Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

„Jest polityczny klimat”

Członek Zarządu Województwa Śląskiego Henryk Mercik. Foto: UM Katowice
Członek Zarządu Województwa Śląskiego Henryk Mercik. Foto: UM Katowice

Czy w województwie śląskim powstanie wystawa o wypędzeniach, w której dużą rolę odegra mniejszość niemiecka? Co znajdzie się w planowanym Leksykonie Powstań Śląskich, który przygotowują wspólnie województwo opolskie i śląskie? Na te tematy Łukasz Biły rozmawiał z członkiem Zarządu Województwa Śląskiego Henrykiem Mercikiem (RAŚ).

 

Panie marszałku, podczas ostatniej wizyty w Opolu zapowiedział Pan powstanie Leksykonu Powstań Śląskich jako wspólnej inicjatywy województwa opolskiego i śląskiego. Skąd pomysł na stworzenie takiego kompendium?

 

Przede wszystkim ze względu na zbliżającą się setną rocznicę pierwszego powstania śląskiego, którą obchodzić będziemy w 2019 roku. Rocznice to zawsze piękny powód, aby podjąć takie inicjatywy. Jest to jednak tylko powód poboczny. Głównym powodem jest to, że od czasu, kiedy powstały ostatnie szerokie opracowania tych wydarzeń, zmieniła się Europa. Kiedyś została wydana Encyklopedia Powstań Śląskich, jednak od tego czasu jej treść mocno się zestarzała. Powstania śląskie to wydarzenia polsko-niemieckie, a przez ostatnie lata stosunki między Polską a Niemcami bardzo się zmieniły, na lepsze. Dziś możemy inaczej spojrzeć na te ważne dla Górnego Śląska wydarzenia, więc skoro spojrzenie na historię jest nowe, to i nowe jej opracowanie powinno być przygotowane.

 

Jaką formę miałoby mieć takie opracowanie i kto miałby je przygotować?

 

Przede wszystkim wydaje mi się, że właśnie forma leksykonu jest tutaj najlepsza. Nie powinna to być kolejna encyklopedia, która przedstawia wszystko zbyt hasłowo. Leksykon pozwoli przedstawić te wydarzenia szerzej i głębiej. Zdecydowaliśmy, że taki leksykon powinien zostać przygotowany w kooperacji województwa śląskiego i opolskiego, gdyż uważam, że nie może tego zrobić Opole bez Katowic i na odwrót. Region, na którym odbywały się powstania śląskie, jest obecnie podzielony administracyjnie, lecz dotyczyły go jako całości i tak też należy powstania opracowywać. Będą to robić uznani historycy z obu województw. Po stronie województwa opolskiego leksykonem ma się zająć dr Bernard Linek, po naszej stronie odpowiedzialny będzie zespół pod przewodnictwem prof. Ryszarda Kaczmarka. Docelowo chcielibyśmy zaangażować we współpracę także historyków z Niemiec i Czech.

 

Na tematy historyczne rozmawiał Pan nie tylko z władzami województwa opolskiego, ale też z mniejszością niemiecką. Pojawił się pomysł stworzenia wystawy, w którą śląscy Niemcy mieliby być zaangażowani.

 

Zgadza się. Jest to pewien pomysł, który od dłuższego czasu czeka u nas na zmaterializowanie się. To idea stworzenia wystawy stałej dotyczącej wypędzeń, która miałaby być prezentowana w jednym z górnośląskich muzeów. Taka wystawa ma pokazywać tragedię lat powojennych, która dotyczyła dużej części społeczeństwa Górnego Śląska, oczywiście w większości społeczności po stronie niemieckiej, dlatego też nie widzę innej opcji niż tworzenie takiej wystawy wspólnie z tymi, którzy są nią najbardziej zainteresowani, czyli z mniejszością niemiecką. Uważam, że taka ekspozycja powinna być wystawą stałą, gdyż są to rzeczy praktycznie nigdzie jeszcze nie pokazywane.

 

Mówi Pan, że pomysł czeka na zmaterializowanie. Dlaczego wcześniej się nie udało?

 

Myślę, że w pewnym sensie brakowało po prostu politycznego klimatu, by te tematy tak szeroko poruszać. Teraz uważam, że ten polityczny klimat jest, dlatego planujemy kolejne spotkania, by tę sprawę omówić. Pytanie jest tylko, „kto” i „za ile”, to są rzeczy, które musimy jeszcze ustalić.

 

A pytania „gdzie?” nie ma?

 

Cóż, myśleliśmy o tym, by zorganizować to w Muzeum Śląskim w Katowicach, lecz tam chyba nie będzie na tyle miejsca, by taką wystawę pokazać. Natomiast mamy w województwie inne duże muzeum i to jest Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, myślę, że tam można by taką wystawę umiejscowić. Po pierwsze dlatego, że sam Bytom został w dużej mierze dotknięty wypędzeniami, po drugie dlatego, że to muzeum stoi przed pewnego rodzaju reorganizacją i myślę, że tam właśnie miejsce na wystawę stałą by się znalazło. Wszystkie pozostałe kwestie będziemy ustalać na kolejnych spotkaniach.

Show More