W zeszłym tygodniu w Krapkowicach spotkali się członkowie Śląskiego Stowarzyszenia Samorządowego. Rozmawiano o problemach, z którymi mierzą się opolskie samorządy, wybrano też nowe władze. Obyło się bez zmian personalnych. Na czele nowego-starego zarządu ponownie stanął Łukasz Jastrzembski, burmistrz Leśnicy.
Śląskie Stowarzyszenie Samorządowe to największa organizacja zrzeszająca samorządowców w województwach opolskim i śląskim. Inicjatorem oraz pierwszym przewodniczącym organizacji, która w 1991 r. nazywała się jeszcze Klub Samorządowy, był Hubert Kurzał, ówczesny burmistrz Leśnicy. Od 2019 r. przewodniczącym Śląskiego Stowarzyszenia Samorządowego jest Łukasz Jastrzembski. Stowarzyszenie zrzesza kilkudziesięciu członków, reprezentujących samorządy wszystkich szczebli, począwszy od gmin, poprzez powiaty, na sejmiku województwa kończąc.
Foto: Śląskie Stowarzyszenie Samorządowe
Podczas walnego zgromadzenia samorządowcy podsumowali miniony rok. Dyskutowano o kwestiach szczególnie istotnych dla śląskich samorządowców. – Oczywiście rozmawialiśmy o ograniczeniu godzin lekcyjnych języka niemieckiego jako języka mniejszości. Dla samorządów ta decyzja niesie, oprócz dyskryminacji dzieci z mniejszości niemieckiej, dodatkowe konsekwencje w postaci ograniczenia subwencji oświatowej. Do tego dochodzi podział środków z Polskiego Ładu, naszym zdaniem zabarwiony politycznie – mówi Łukasz Jastrzembski. Efektem tej polityki polskiego rządu są topniejące budżety śląskich samorządów. Przykłady można by mnożyć. – Od kilku lat przykładowo wysokość cen wody musi być ustalana w porozumieniu z Polskimi Wodami. Wszystkie koszty z tym związane, jak np. ceny prądu, poszły w górę, a Polskie Wody nie pozwalają nam na podniesienie opłat za wodę. Ma to realny wpływ na budżety samorządów – podkreśla Łukasz Jastrzembski. Maleją wpływy do budżetu, ale liczba zadań realizowanych przez samorządy nie maleje, wręcz przeciwnie. – Co jako Śląskie Stowarzyszenie Samorządowe możemy z tym zrobić? Możemy pisać petycje, informować ministrów, rząd. Ale to do niego ostatecznie należą wszystkie decyzje – mówi Łukasz Jastrzembski.
Kadencja nowego zarządu Stowarzyszenia potrwa cztery lata. Jego członkowie spotykają się regularnie co kilka tygodni. Kolejne spotkanie śląskich samorządowców odbędzie się w maju w Opolu.
adur
