„Jaka jest rola młodzieży w mniejszości niemieckiej?” – to pytanie jest jednym z najczęściej zadawanych w środowisku. Odpowiedzi często słyszy się od dorosłych, ale jak widzi to sama młodzież?
Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej ma za sobą już trzy dekady działalności, naznaczone pozytywnymi i negatywnymi doświadczeniami, sukcesami, porażkami, przyjaźniami, zabawą… Kadencja 2020–2022 zarządu jest z pewnością jedną z najbardziej formacyjnych. Dużą rolę odegrała kampania #inPolendaheim w 2020 r., a także #niemaMowy #sprachlos w 2021 r., która została przeprowadzona w odpowiedzi na obcięcie subwencji na nauczanie języka niemieckiego jako języka mniejszości. Wiele osób przyłączyło się do tych akcji, zamieszczając własne zdjęcia w mediach społecznościowych. Młodzieży udało się rozruszać sprawę, międzynarodowi partnerzy i politycy, także z polskiej opozycji, okazują solidarność z Niemcami w Polsce, którzy są teraz ofiarami dyskryminacji.
Jednak BJDM to także wiele szczęśliwych doświadczeń. Organizacja młodzieżowa obchodziła swoje 30-lecie, na które nakręcono filmy promocyjne. Młodzież poradziła sobie m.in. w czasie pandemii koronawirusa i opracowała nowe inicjatywy. Oprócz kin samochodowych i plenerowych czy różnych formatów internetowych jednym z najbardziej godnych uwagi projektów było założenie ogrodu BJDM.
W tym roku dobiegła końca kadencja zarządu i jego przewodniczącego Oskara Zgoniny. W minioną sobotę (24.09) w Turawie odbyło się zebranie delegatów BJDM. Oprócz dokonania rozliczeń za ubiegły rok wybrano nowy zarząd. Przywództwo w BJDM objęła Weronika Koston. Jest ona nie tylko nową przewodniczącą BJDM, lecz także przedstawicielką młodzieży w Związku Niemieckich Stowarzyszeń. W ostatnim zarządzie pełniła funkcję skarbnika, ale także reprezentowała BJDM na wielu oficjalnych spotkaniach. Wiceprzewodniczącymi zostały Antonia Buhl i Joanna Ratuszna. Patryk Lisek przejmuje funkcję skarbnika, a stanowisko sekretarza przypada Andrei Pownuk. Na członków zarządu zostali wybrani: Dominik Duda, Daria Kulit, Marek Ozimek i Lukas Czellnik.
Co dalej?
Mniejszość niemiecka przeżywa trudne chwile, ale BJDM jest gotowy do działania.
– Myślę, że my jako mniejszość niemiecka nadal będziemy przywiązywać dużą wagę do dobrej edukacji szkolnej i pozaszkolnej. Jako młodzi ludzie chcemy poprzez nasze zajęcia pozalekcyjne wspierać i doskonalić naukę języka niemieckiego w atrakcyjny i zabawny sposób, zwłaszcza poprzez atrakcyjne projekty, takie jak wymiany zagraniczne czy obozy językowe – mówi przewodnicząca BJDM Weronika Koston. – W najbliższych dwóch latach ważne jest dla mnie również wzmocnienie udziału naszych członków. Chcę, aby spełniła się nasza wizja, w której każdy znajdzie w BJDM coś dla siebie. Chcę, aby każdy czuł się odpowiedzialny za naszą organizację i to, jak jest ona kształtowana, ale także, aby mógł wpływać na jej rozwój. Bo tylko razem jesteśmy silni.
Nowy zarząd chce kształtować związek jako przestrzeń, w której każdy może działać, niezależnie od tego, czy pochodzi z Opola, Olsztyna czy Gdańska. Ważna jest również integracja wszystkich członków oraz dobry i stabilny system wsparcia, by można było osiągnąć niezależność finansową. Zróżnicowana oferta projektów powinna przemawiać do ludzi i angażować ich w działania BJDM. Aby móc zrealizować wszystkie te cele, powołano osiem grup roboczych, w których pracy może uczestniczyć nie tylko zarząd, ale i każdy członek. Jednocześnie umożliwia to większy udział członków w kształtowaniu przyszłości BJDM.
Związek. Młody. Niemiecki. Nowoczesny.
– Nowe hasło BJDM jest bardzo proste, ale jednocześnie bardzo wymowne – mówi nowa liderka BJDM. Wskazuje wizję i kierunek, ale taki, który jest związany z wartościami. – Kiedy zastanawialiśmy się nad naszą wizją i pojawił się ten slogan, od razu pomyślałam, że właściwie doskonale opisuje on BJDM – mówi Koston. – Cechuje nas przecież różnorodność, otwartość, bycie Niemcami, ale także nowoczesność czy innowacyjność. Poprzez nasze inicjatywy chcemy przedstawić naszą organizację jako otwartych i nowocześnie myślących Europejczyków.
Andrea Polański