Zastanawia mnie, dlaczego zapach cynamonu, imbiru, gałki muszkatołowej czy goździków jest tak intensywny właśnie teraz – zimą, podczas gdy latem ich aromat jest tak słabo wyczuwalny. Rodzi się także pytanie, dlaczego jesienią i zimą zioła te mają tak silne działanie rozgrzewające, co korzystnie wpływa na nasz organizm, a latem są mniej „gorące”.
Zacznijmy od tego, że zioła takie jak: imbir, goździki, cynamon czy gałka muszkatołowa nie tylko zapobiegają chorobie, ale też ją leczą – działając przeciwzapalne i przeciwgorączkowo. Imbir czy cynamon mają silne właściwości rozgrzewające – poprawiają odporność i pomagają organizmowi zwalczać wirusy i bakterie. Przyspieszają krążenie, dzięki czemu rozgrzewają zimne stopy i dłonie. Poza tym korzystnie wpływają na żołądek i układ trawienny. Oczywiście dodawanie wymienionych przypraw do potraw i deserów pomaga nam zapobiegać przeziębieniom. Warto zatem w okresie zimowym sięgnąć po następujące sezonowe zioła:
Cynamon, imbir, kardamon
Doskonałą propozycją dla ludzi, którzy nieustannie skarżą się na zimno, jest cynamon, bez względu na to, jaką temperaturę wskazuje termometr. Cynamon wysusza wilgoć w organizmie i pobudza krążenie. To doskonały tonik trawienny, wzmacniacz odporności i regulator poziomu cukru we krwi. Cynamon możemy dodawać do potraw dzieci powyżej dziesiątego miesiąca życia w małej ilości (uwaga, u alergików może zaostrzać objawy).
“Doskonałą propozycją dla ludzi, którzy nieustannie skarżą się na zimno, jest cynamon, bez względu na to, jaką temperaturę wskazuje termometr.”
Imbir z kolei ma wszechstronne działanie. Przede wszystkim wzmacnia system odpornościowy, zwalcza uczulenia, obniża poziom cholesterolu, łagodzi bóle stawów, pobudza trawienie, zwalcza nudności (także te poranne towarzyszące kobietom w ciąży) i rozgrzewa ciało. Warto codziennie sięgać po herbatę z dodatkiem imbiru (nie cytryny, która ma działanie wychładzające organizm). Można dodawać silny napar z imbiru do kąpieli, szczególnie porannej. Niewielkie ilości imbiru można podawać dziecku, gdy skończy rok, ale nie za dużo, bo smak może być dla niego zbyt ostry. Najlepiej serwować jako dodatek do herbatki. Kardamon z kolei pochodzi z tej samej rodziny roślin co imbir. Ma też podobne właściwości, czyli rozgrzewa organizm. Pomaga udrożnić drogi oddechowe, usunąć śluz. Ma wspaniały korzenny zapach i smak. Można podawać dzieciom po pierwszych urodzinach.
Gałka muszkatołowa i czosnek
Zwolennikom ziół warto zaproponować również gałkę muszkatołową, która ma zapach korzenny, a smak słodkawo-gorzki. Bardzo skutecznie zapobiega wzdęciom, pomocna jest także w leczeniu biegunki u dzieci, a do tego potrafi „rozbić” zatory w klatce piersiowej! Gałka muszkatołowa ma też działanie przeciwwirusowe. Pamiętaj jednak, że możesz ją wprowadzać do diety dziecka dopiero po dwunastym miesiącu życia. Na uwagę w tym odcinku zasługuje także czosnek, który jest ziołem zbawiennym dla naszego systemu immunologicznego. Działa przeciwwirusowo i antybakteryjnie. To także środek rozszerzający naczynia krwionośne, co oznacza, że poprawia krążenie. Czosnek bardzo często poleca się osobom chorym na cukrzycę, chroni bowiem serce, zabija pasożyty, leczy rany. Jest pomocny przy wzdęciach i zwalczaniu pasożytów przewodu pokarmowego. Większe ilości czosnku mogą jednak powodować wzdęcia. Należy pamiętać także, że nadmierne spożywanie czosnku może również mieć niekorzystny wpływ na mięsień wątroby, a u niektórych osób wywoływać nawet reakcje alergiczne. Czosnek możemy dodawać do potraw dzieci powyżej dziesiątego miesiąca życia.
Karolina Świerc
