Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Nipkov i Pechstein

W połowie października u mniejszości niemieckiej w Lęborku gościła delegacja ze Świdwina. Wspólny czas poświęcono m.in. na wizytę w lęborskim muzeum w ramach projektu „Paul Nipkov prekursor telewizji” i, ad hoc, obok – w Galerii na Wyspie.

Jako organizacja Mniejszość Niemiecka działa w Lęborku od prawie 30 lat. Jak inne stowarzyszenia w Lęborku, korzysta z miejskiego lokalu w dawnym biurowcu Zwaru. Obecnie szefuje jej Irena Hirsch. – Główna działalność statutowa to poznawanie kultury i utrzymywanie tożsamości niemieckiej. Własny projekt z tego roku to „Poznawanie historii niemieckiej na Kaszubach północnych”, także w pałacu w Krokowie. Do tego dochodzi również działalność integracyjna i wycieczkowa, w tym roku razem z mniejszością niemiecką z Gdyni była to wycieczka do Malborka – mówi Irena Hirsch i dodaje, że co roku 30 stycznia na plaży zachodniej w Łebie pod krzyżem ofiar morza, także tych z 1945 r., składają kwiaty.

Mniejszość z Lęborka i Świdwina wspólnie odkrywa niemiecką historię regionu.

Goście ze Świdwina

Lęborska mniejszość niemiecka współpracuje jednak nie tylko z gdyńskimi Niemcami. W połowie października gościła przedstawicieli mniejszości niemieckiej ze Świdwina. Ta organizacja działa od 30 lat, a od kilkunastu lat szefuje jej Lilia Przepiórka, emerytowana nauczycielka.

Mimo iż mniejszość w Świdwinie ma coraz mniej członków, nadal jest aktywna. Jej ostatnie projekty to: konkurs poezji i piosenki niemieckiej dla szkół całego powiatu oraz wiedzy o krajach niemieckojęzycznych dla szkół podstawowych. W ramach swojej działalności odwiedzili mniejszości niemieckie w: Słupsku, Koszalinie, Miastku, Szczecinku. Aktywność to także festiwale, spotkania świąteczne i warsztaty.

Muzeum w Lęborku

Gości ze Świdwina i lęborczan witała dyrektor muzeum Mariola Pruska i dowiedzieli się, że jak w każdym mieście na tzw. ziemiach odzyskanych szuka się także poprzez muzeum swojej historii i identyfikacji. Musi to być również archeologia i niemiecka część historii. Dlatego też zebrani zobaczyli w starej siedzibie muzeum symboliczny gabinet Paula Nipkova.

To urodzony w Lęborku, dokładnie w miejscu aktualnego muzeum, jeden z wynalazców telewizji. Jego pomysł się co prawda ostatecznie nie przyjął, ale już był w 1884 r. opatentowany. Była to modyfikacja telefonu z tzw. tarczą Nipkova i umożliwiała transmisje słabej jakości obrazu. W rezultacie telewizja powstała dzięki różnym wynalazkom w 1924 r. jako inne urządzenie elektroniczne.

Mniejszość z Lęborka i Świdwina wspólnie odkrywa niemiecką historię regionu.
Foto: dr Wojciech Pasko-Porys

Galeria na wodzie

Obok muzeum grupa mniejszości niemieckiej z Lęborka i Świdwina odwiedziła także Galerię na Wyspie. Galeria mieści się w starym przebudowanym budynku z muru pruskiego. Główny budynek na posesji pochodzi z ok. 1926 r. i ustalono poprzez dokumenty jego niemiecką historię. Mieszkała w nim Ursula Siemens z rodziną, podobno posiadaczka wielu obrazów (jeden jest w Gdyni). Dom wybudował jej ojciec, sędzia lęborski, a jej dziadkiem był dyrektor szpitala.

Główna wystawa w galerii to „Łeba, Rowy á la Pechstein” z 2020 r. na 100-lecie polskiej marynistyki. Cały czas jest uzupełniana i nie miała jeszcze oficjalnej prezentacji. W ciągu ostatnich 12 miesięcy dodano dwa nowe obrazy w stylu „á la Pechstein”, które były pokazywane wcześniej w Muzeum Sala BHP Gdańsk i na ostatnim Festiwalu Mniejszości Niemieckiej we Wrocławiu.

Malarz Max Pechstein spędził okres 1920–1945 w Łebie, tam się ożenił i namalował wiele obrazów. Jego styl to ekspresjonizm, a temat to często morze. Po wojnie do śmierci w 1955 r. był w Berlinie rektorem Akademii Sztuk Pięknych. Jedyny zachowany jego obraz w Polsce znajduje się w kościele w Łebie i jest to Madonna obok ołtarza, a drugi – to nowy nabytek w słupskim muzeum.

Niektóre obrazy z Galerii na Wyspie towarzyszą organizowanym już 27. raz uroczystościom religijnym w Gdyni. Są one poświęcane co roku ofiarom ewakuacji niemieckiej w 1945 r. na Bałtyku. Jest to największe wydarzenie historyczne na Bałtyku związane z Łebą, Ustką, Gdynią. Obrazy, plakaty z galerii towarzyszą czasem wyjazdom mniejszości niemieckiej za granicę i są też przyjęte do ekspozycji w dwóch niemieckich muzeach.

O tym wszystkim goście z Mniejszości Niemieckiej ze Świdwina dowiedzieli się w Galerii na Wyspie od prowadzącego ją Wojciecha Pasko-Porysa, który namówił ich do wzięcia udziału w 2024 r. w kolejnych, 28. uroczystościach religijnych w Gdyni poświęconych ofiarom ewakuacji w 1945 r., zorganizowanych przez szefa gdyńskiej Mniejszości Niemieckiej Benedykta Reszke.

WPP/ru

Show More