Od 6 do 8 października odbył się w Turawie pierwszy blok warsztatowy tzw. Elementarza Lidera Organizacji Mniejszości. Ten projekt o chwytliwej nazwie od początku przykuwał wiele uwagi, był szeroko reklamowany, a organizowany jest przez młodych i dla młodych.
W inicjatywie Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej młodzież obecna jest niemal wszędzie – od prowadzących począwszy, a skończywszy na uczestnikach. Celem jest wyszkolenie młodych ludzi mających związek z mniejszością niemiecką i nadanie im umiejętności pozwalających sprawnie działać w swoim otoczeniu. Wiek uczestników został zawężony do przedziału 16–20 lat, toteż grupa docelowa, która miała się szkolić, należy do wyjątkowo młodej generacji.
Koordynatorką projektu jest odpowiedzialna za inicjatywy młodzieżowe w DWPN Magdalena Prochota. Zgodnie z jej wyjaśnieniami sednem pomysłu jest słowo „elementarz”, znajdujące się w jego nazwie: – Chodzi nam o to, by młodej aktywnej grupie nie tylko dać sam pomysł do działania, ale także konkretne instrukcje, jak to zrobić. Na działalność dla mniejszości niemieckiej są dostępne środki projektowe, jednak nie każdy wie, gdzie i jak z nich skorzystać. Te informacje mają znajdować się w centrum szkolenia – tłumaczy Magda Prochota. Idąc tropem wyjaśnień koordynatorki, nie bez powodu jako prowadzących szkolenia w ramach ELOm zatrudniono dwie konkretne osoby: Jakuba Turańskiego – jednego z liderów projektu Związku Niemieckich Stowarzyszeń (VdG) Ożywienie Domów Spotkań – oraz Magdalenę Stawianę, do niedawna menadżerkę kulturalną Instytutu ds. Współpracy Kulturalnej z Zagranicą (IfA). Zarówno inicjatywa VdG, jak i IfA oferują co roku sporo pieniędzy na projekty młodzieżowe mające wspierać i promować kulturę mniejszości niemieckiej. Mimo dużej dostępności tych funduszy liczba projektów młodzieżowych wciąż może zostać powiększona, stąd właśnie taki temat ELOm.
Czym zajmowała się konkretnie młodzież podczas pierwszej części warsztatów? Jak przyznaje Magda Prochota, pierwszy blok był raczej „psychologiczną” częścią całego projektu. Jako że uczestnicy pochodzą z różnych regionów, pierwszy etap miał zaznajomić ich ze sobą nawzajem, ale także z nimi samymi: – Chodziło o to, by poznać siebie, zarówno swoje mocne, jak i swoje słabe strony. To będzie rzutowało na to, jakie projekty młodzież będzie chciała przeprowadzać w przyszłości – mówi koordynatorka. Podczas warsztatów uczestnicy zadawali sobie m.in. takie pytania jak „z czego jestem dumny?” czy „do czego dążę?”, mające na celu pobudzić ich pozytywną energię, wykorzystywaną później w projektach.
Zgodnie z relacją organizatorów, w kolejnych blokach warsztatowych, które odbędą się w listopadzie i grudniu, uczestnicy mają zająć się już bardziej „techniczną” częścią szkolenia. W jej ramach młodzi mają uzyskać „licencję” na organizowanie projektów młodzieżowych mniejszości niemieckiej oraz przeprowadzą projekt, na który w ELOm przewidziany został budżet. Aby utrzymać jednak potencjał, uczestnicy będą także zobowiązani do przeprowadzania kolejnych projektów w przyszłości.
Partnerami projektu są Związek Niemieckich Stowarzyszeń w Polsce oraz Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej w Polsce. Projekt finansowany jest z środków Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Łukasz Biły