Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku ma być połączone z Miejscem Pamięci Narodowej Westerplatte. Swoje stanowisko straci przy tym założyciel i zarazem dyrektor muzeum Paweł Machcewicz, którego wystawa jest solą w oku PiS.
Paweł Machcewicz, założyciel i zarazem dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, będzie musiał opuścić swoje stanowisko z dniem 1 lutego, punktualnie z chwilą planowanego otwarcia placówki. Przygotowana przezeń wystawa kładzie wyraźny nacisk na całościowe ukazanie wojny, nie skupiając się jedynie na Polsce, lecz uwzględniając wiele innych krajów. – Chcemy pokazać, na ile wojna w naszej części Europy różniła się od działań wojennych, jakie miały miejsce w Europie Zachodniej, dlaczego wciąż jeszcze żyjemy w cieniu tej wojny, dlaczego ukształtowała ona naszą tożsamość i nasze relacje z sąsiadami – mówi Machcewicz. Wspomniana ekspozycja jest jedną z największych inwestycji kulturalnych w Polsce od 1989 roku, obiektem, który miał dodawać prestiżu poprzedniej ekipie rządowej. – Premier Donald Tusk całkowicie zaufał historykom, nigdy nie ingerował merytorycznie – podkreśla z satysfakcją Machcewicz.
Nowy rząd ma inną koncepcję: – Z mojego punktu widzenia i mam nadzieję, że nie tylko z mojego, tego rodzaju muzeum powinno uwzględnić fakt, że przez wiele dziesięcioleci nie zabieraliśmy głosu w dyskusji toczącej się na forum międzynarodowym. Dlatego to muzeum powinno przede wszystkim prezentować specyfikę polskich doświadczeń historycznych – mówi minister kultury Piotr Gliński, który postanowił połączyć placówkę z Miejscem Pamięci Narodowej na Westerplatte, czyli w tej części Gdańska, gdzie polscy żołnierze najdłużej stawiali opór. Niejako „przy okazji” oznacza to zwolnienie z pełnionej funkcji założyciela i jednocześnie dyrektora muzeum. Wprawdzie jeden z warszawskich sądów wydał początkowo rozporządzenie zakazujące takiego połączenia, jednak niedawno Naczelny Sąd Administracyjny rozporządzenie to uchylił, kierując sprawę z powrotem do pierwszej instancji. Oznacza to, że z dniem 1 lutego będzie można wstępnie dokonać połączenia obu placówek, niezależnie od tego, że kiedyś w przyszłości zapadnie taki czy inny wyrok w tej sprawie.
Tak się jednak nie stanie, bowiem 30 stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie ponownie wydał decyzję zakazującą łączenia obu muzeów. Rozstrzygnięcie WSA jest nieprawomocne. Minister kultury może odwołać się w terminie 7 dni. Rozpatrzenia zażalenia przez NSA można się spodziewać w marcu lub kwietniu.
Marie Baumgarten