Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

W Izbicku nieustannie działają

Edith Gawlik (z lewej) i Brygida Mosz przed siedzibą koła DFK w Izbicku. Foto: D. Mientus.
Edith Gawlik (z lewej) i Brygida Mosz przed siedzibą koła DFK w Izbicku. Foto: D. Mientus.

Koła mniejszości niemieckiej w Izbicku, do którego należą również osoby z Ligoty Czamborowej, Suchodańca i Utraty, nie można zaliczyć do największych grup DFK. Jednak jego działalność z roku na rok jest coraz większa. Jaki jest sposób na sukces Niemców z Izbicka i okolic?

 

Koło DFK w Izbicku założył Franz Kotula, który przewodniczył grupie przez pięć lat. Następnie stery przejęła Edith Gawlik, a w 2015 roku zastąpiła ją Brygida Mosz. – Początki naszego koła wspominam bardzo dobrze, było wyjątkowo wesoło i rodzinnie – wspomina Edith Gawlik. – Ludzie zapisywali się do naszego koła z uśmiechem na twarzy, oni pragnęli z nami działać. Początkowo przychodzili, żeby razem pośpiewać, pobyć, porozmawiać i powspominać. Potem Klara Tomala zebrała grupkę 20 dzieci i uczyła ich śpiewu. Odnosili duże sukcesy, na konkursach często stawali na podium. Z czasem grupa się rozpadła, najmniejsi podrośli i już nie mieli czasu, w szkole zaczęto uczyć języka niemieckiego i zainteresowanie śpiewem było niewielkie. Parę lat później Elwira Raczkowa zaczęła młodych uczyć ludowych niemieckich tańców. Niestety wyjechała za granicę i też się skończyło.

 

Projektów i pomysłów nie brakuje

 

Członkowie koła nie lubią nudy i są ciekawi świata. Dwa razy byli na wycieczce w Głogówku, co roku wyjeżdżają do Zlatych Hor w Czechach oraz są stałymi uczestnikami Pielgrzymki Mniejszości Narodowych na Górze Świętej Anny, a także Festiwalu Kultury Mniejszości Niemieckiej we Wrocławiu. Organizują również Dni Seniora, które cieszą się ogromną popularnością wśród osób starszych. – W czerwcu tego roku wraz z kołem w Rozmierzy udaliśmy się na wycieczkę do Zagwiździa – mówi Brygida Mosz. – Zwiedziliśmy bardzo piękny kościół i ogród botaniczny. Byliśmy później też w Starych Budkowicach. Wszystkim uczestnikom się bardzo podobało.

 

W zeszłym roku koło po raz pierwszy zorganizowało obchody ku czci świętego Marcina. Mimo wielu obaw zainteresowanie ze strony mieszkańców było ogromne. – Kościół w tym dniu był przepełniony! Byliśmy w ogromnym szoku. Mieliśmy przygotowanych 250 rogali i ich zabrakło. Niektóre nawet kroiliśmy na pół, żeby nikt nie czuł się poszkodowany – śmieje się pani Brygida.

 

Współpraca

 

Zarząd koła chwali sobie współpracę z tutejszą parafią, gdzie regularnie odprawiane są msze, drogi krzyżowe, nabożeństwa majowe i różańce w języku niemieckim. – Ze szkołą też współpracuje nam się bardzo dobrze. Mamy także stały kontakt z Margarete von Strachwitz, która jest córką ostatniego niemieckiego właściciela pałacu w Izbicku. Przesyła nam z Niemiec datki dla chorych ludzi czy też na rzecz naszego koła. Bardzo sobie cenimy jej dobroduszność – mówi pani Gawlik.

 

W Izbicku istnieje również koło terenowe Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej, którego przewodniczącą jest Joanna Hendel. – Może nasze koło BJDM nie działa tak aktywnie jak kiedyś, ale mimo wszystko co jakiś czas organizuje różnego rodzaju projekty. Ostatnio młodzi zorganizowali konkurs fotograficzny w naszej gminie, a co roku są współorganizatorami „Let’s play Deutsch!” w Leśnicy. Cieszę się, że są, że działają i że chcą – dodaje przewodnicząca DFK.

 

Dagmara Mientus

Show More
Wochenblatt - Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej
Datenschutz-Übersicht

Diese Website verwendet Cookies, damit wir dir die bestmögliche Benutzererfahrung bieten können. Cookie-Informationen werden in deinem Browser gespeichert und führen Funktionen aus, wie das Wiedererkennen von dir, wenn du auf unsere Website zurückkehrst, und hilft unserem Team zu verstehen, welche Abschnitte der Website für dich am interessantesten und nützlichsten sind.