmorskim lesie przedmioty historyczne wykopano, lecz nie są one tak spektakularne, jak chcieliby tego mieszkańcy, co nie znaczy, że historycznie mniej ważne: – W Mołtowie w gminie Gościno niedaleko Kołobrzegu dokonano cennego odkrycia. W lesie na skraju wsi w stercie gruzu odnaleziono historyczne przedmioty – informuje Daniel Źródlewski z Muzeum Narodowego w Szczecinie, które przejęło sprawę od kolegów z Kołobrzegu. Według wstępnych analiz chodzi głównie o przedmioty o niewielkiej wartości materialnej, jednak ogromnej historycznej. Od przypadkowego spacerowicza, który znalazł część skarbu, muzeum otrzymało około 70 przedmiotów, głównie monet z czasów cesarstwa rzymskiego oraz np. zapinek z wczesnego średniowiecza. Znalazca skarb przekazał, jednak ekipa szczecińskiego muzeum ciągle pracuje na miejscu odkrycia, stąd też nie można wykluczyć, że zostaną znalezione kolejne przedmioty.

 

Instytucja Muzeum Narodowego w Szczecinie nie jest tutaj przypadkowa. Szczecińscy muzealnicy są bowiem duchowymi następcami poprzednich właścicieli skarbu, czyli pracowników Muzeum Miejskiego w Stettinie (Stettiner Stadtmuseum). Na takie wnioski pozwalają sygnatury, które znajdują się na znalezionych przedmiotach. Niemieckie napisy pozwalają stwierdzić, że były to oficjalne zbiory flagowego muzeum Stettina, dzisiejszego Szczecina, który do 1945 roku znajdował się w granicach państwa niemieckiego. Jak wskazują niektóre dokumenty, w znajdującym się w Mołtowie zabytkowym pałacu pod koniec wojny ukryto wiele wartościowych przedmiotów ze zbiorów muzeum, po to, aby nie wpadły w ręce zbliżającej się Armii Czerwonej. Pracownicy dzisiejszego muzeum podejrzewają, że znalezione przedmioty mogły zostać zakopane w okolicznym lesie w celu dodatkowego ukrycia lub znalazły się w nim przypadkowo, na przykład zostały zgubione podczas ucieczki.

 

Ze znalezionego skarbu cieszą się przede wszystkim lokalni samorządowcy i przedsiębiorcy. Jak podkreślają, mimo że w Mołtowie nie znaleziono całych skrzyń z monetami ani złotego pociągu, to jest to doskonała akcja promocyjna małej wsi, która – jak widać – ma ciekawą historię.

 

Jako że możliwe jest znalezienie kolejnych cennych przedmiotów, do sprawy być może wrócimy.

 

Łukasz Biły.

Show More