Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Die Gedanken sind frei

Gmina za czy przeciw ludziom?

Walka z dyskryminacją dzieci w szkołach odsłania ostatnio prawdziwe oblicza polityków nie tylko na najwyższych szczeblach. W krajobrazie pojawiły się billboardy z napisem „Oddajcie język dzieciom”, na marszu autonomii w Katowicach niesiono transparent „Oddajcie nam lekcje języka niemieckiego. Dyskryminacja to nie rozwiązanie”. W Lublińcu na sesji rady miejskiej poseł PiS Andrzej Gawron musiał się tłumaczyć ze swego głosowania za redukcją wydatków państwa na nauczanie języka mniejszości niemieckiej. Tylko niemieckiej! W Dobrodzieniu mieszkańcy masowo poparli petycję domagającą się od gminy przeciwdziałania dyskryminacji dzieci. Reakcją na fakt dyskryminacji w kilkudziesięciu gminach Górnego Śląska jest aktywna postawa ich włodarzy decydujących się na dodanie jednej lub dwóch godzin nauczania do tej jedynej pozostawionej przez ministra Czarnka.

Do tych gmin należał Dobrodzień, gdzie burmistrz przed rokiem zdecydował o dodaniu jednej godziny. Wycofanie się burmistrza z tej godziny w planowaniu na rok 2023/2024 sprawiło, że stanęła przed nami konieczność szczególnych zabiegów w interesie dzieci, którym MEiN obniżyło szanse edukacyjne. W rozmowach z radnymi najbardziej dziwi postawa przewodniczącego Komisji Oświaty, który zamiast zabiegać o lepszą oświatę stał się obrońcą dyskryminujących ograniczeń w niej.

Brak konkretnych odpowiedzi ze strony włodarzy gminy na prośbę DFK o utrzymanie dodatkowej godziny także w przyszłym roku szkolnym sprawiło, że pojawiła się petycja o przywrócenie trzech godzin nauczania niemieckiego. W ciągu 10 wakacyjnych dni podpisało ją ponad 1100 mieszkańców. Poniedziałkowe głosowanie na posiedzeniu dwóch komisji za kompromisowym rozwiązaniem dodania jednej godziny pokazało, że większość radnych (6 za, 4 przeciw i 2 wstrzymujących się) z szacunkiem odnosi się do głosu mieszkańców. Dziwi fakt, że radni wybrani w okręgach, gdzie petycja zyskała najwięcej głosów, nie poparli jej. Dziwi każdy z radnych, który w gminie liczącej niewiele ponad 9 tys. mieszkańców bagatelizuje zdanie ponad 1000 z nich. Decyzji całej rady czy burmistrza nadal nie ma.

Wyborcom w przyszłym roku pozostaje wyciągnąć z tego wniosek, a dziś twardo trwać przy swoich oczekiwaniach. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na to, że owe billboardy, marsz w Katowicach, zdecydowane stanowisko rodziców w Dobrodzieniu i petycja pokazują, że mieszkańcy Śląska już podnoszą odważnie głowę. Zarówno ci, którym zależy, by po dziesiątkach lat dyskryminacji obok polskiego także niemiecki jako tradycyjny język tej ziemi był znów tutaj znany, jak również ci, którzy po prostu nie zgadzają się na politykę nierównego traktowania obywateli. To dobry znak na przyszłość

Bernard Gaida

Foto: Ratusz w Dobrodzieniu Foto: MOs810/wikimedia commons

 

Show More