Mimo że polski parlament funkcjonuje już od listopada ubiegłego roku, to dopiero w minionym tygodniu, a zatem po kilku miesiącach jego funkcjonowania ukonstytuowała się grupa bilateralna polsko-niemiecka i już na dzień dobry mamy nowość.
Otóż jej przewodniczącym został przedstawiciel partii rządzącej – Prawa i Sprawiedliwości! Czy jest to właściwy i słuszny wybór? – Nie sposób tego dzisiaj ocenić. Uważam, że należy poczekać chwilę i zobaczyć, jak nowy przewodniczący będzie funkcjonował. Nikt dzisiaj z góry nie może powiedzieć, że będzie źle – stwierdził poseł mniejszości niemieckiej Ryszard Galla.
Mnogość tematów
Ba, być może dobrze się stało, że koalicja rządząca przejęła kierowanie grupą bilateralną polsko-niemiecką, bo dzięki temu prężnie i bez przeszkód kontynuowane będą rozpoczęte wcześniej pewne inicjatywy, które między niemieckim i polskim parlamentem zostały podjęte. Należy też dodać, że być może jest to również droga do tego, aby tę wzajemną współpracę zaktywizować. Szansa ku temu jest wyborna, bo w bieżącym roku obchodzimy jubileusz podpisania traktatu polsko-niemieckiego, nadarzy się też sposobność do tego, aby podsumować prace okrągłego stołu. – Wierzę także, że podejmiemy się realizacji bądź kontynuowania inicjatyw, które w poprzedniej kadencji rządu zostały rozpoczęte. Myślę w tym miejscu choćby o współpracy transgranicznej, a zatem także o kwestiach redukowania problemów związanych z rzeką Odrą, zwłaszcza jej części granicznej, czy też o rozwoju infrastruktury drogowej, kolejowej, energetycznej i przesyłu energii. Widać zatem, że mamy wiele, tematów, których musimy się podjąć – powiedział Ryszard Galla.
Miłe zaskoczenie
Dla województwa opolskiego temat rozwoju współpracy z RFN jest szczególnie istotny, ponieważ region ten w różnych obszarach – współpracy samorządowej, poprzez różne organizacje pozarządowe, a kończąc na wymianie gospodarczej – bardzo mocno związany jest z Niemcami. Dlatego należy się cieszyć, że Ryszard Galla, poseł mniejszości niemieckiej wywodzący się właśnie z województwa opolskiego, ponownie został wiceprzewodniczącym bilateralnej grupy polsko-niemieckiej, bo będzie o te sprawy dbał ze zdwojoną energią.
– Cieszę się, że wybrano mnie na wiceprzewodniczącego grupy bilateralnej – stwierdził Ryszard Galla. – A skoro tak się stało, co jest dla mnie miłym zaskoczeniem, to będę miał możliwość oddziaływania na rytm pracy, aktywność czy nawet na obszar tematyczny podejmowanych spraw. Będę się też starał we właściwy i skuteczny sposób wykorzystać swoje doświadczenie w pracy w tej grupie, jakie zebrałem w latach ubiegłych, aby w dalszym ciągu nasza skuteczność była na najwyższym poziomie.
Krzysztof Świerc.
