23 listopada piłkarska reprezentacja Niemiec rozegra swój pierwszy mecz na katarskim mundialu, a rywalem podopiecznych Hansi Flicka będzie Japonia. Cztery dni później – 27 listopada 4-krotni mistrzowie świata zmierzą się z Hiszpanią, a 1. grudnia na pożegnanie fazy grupowej z Kostaryką. Mamy nadzieję, że do ostatniego meczu w grupie E Niemcy podejdą za zapewnionym już awansem do dalszej fazy turnieju, a jedyną niewiadomą będzie, czy tak się stanie z pierwszego, czy też drugiej miejsca w tabeli. Nie ulega wątpliwości, że najgroźniejszym grupowym rywalem „Die Mannshaft” będzie Hiszpania – mistrz świata z 2010 roku i jeden z głównych kandydatów do zdobycia tytułu w Katarze.
Jednak ekipy Japonii i Kostaryki w ostatnich latach poczyniły duży progres i na pewno nie będą łatwe do ogrania przez nasz zespół. Zespół, którego celem jest złoty medal, a patrząc na kadrę nie mam wątpliwości – potencjał drzemie w nim olbrzymi. Za Niemcami przemawia też historia. Wszak to 4-krotny mistrz świata – z 1954, 1974, 1990 i 2014 r. Pod tym względem lepsza od Niemców jest tylko Brazylia z jej 5-ma tytułami, ale… W ilości drugich miejsc reprezentacja Niemiec jest najlepsza, bo 4-krotnie wracała z mundiali ze srebrnym medalem, w latach – 1966, 1982, 1986 i 2002. W tej klasyfikacji na drugim miejscu są Argentyna i Holandia po 3 srebrne krążki. Na trzecim stopniu podium na mistrzostwach świata Niemcy zameldowali się 3 razy – w 1970, 2006 i 2010 roku i również są najlepsi, podobnie jak w łącznej klasyfikacji medalowej mundiali, bo 11 krotnie sięgali po krążki. Do tego raz zameldowali się na 4-tym miejscu w 1958 roku. Co ciekawe w klasyfikacji medalowej Niemcy są lepsi nawet od Brazylii, która wystąpiła na wszystkich 21 rozegranych mundialach przy 19 Niemców. Na uwagę zasługuje też fakt, że Niemcy są jedyną drużyną z Europy, która zdobyła tytuł na kontynencie amerykańskim. Konkretnie w 2014 roku, gdzie m.in. (w półfinale) rozgromiła Brazylijczyków aż 7-1! Jak widać historia podpowiada, że i tym razem Niemcy będą liczyć się w walce o najwyższe laury, pomimo że ostatni turniej nie był dla nich owocny, ale… Wtedy niemiecką drużyną prowadził jeszcze Joachim Loew, który po zdobyciu w 2014 roku mistrzostwa świata stracił tak zwany, trenerski nos.
Będzie dobrze
„Jogi” zaczął popełniać błąd za błędem i widać było, że jako selekcjoner wypalił się. Stracił też autorytet wśród piłkarzy i nawet fakt, że Niemcy są drużyną turniejową nie pomógł. W katarze powinno być inaczej, bo selekcjonerem „Die Mannschaft” został Hansi Flick. Dodaje to fanom niemieckiej reprezentacji wiary, że zaprezentuje się ona dobrze, tak jak w 2014 roku, kiedy po raz ostatni w historii sięgnęła po mistrzostwo świata. Dodajmy, że Hansi Flick był wtedy asystentem ówczesnego selekcjonera – Joachima Loewa. A zatem oprócz doświadczenia w pracy w klubie (Bayern Muenchen), Hansi Flick wie też, jak obchodzić się z kadrą oraz, jak przygotować zespół fizycznie i mentalnie pod tak trudny turniej, jakim jest mundial. A to, co potrafi z zespołem uczynić ten szkoleniowiec doskonale pokazała jego praca w Bayernie Muenchen, gdzie dokonał coś, czego nie osiągnął wcześniej ani później żaden trener bawarskiego klubu. A były to praktycznie same wybitne osobistości, m.in. – Franz Beckenbauer, Pep Guardiola, Jupp Heynckes, Ottmar HItzfeld, Otto Rehhagel, Juergen Klinsmann, Giovanni Trapattoni, Carlo Ancelotti (obecny trener Realu Madryt), czy Louis van Gaal (obecnie selekcjoner reprezentacji Holandii). Mowa o tym, że pod wodza Hansi Flicka, Bayern Muenchen w jednym sezonie (2019/2020) zdobył wszystkie do wygrania trofea w Niemczech, Europie i na świecie! Czyli mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec, superpuchar Niemiec, Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy oraz klubowe mistrzostwo świata! Na uwagę zasługuje też to, że po objęciu przez niego steru niemieckiej reprezentacji odzyskała ona wiarę w siebie i przede wszystkim zaczęła wygrywać, co dobitnie obrazuje statystyka. Otóż w 16 meczach pod wodzą Hansi Flicka, biorąc pod uwagę zarówno mecze w eliminacjach do mistrzostw świata, jak i potyczki w Lidze Narodów oraz spotkania towarzyskie, Niemcy zwycięsko z murawy schodzili 10-krotnie, przy 5 remisach i jednej porażce, którą nieoczekiwanie doznali u siebie z Węgrami. W między czasie potrafili jednak rozgromić Włochy 5-2, a także zremisować z nimi oraz 2-krotnie remisować z Anglią i Holandią, a zatem z piłkarskimi potęgami, będąc w tych meczach lepszym zespołem. Fakt ten dobrze rokuje przed meczami o stawkę, a takimi są potyczki mundialowe.
Kadra Niemiec na mundial!
Małym minusem jest tylko to, że selekcjoner, Hansi Flick nie mógł na turniej do Kataru powołać wszystkich piłkarzy, których chciał mieć w swojej kadrze. Z powodu kontuzji zrezygnować musiał z Timo Wernera, Florian Wirtz, Marco Reusa o Lukas Nmecha. Najbardziej szkoda brak dwóch pierwszych, bo to wybitni zawodnicy. Jeśli chodzi o Marco Reusa, to tradycji stało się zadość. Zawsze przed mistrzostwami świata, bądź Europy, a nawet przed potyczkami towarzyskimi niemieckiej reprezentacji dopadają go kontuzje. Pech, przypadek, czy coś więcej…? Poza tym Hansi Flick nie zdecydował się zabrać do Kataru – Matsa Hummelsa – mistrza świata z 2014 r., Robina Gosensa, Bernda Leno, Juliana Draxlera, Marcela Halstebrega i kilku innych. Nieoczekiwanie jednak po kilku latach do kadry powrócił Mario Goetze – strzelec zwycięskiej dla Niemiec bramki w finale mistrzostw świata w 2014 roku w meczu z Argentyną. „Getzinho” powrócił jednak do bardzo wysokiej formy, którą prezentował w meczach Eintrachtu Frankfurt zarówno w 1.Bundeslidze, jak i w Lidze Mistrzów. Dlatego ten wybór jest absolutnie zrozumiały, brawo.
Brawa należą się też w kwestii powołania do kadry Niclasa Fuellkruga, który ma za sobą bardzo dobrą rundę jesienna w 1.Bundeslidze. Stylem gry przypomina Miroslava Klose, jest też skuteczny. Może jeszcze nie tak, jak niezapomniany „Miro”, ale być może i oby jego forma eksploduje na mundialu. A oto pełna kadra Niemiec na mundial w Katarze: Bramkarze: Manuel Neuer (Bayern Muenchen), Marc-Andre ter Stegen (FC Barcelona), Kevin Trapp (Eintracht Frankfurt). Obrońcy: Armel Bella Kotschap (FC Southampton), Matthias Ginter i Christian Guenter (obaj SC Freiburg), Thilo Kehrer (West Ham United), Lukas Klostermann i David Raum (obaj RB Leipzig), Antonio Ruediger (Real Madryt), Niklas Suele i Nico Schlotterbeck (obaj Borussia Dortmund). Rozgrywający: Julian Brandt i Karim Adeyemi (obaj Borussia Dortmund), Leon Goretzka, Joshua Kimmich, Jamal Musiala, Serge Gnabry, Leroy Sane, Thomas Mueller (wszyscy Bayern Muenchen), Ilkay Guendogan (Manchester City), Jonas Hofmann (Borussia Moenchengladbach), Mario Goetze (Eintracht Frankfurt). Napastnicy: Kai Havertz (FC Chelsea Londyn), Niclas Fuellkrug (Werder Bremen), Youssoufa Moukoko (Borussia Dortmund).
Krzysztof Świerc
