Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Siła napędowa Niemców w Polsce

Zjazd Delegatów TSKN
Zjazd Delegatów TSKN

Podczas tegorocznego XXVII Walnego Zgromadzenia Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim delegaci dyskutowali przede wszystkim o zmianach w statucie organizacji, a także o planach powiększenia miasta Opola oraz o traktacie polsko-niemieckim. Uczestnicy i goście spotkania skorzystali też jednak z okazji do krytycznej wymiany zdań.

 

W wystąpieniach gości zgromadzenia oraz przyczynkach do dyskusji wniesionych przez delegatów przeważał tenor pochwały dla działalności towarzystwa w minionym roku. Długoletni sekretarz zarządu wojewódzkiego Jan Lenort stwierdził na przykład, że wybrany w ubiegłym roku przewodniczący Rafał Bartek jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim stanowisku, czego dowiodły ostatnie miesiące. Także sam Bartek poruszył temat ubiegłorocznych wyborów, mówiąc: – Wraz z Zuzanną Donath-Kasiurą stoczyliśmy dobrą kampanię wyborczą, co chyba wniosło ożywczego ducha w ubiegłoroczne zgromadzenie. Bardzo szybko jednak znaleźliśmy wspólny język, dzięki czemu dobrze się uzupełniamy w zarządzie.

 

Jednak nie tylko zarządowi należy się pochwała za miniony rok: – Nie byłoby działalności kulturalnej Niemców na Opolszczyźnie, gdyby nie około 1000 projektów zrealizowanych przez poszczególne koła terenowe. To jest sedno naszej pracy, a duża liczba aktywnych członków to nasz skarb – powiedział Bartek w swoim sprawozdaniu.

 

Krytyka musi być

 

Również konsul Niemiec w Opolu Sabine Haake pochwaliła opolski TSKN, nazywając go „siłą napędową mniejszości niemieckiej w Polsce”, gdyż jest to największe towarzystwo w całym kraju i dostarcza ważnych bodźców innym stowarzyszeniom Niemców. Haake poruszyła też jednak negatywny aspekt, mówiąc, że słyszy z kilku stron opinię, iż państwo niemieckie przestało robić cokolwiek na rzecz swojej mniejszości w Polsce. – A przecież do waszej dyspozycji są środki z budżetu federalnego, które możecie wykorzystać w działalności kulturalnej. Podobnie też konsulat Niemiec w Opolu jest dowodem na to, że rząd federalny was wspiera i na was patrzy – powiedziała konsul Haake.

 

Konsul dodała, że w przyszłości mniejszość niemiecka powinna jednak lepiej koordynować realizację projektów, aby w ten sposób poszerzyć ich zakres. – Nic nie stoi na przeszkodzie, aby niemieckie szkółki piłkarskie „Miro” współpracowały z kursami sobotnimi oraz aby zaprosić do współpracy organizatorów niedawno powołanego do życia projektu „Jugendbox”, którego ideą jest przemawianie do młodzieży poprzez teatr – stwierdziła Sabine Haake.

 

Ten ostatni projekt został przywołany jako negatywny przykład także przez przedstawicielkę Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej Katrin Koschny, której zdaniem BJDM nie jest postrzegany jako partner przez „dorosłe” organizacje mniejszości niemieckiej, a nieraz jest po prostu pomijany, jak to miało miejsce właśnie w przypadku projektu „Jugendbox”. – Ale w nas tkwi duży potencjał. A przyszłość mniejszości niemieckiej spoczywa w naszych rękach i dlatego prosimy was o wsparcie! – zaapelowała Koschny, za co zebrała duże brawa od obecnych na sali uczestników zgromadzenia.

 

Polityka samorządowa

 

Dostało się także samorządowcom z mniejszości niemieckiej, którzy zdaniem przewodniczącego Rafała Bartka nie zawsze utożsamiają się z działalnością towarzystwa. – Nie może przecież być tak, żeby burmistrz czy radni, którzy startowali do wyborów z naszej listy, nie pojawiali się na imprezach organizowanych przez DFK w ich gminie, czego jednak niestety byłem świadkiem w ciągu ostatnich tygodni. Świadczy to o lekceważeniu aktywnych członków lokalnych społeczności. A przecież my jako mniejszość od ponad 26 lat uczestniczymy w budowaniu demokracji w regionie oraz społeczeństwa obywatelskiego – podkreślił w swoim przemówieniu Bartek.

 

Jak zaznaczył Bartek, TSKN jako organizacja powinien też dostosować się do nowych warunków, co jednoznacznie pokazuje plan powiększenia miasta Opola: – W mediach uprawia się coraz więcej polityki, a my na początku procesu rozszerzenia miasta nie byliśmy w stanie ,sprzedać” medialnie swojego punktu widzenia. Tego musimy się jednak nauczyć, co dotyczy nie tylko naszych reprezentantów politycznych w gminach, powiatach i sejmiku, lecz wszystkich członków. W naszych strukturach dzieje się tak wiele, a my do dziś nie nauczyliśmy się, jak to przekazywać w mediach. Bez reklamy własnej działalności wizerunek mniejszości na zewnątrz nie wygląda zbyt atrakcyjnie –ocenił Bartek.

 

Nowości w statucie

 

Kluczowym zagadnieniem tegorocznego walnego zgromadzenia były jednak zmiany w statucie TSKN, w których chodzi głównie o rozszerzenie celów towarzystwa. – Już w ostatnich latach dużo zrobiliśmy w zakresie opieki nad seniorami, jesteśmy też aktywni w obszarze ochrony zdrowia, a dzięki założeniu szkółek piłkarskich „Miro” doszedł również sport. To wszystko powinno jednak znaleźć swoje odzwierciedlenie w statucie – stwierdził Ryszard Donitza, który wygłosił referat na temat planowanych zmian.

 

Wielką dyskusję wywołała jednak propozycja, by dać przedstawicielom młodzieży w wieku 16–18 lat możliwość kandydowania do zarządów poszczególnych struktur, co z perspektywy zarządu wojewódzkiego byłoby szansą na lepszą integrację młodych. Kilku delegatów zaoponowało jednak, mówiąc, że byłoby to niebezpieczne, gdyby naraz 16-latek objął przewodnictwo w zarządzie gminnym, ponieważ nie będzie on miał niezbędnego doświadczenia. Ostatecznie jednak delegaci zagłosowali za taką nowelizacją statutu.

 

Wielkie Opole i sąsiedztwo polsko-niemieckie

 

Na koniec zgromadzenia delegaci przyjęli dwie uchwały, które chyba jednak należy postrzegać w kategoriach apelu.

 

Pierwsza, którą referował poseł Ryszard Galla, dotyczy trwającego od kilku miesięcy sporu między Opolem a sąsiednimi gminami. Delegaci zagłosowali za tym, aby TSKN jako organizacja opowiedział się przeciwko rozszerzeniu granic miasta, gdyż miałoby ono nie tylko dezintegrujący wpływ na lokalne społeczności, lecz także stanowiłoby naruszenie obwarowanych prawem interesów mniejszości. „Plany prezydenta miasta pokazują wyraźnie, że oprócz celów ekonomicznych rozszerzenia miasta chodzi także o zmianę proporcji narodowościowych na tym terenie” – czytamy w tekście uchwały.

 

Następnie szef VdG Bernard Gaida mówił o 25. rocznicy podpisania traktatu polsko-niemieckiego, podkreślając, że na przestrzeni ostatnich 25 lat udało się wiele osiągnąć, mimo to pozostało niemało spraw do rozwiązania, jak choćby kwestia szkolnictwa mniejszości niemieckiej czy propagowania wiedzy o historii Niemców w Polsce. Stąd też zdaniem delegatów oba rządy powinny bardziej intensywnie zabiegać o to, aby autentycznie napełnić życiem postanowienia traktatu ważne z punktu widzenia mniejszości.

 

Obie uchwały przyjęto jednogłośnie, co ma podkreślić znaczenie tych dokumentów dla samego TKSN, zwłaszcza że część pozostałych wniosków delegaci odrzucili wyraźną większością głosów.

 

Rudolf Urban

Show More